Discussion:
Świnia is dead
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Jan Werbinski
2011-01-15 18:47:10 UTC
Permalink
Po świniobiciu podliczyłem mniej więcej ilość uzyskanego mięska i wyrobów.
Okazało się, że pomijając aspekt zdrowotny oraz smakowy, nawet cenowo
oznacza to poważne oszczędności.
Wartość rynkowa uzyskanej kiełbasy i szynki przewyższyła koszt całego
przedsięwzięcia. Polędwica, golonki, schab, boczek i cała reszta wychodza
gratis. Czy wspomniałem o tym, że szynki są nastrzykiwane tylko w celu
zapeklowania a nie zwiększenia ilości "wysokowydajnego" produktu?
Tak więc polecam, jeżeli macie dostęp do uczciwego rzeźnika. Niestety
podobno z tym trudno.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
Ikselka
2011-01-15 22:20:35 UTC
Permalink
Post by Jan Werbinski
Czy wspomniałem o tym, że szynki są nastrzykiwane tylko w celu
zapeklowania
No ale co niby za nowość? - to jedna z podstawowych metod domowego
peklowania, sama tak robię.
wysoko postawiona szycha
2011-01-16 15:00:18 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Jan Werbinski
Czy wspomniałem o tym, że szynki są nastrzykiwane tylko w celu
zapeklowania
No ale co niby za nowość? - to jedna z podstawowych metod domowego
peklowania, sama tak robię.
kogo to obchodzi jak robisz
to akurat kazdego pierdoli
Werner von Schtolzenburg
2011-01-16 21:02:59 UTC
Permalink
Post by wysoko postawiona szycha
Post by Ikselka
Post by Jan Werbinski
Czy wspomniałem o tym, że szynki są nastrzykiwane tylko w celu
zapeklowania
No ale co niby za nowość? - to jedna z podstawowych metod domowego
peklowania, sama tak robię.
kogo to obchodzi jak robisz
to akurat kazdego pierdoli
mnie to pierdoli, jak listonosz ixelke
--
Sind Sie Jude??
Jan Werbinski
2011-01-16 22:29:49 UTC
Permalink
Młode pokolenie nie wie nawet jak to smakuje.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
Diabełson
2011-01-17 11:50:48 UTC
Permalink
Post by Jan Werbinski
Młode pokolenie nie wie nawet jak to smakuje.
tzn <30 lat, im kiełbasa swojska kojarzy się z tym gównem naszpikowanym
tłuszczem, "uwędzona" jakąś farbką. Albo kiełbasa biała - przeważnie
wygląda jak zmielona szara ścierka w kondonie, mało kto pamięta, że
mięso powinno być różowe, dość grubo zmielone. I doprawione.
Już nie mówię o współczesnych "szynkach" o konsystencji galarety od
nastrzyku i pachnące jakimiś ziołami. Szynka ma być różowa, z "tęczą",
krucha i ma pachnieć drewnem bukowym albo owocowym.
Okaleczone to nasze młode pokolenie...
--
zimo wypierdalaj, bo chcemy budować boiska!
panta_rei
2011-01-17 13:09:21 UTC
Permalink
Post by Diabełson
Post by Jan Werbinski
Młode pokolenie nie wie nawet jak to smakuje.
tzn <30 lat, im kiełbasa swojska kojarzy się z tym gównem naszpikowanym
tłuszczem, "uwędzona" jakąś farbką. Albo kiełbasa biała - przeważnie
wygląda jak zmielona szara ścierka w kondonie, mało kto pamięta, że
mięso powinno być różowe, dość grubo zmielone. I doprawione.
Już nie mówię o współczesnych "szynkach" o konsystencji galarety od
nastrzyku i pachnące jakimiś ziołami. Szynka ma być różowa, z "tęczą",
krucha i ma pachnieć drewnem bukowym albo owocowym.
Okaleczone to nasze młode pokolenie...
Przecież to od nas zależy czy to młode pokolenie będzie wiedzieć jak te
szynki/kiełbasy wyglądać powinny, jeśli my im tego nie pokażemy to ze
sklepu/telewizji się tego nie dowiedzą ;) Moje dzieci dzięki bogu wiedzą
jak szynka prawdziwa wygląda i smakuje, wiedzą co to swojski chleb.
Wyroby swojskie jadamy na co dzień ;) jeszcze trochę to same będą
potrafiły ojcu coś pysznego z szynkowara zrobić ;)

Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18" E:19°49'31" jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************
Paweł
2011-01-17 19:59:02 UTC
Permalink
Albo kiełbasa biała - przeważnie wygląda jak zmielona szara ścierka
w kondonie,
ja sie przyznam bez bicia, ze nie wiem co pakuja np. w biala tesco
grillowa foliowana po 3 sztuki, ale na ogniu z tego produktu sie
bardzo malo wytapia (w porownaniu do innych klasycznych marketowych
swojskich, zwyklych itp. produktow) i z piwem zjesc sie da :)
Ikselka
2011-01-17 20:05:56 UTC
Permalink
Post by Paweł
Albo kiełbasa biała - przeważnie wygląda jak zmielona szara ścierka
w kondonie,
ja sie przyznam bez bicia, ze nie wiem co pakuja np. w biala tesco
grillowa foliowana po 3 sztuki, ale na ogniu z tego produktu sie
bardzo malo wytapia (w porownaniu do innych klasycznych marketowych
swojskich, zwyklych itp. produktow) i z piwem zjesc sie da :)
Do tesco'wych wędlin to ja się nawet nie zbliżam... Czasem kupię tam
kawałek mięsa. Ostatnio tuszki królika mieli, vacuum - wyglądały na świeże.
Misiek
2011-01-19 08:12:34 UTC
Permalink
Post by Paweł
Albo kiełbasa biała - przeważnie wygląda jak zmielona szara ścierka
w kondonie,
ja sie przyznam bez bicia, ze nie wiem co pakuja np. w biala tesco
grillowa foliowana po 3 sztuki, ale na ogniu z tego produktu sie
bardzo malo wytapia (w porownaniu do innych klasycznych marketowych
swojskich, zwyklych itp. produktow) i z piwem zjesc sie da :)
jesli biala z tesco to polecam na stoisku rzezniczym biala surowa :-) (NIE
PARZONA!!! - surowa)
Dosc dobrze przyprawiona, dosc smaczna, niewiele faktycznie sie z niej
wytapia.
Zjadamy ja pieczona w piekarniku:
1. na dol naczynia zaroodpornego cebula pokrojona "bylejak" (moze byc w
talarki, moze byc w poltalarki)
2. na to biala surowa ponakluwana w paru miejscach
3. kilka zabkow czosnku
4. na to przyprawy - tymianek, biala gorczyca, majeranek,
jalowiec(niekoniecznie), listek laurowy, pieprz ziarnisty (mozna tez dodac
pieprzu mielonego), ziele angielskie (niewiele)
5. nastepna warstwa cebuli
7..... i tak warstwami do zapelnienia naczynia
8. polac mala iloscia oliwy
9. wstawic do nagrzanego piekarnika do 180 stopni, piec 1-1,5 godziny

jesc mozna i na cieplo i na zimno - pycha
10. SMACZNEGO
aja74
2011-01-27 12:40:18 UTC
Permalink
Post by Diabełson
tzn <30 lat, im kiełbasa swojska kojarzy się z tym gównem naszpikowanym
tłuszczem, "uwędzona" jakąś farbką. Albo kiełbasa biała - przeważnie
wygląda jak zmielona szara ścierka w kondonie, mało kto pamięta, że mięso
powinno być różowe, dość grubo zmielone. I doprawione.
Już nie mówię o współczesnych "szynkach" o konsystencji galarety od
nastrzyku i pachnące jakimiś ziołami. Szynka ma być różowa, z "tęczą",
krucha i ma pachnieć drewnem bukowym albo owocowym.
Okaleczone to nasze młode pokolenie...
To mlode pokolenie zostalo okaleczone przez takich jak Ty i tobie podobnych.
Nie zapominaj ze to od Was zalezalo jaka bedzie mlodzierz. Teraz troche
skruchy i przeprosin ...
AJA

Rysio
2011-01-17 13:54:48 UTC
Permalink
Post by Jan Werbinski
Młode pokolenie nie wie nawet jak to smakuje.
Szynka puszkowa Krakus na swieta 25 lat temu, dzisiaj to samo smakuje
jak papier toaletowy.
Diabełson
2011-01-17 20:11:01 UTC
Permalink
Post by Rysio
Post by Jan Werbinski
Młode pokolenie nie wie nawet jak to smakuje.
Szynka puszkowa Krakus na swieta 25 lat temu, dzisiaj to samo smakuje
jak papier toaletowy.
Bo to był inny Krakus, inny był Kraków. Wiem, bo się tam urodziłem.
Kraków powinien się teraz nazywać Zapierdolice, jak mawia mój kolega kajus
--
zimo wypierdalaj, bo chcemy budować boiska!
Misiek
2011-01-19 08:14:49 UTC
Permalink
Młode pokolenie nie wie nawet jak to smakuje.
Szynka puszkowa Krakus na swieta 25 lat temu, dzisiaj to samo smakuje jak
papier toaletowy.
Niestety, dokladnie jak mowisz. Ale generalnie wedliny z Krakusa jeszcze
jakos smakuja :-)
Od paru tygodni w Tesco jest stoisko z wedlinami "swojskimi". Dosc drogie
(kielbasa mysliwska czy jalowcowa po 35-38 zl kilogram, kielbasa swojska po
ok. 30 zl/kilogram), ale WARTO!!!
Na prawde smak calkiem inny niz "tradycyjne tescowe"
Ikselka
2011-01-19 17:16:11 UTC
Permalink
Post by Misiek
Młode pokolenie nie wie nawet jak to smakuje.
Szynka puszkowa Krakus na swieta 25 lat temu, dzisiaj to samo smakuje jak
papier toaletowy.
Niestety, dokladnie jak mowisz. Ale generalnie wedliny z Krakusa jeszcze
jakos smakuja :-)
Od paru tygodni w Tesco jest stoisko z wedlinami "swojskimi". Dosc drogie
(kielbasa mysliwska czy jalowcowa po 35-38 zl kilogram, kielbasa swojska po
ok. 30 zl/kilogram), ale WARTO!!!
Na prawde smak calkiem inny niz "tradycyjne tescowe"
Jeśli cokolwiek kupuję pod nazwą "wędlina", to tylko kiełbasę "Krakowską
suchą" z Żywca oraz "Swojską" z tejże wytwórni. Obie zasługują na pochwałę
- świetnie przyprawione, mające charakter, choć mam świadomość, ze są tam i
konserwanty, i fosforany, jak we wszystkim. Ale jest to MIĘSO.

Czy jest w Tesco - nie wiem, bo tam nie kupuję wędlin.
medea
2011-01-19 18:20:58 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Misiek
M�ode pokolenie nie wie nawet jak to smakuje.
Szynka puszkowa Krakus na swieta 25 lat temu, dzisiaj to samo smakuje jak
papier toaletowy.
Niestety, dokladnie jak mowisz. Ale generalnie wedliny z Krakusa jeszcze
jakos smakuja :-)
Od paru tygodni w Tesco jest stoisko z wedlinami "swojskimi". Dosc drogie
(kielbasa mysliwska czy jalowcowa po 35-38 zl kilogram, kielbasa swojska po
ok. 30 zl/kilogram), ale WARTO!!!
Na prawde smak calkiem inny niz "tradycyjne tescowe"
Jeśli cokolwiek kupuję pod nazwą "wędlina", to tylko kiełbasę "Krakowską
suchą" z Żywca oraz "Swojską" z tejże wytwórni. Obie zasługują na pochwałę
- świetnie przyprawione, mające charakter, choć mam świadomość, ze są tam i
konserwanty, i fosforany, jak we wszystkim. Ale jest to MIĘSO.
A ja niedawno odkryłam krakowską suchą z zakładów mięsnych Kozłowskiego.
Samo mięso.

Ewa
wolim
2011-01-17 19:48:55 UTC
Permalink
Post by Jan Werbinski
Po świniobiciu podliczyłem mniej więcej ilość uzyskanego mięska i
wyrobów. Okazało się, że pomijając aspekt zdrowotny oraz smakowy, nawet
cenowo oznacza to poważne oszczędności.
Wartość rynkowa uzyskanej kiełbasy i szynki przewyższyła koszt całego
przedsięwzięcia. Polędwica, golonki, schab, boczek i cała reszta
wychodza gratis. Czy wspomniałem o tym, że szynki są nastrzykiwane tylko
w celu zapeklowania a nie zwiększenia ilości "wysokowydajnego" produktu?
Tak więc polecam, jeżeli macie dostęp do uczciwego rzeźnika. Niestety
podobno z tym trudno.
A mozesz pochwalic sie swoimi obliczeniami? Tzn. po ile liczyles
kilogram kielbasy, ile Ci wyszlo, itp?
Jan Werbinski
2011-01-22 06:54:00 UTC
Permalink
Post by Jan Werbinski
Po świniobiciu podliczyłem mniej więcej ilość uzyskanego mięska i
wyrobów. Okazało się, że pomijając aspekt zdrowotny oraz smakowy, nawet
cenowo oznacza to poważne oszczędności.
Wartość rynkowa uzyskanej kiełbasy i szynki przewyższyła koszt całego
przedsięwzięcia. Polędwica, golonki, schab, boczek i cała reszta
wychodza gratis. Czy wspomniałem o tym, że szynki są nastrzykiwane tylko
w celu zapeklowania a nie zwiększenia ilości "wysokowydajnego" produktu?
Tak więc polecam, jeżeli macie dostęp do uczciwego rzeźnika. Niestety
podobno z tym trudno.
A mozesz pochwalic sie swoimi obliczeniami? Tzn. po ile liczyles kilogram
kielbasy, ile Ci wyszlo, itp?
Nie wiem jak to policzyć, bo nie wiem ile kosztują wędliny w sklepach. Do
czego to odnieść? Np mam 8 kg mielonej słoniny, która jest bezużyteczna. Tak
samo kości, kaszanka itp. Jednak licząc cenę tylko tego, co dobre: kiełbasy,
karkówki, żeberek, polędwicy, szynki i schabu, to ich orientacyjny koszt w
sklepach pomnożony przez ilość kg spłaca całą imprezę ze sporą nawiązką.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
Ikselka
2011-01-22 12:35:28 UTC
Permalink
Post by Jan Werbinski
Nie wiem jak to policzyć, bo nie wiem ile kosztują wędliny w sklepach. Do
czego to odnieść? Np mam 8 kg mielonej słoniny, która jest bezużyteczna.
Normalnie: przecież wiesz, ile czego dajesz do kiełbasy.

Biorąc pod uwagę ceny w hurtowni mięsnej, gdzie się zaopatruję, kiełbasa
wychodzi mi (karczek, schab, słonina, wołowina I klasy, przyprawy, osłonki)
po 30 złotych. Jest to kiełbasa domowa, nie z resztek mięsa - kosteczki
schabu zawieszone w pysznej masie, skórka trzaska przy łamaniu :-)
Jan Werbinski
2011-01-23 11:40:37 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Jan Werbinski
Nie wiem jak to policzyć, bo nie wiem ile kosztują wędliny w sklepach. Do
czego to odnieść? Np mam 8 kg mielonej słoniny, która jest bezużyteczna.
Normalnie: przecież wiesz, ile czego dajesz do kiełbasy.
Biorąc pod uwagę ceny w hurtowni mięsnej, gdzie się zaopatruję, kiełbasa
wychodzi mi (karczek, schab, słonina, wołowina I klasy, przyprawy, osłonki)
po 30 złotych. Jest to kiełbasa domowa, nie z resztek mięsa - kosteczki
schabu zawieszone w pysznej masie, skórka trzaska przy łamaniu :-)
Ze świnki 110 kg wyszło między innymi: 4 kg schabu, 6 kg golonki, 6kg
polędwicy, 20kg kiełbasy, 10 kg szynki.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
Ikselka
2011-01-24 01:35:59 UTC
Permalink
Post by Jan Werbinski
Post by Ikselka
Post by Jan Werbinski
Nie wiem jak to policzyć, bo nie wiem ile kosztują wędliny w sklepach. Do
czego to odnieść? Np mam 8 kg mielonej słoniny, która jest bezużyteczna.
Normalnie: przecież wiesz, ile czego dajesz do kiełbasy.
Biorąc pod uwagę ceny w hurtowni mięsnej, gdzie się zaopatruję, kiełbasa
wychodzi mi (karczek, schab, słonina, wołowina I klasy, przyprawy, osłonki)
po 30 złotych. Jest to kiełbasa domowa, nie z resztek mięsa - kosteczki
schabu zawieszone w pysznej masie, skórka trzaska przy łamaniu :-)
Ze świnki 110 kg wyszło między innymi: 4 kg schabu, 6 kg golonki, 6kg
polędwicy, 20kg kiełbasy, 10 kg szynki.
Wydaje mi się, ze trudno dobrze zagospodarować całą świnię. Kaszanek i
salcesonu wszak nie robiłeś? Gdzie jest krew, słonina i podroby?
Uważam, że bardziej się opłaca kupić mięso z rozbioru, konkretne kawałki na
konkretny wyrób.
Jan Werbinski
2011-01-24 18:17:02 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Jan Werbinski
Post by Ikselka
Post by Jan Werbinski
Nie wiem jak to policzyć, bo nie wiem ile kosztują wędliny w sklepach. Do
czego to odnieść? Np mam 8 kg mielonej słoniny, która jest bezużyteczna.
Normalnie: przecież wiesz, ile czego dajesz do kiełbasy.
Biorąc pod uwagę ceny w hurtowni mięsnej, gdzie się zaopatruję, kiełbasa
wychodzi mi (karczek, schab, słonina, wołowina I klasy, przyprawy, osłonki)
po 30 złotych. Jest to kiełbasa domowa, nie z resztek mięsa - kosteczki
schabu zawieszone w pysznej masie, skórka trzaska przy łamaniu :-)
Ze świnki 110 kg wyszło między innymi: 4 kg schabu, 6 kg golonki, 6kg
polędwicy, 20kg kiełbasy, 10 kg szynki.
Wydaje mi się, ze trudno dobrze zagospodarować całą świnię. Kaszanek i
salcesonu wszak nie robiłeś? Gdzie jest krew, słonina i podroby?
Uważam, że bardziej się opłaca kupić mięso z rozbioru, konkretne kawałki na
konkretny wyrób.
Kaszankę zrobili, bo się nie dogadaliśmy. Rozdaję je jak mnie ktoś odwiedzi.
:-)
Salceson też jest i nawet smaczny. Sklepowego bym do ust nie wziął. Pfuj.

Ile kosztuje mięsko z rozbioru? Np szynka, schab itp.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
Ikselka
2011-01-24 18:52:00 UTC
Permalink
Post by Jan Werbinski
Post by Ikselka
Post by Jan Werbinski
Post by Ikselka
Post by Jan Werbinski
Nie wiem jak to policzyć, bo nie wiem ile kosztują wędliny w sklepach. Do
czego to odnieść? Np mam 8 kg mielonej słoniny, która jest bezużyteczna.
Normalnie: przecież wiesz, ile czego dajesz do kiełbasy.
Biorąc pod uwagę ceny w hurtowni mięsnej, gdzie się zaopatruję, kiełbasa
wychodzi mi (karczek, schab, słonina, wołowina I klasy, przyprawy, osłonki)
po 30 złotych. Jest to kiełbasa domowa, nie z resztek mięsa - kosteczki
schabu zawieszone w pysznej masie, skórka trzaska przy łamaniu :-)
Ze świnki 110 kg wyszło między innymi: 4 kg schabu, 6 kg golonki, 6kg
polędwicy, 20kg kiełbasy, 10 kg szynki.
Wydaje mi się, ze trudno dobrze zagospodarować całą świnię. Kaszanek i
salcesonu wszak nie robiłeś? Gdzie jest krew, słonina i podroby?
Uważam, że bardziej się opłaca kupić mięso z rozbioru, konkretne kawałki na
konkretny wyrób.
Kaszankę zrobili, bo się nie dogadaliśmy. Rozdaję je jak mnie ktoś odwiedzi.
:-)
Salceson też jest i nawet smaczny. Sklepowego bym do ust nie wziął. Pfuj.
Ile kosztuje mięsko z rozbioru? Np szynka, schab itp.
Erratę muszę na wstępie zrobić: poprzednie pobieżne obliczenie ceny
kiełbasy oparłam na zapamiętanym łącznym koszcie zakupu, razem z mięsem na
szynki i balerony. Bez sensu.

Wzięłam kwitek z zakupu samego mięsa na kiełbasę w hurtowni (mam, bo zawsze
zostawiam najnowszy kwitek do następnego razu - mam od razu wtedy
przypomnienie potrzebnych ilości i porównanie cen), i o:

wołowina b/k : 22,33zł * 2,50kg = 55,83zł
karczek b/k : 15,05zł * 3,86kg = 58,09zł
schab b/k : 17,48zł * 2,82kg = 49,29zł
słonina : 5,34zł * 1,20kg = 6,41zł

Ilość mięsa: 10,38kg

Cena brutto: 169,62zł * 1,03 = 174,71zł //cena z 3% VAT
Osłonki na tę ilość miesa: kilka zł, liczmy 5zł
Przyprawy: 5zł

Łączny koszt po zaokrągleniu: 185zł

Wyszło jakieś 12 kg kiełbasy surowej (masa wchłonęła grubo ponad litr
wywaru z kości). Waga po wędzeniu - znowu ok. 10 kg.

Czyli po erracie: koszt 1 kg luksusowej kiełbasy wynosi 18,50zł.
Czyli cena m.w. jak w sklepie, ale jakiekolwiek porównanie do kiełbasy
sklepowej absolutnie niemożliwe.

PS. Przy okazji: na tym samym kwitku mam też polędwicę wołową, bo właśnie
promocja była, kilka dni przed samymi świętami - cena brutto za 1 kg
46,50zł :-)
Loading...