Post by elowaPost by elowaMam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki,
Kowno.
Wklejam czesc ( bo podstawowy zestaw, o ktorym juz tu byla mowa, gdzies mi
wcielo) odpowiedzi Bożenki Vilnianki na takiez moje pytanie:
"koniecznie spróbuj serow "Dziugas", "Gojus". To sa twarde
sery z rodziny parmezanu, ale sa inne i _nie sa_ podróbka parmezanu. Sa
produkowane na Litwie od setek lat i zarejestrowane jako produkt
krajowy/narodowy, czy jak tam to w UE sie nazywa. Poza tym dobre sa serki w
czekoladzie - takie male niby batoniki z bialego sera polane czekolada. Ale to
jak wejdziesz do jakiegos duzego sklepu, to sama sie zorientujesz. Aha, jesli
lubisz kwas chelbowy, to mozesz poszalec, bo jest ich duuuzo. Mozesz kupic do
domu takiekstrat do produkcji kwasu "Maskvos gira", albo jakos tak sie nazywa,
napewno jest slowo "Maskvos". Sprzedawany jest w sloiczkach ok. chyb a
200-300 ml."
Dokladam swoje: bylam w Wilnie w tym roku w lipcu. Kupilam to, co powyzej, a
takze : serki klinki w roznych smakach, pakowane prozniowo. Z kminkiem i z
czosnkiem i z innymi przyprawami. Pyszne, u nas takich wyrobow w ogole nie
widywalam.
Kindziuk po ichniemu jest skilandis, moze uda ci sie upolowac taki we flaku, jak
duza piesc.
Sery twarde super, serki w czekoladzie dla mnie za slodkie, ale to kwestia gustu.
W sieci "Chili" daja chlodnik i kolduny z roznym nadzieniem, tam kazde pierogi
to kolduny. Jaj jadlam z grzybami i z serem, pieczone,do tego sos- znakomite!.
Jedz, wracaj i opowiadaj
qd
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl