Discussion:
[co przywieżć] Wilno
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
elowa
2006-09-03 14:39:24 UTC
Permalink
Witam serdecznie!

Mam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki, Kowno.
Zastanawiam się na co się nastawić...
Słyszałam opowieści o tanim bursztynie w tamtych okolicach ;-) ale może
szanowni użytkownicy podpowiedzą mi co kupić do jedzonka, picia??

Pozdrawiam i czekam na wiadomości.

elowa
snufkin
2006-09-03 15:56:24 UTC
Permalink
Post by elowa
Witam serdecznie!
Mam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki, Kowno.
Zastanawiam się na co się nastawić...
Słyszałam opowieści o tanim bursztynie w tamtych okolicach ;-) ale może
szanowni użytkownicy podpowiedzą mi co kupić do jedzonka, picia??
Jesli do picia to koniecznie i absolutnie nalewke 999 !

pozdrawiam
Czarnulka
2006-09-04 05:16:52 UTC
Permalink
Użytkownik "elowa"
Post by elowa
Mam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki, Kowno.
Zastanawiam się na co się nastawić...
Słyszałam opowieści o tanim bursztynie w tamtych okolicach ;-) ale może
szanowni użytkownicy podpowiedzą mi co kupić do jedzonka, picia??
Właśnie z takiej wróciłam :)
Bursztyn bywa tani i podrabiany. Podobno. Przewodnicy wiedzą, gdzie kupić,
podobno ten koło Rosy jest prawdziwy, można tam kupić za złotówki.
Na jedzenie warto się wybrać do Czili Kaimas (zresztą Czili w różnych
odmianach tam rządzi zamiast KFC i Pizza Hutt) w okolicy Giedymino
prospektas, chyba na Pilies Gatve i nie przerażać się drzewem na środku
knajpy. Dobra jest zupa grzybowa w chlebie, wszelkie bliny i kołduny,
większość ma mięso w standardzie. Piwo szwiturys (latarnia morska). Chleb -
z kminkiem lub bez. Można kupić w prawie każdym spożywczaku.
Napitki - woda Druskininkos rasa (rosa druskiennik) jest słona i nie da się
pić. Poza tym w każdym iki można kupić nałęczowiankę i wyroby cukiernicze z
Polski. Leader Price mocno wszedł na tamtejszy rynek, także trzeba uważać,
co się bierze z półki.
Dokonawszy degustacji na wieży telewizyjnej (50 gram ok 5 litów) można
zakupić w iki każdy rodzaj trunku. Polecone tu trijos devynieros, suktinis
(miód na ziołach 50%). W trokach w kibiniarniach można się zaopatrzeć w
nalewkę karaimską, która staje kołkiem w gardle, ma ponad 50% (jej moc jest
owiana legendą). Kibiny też ok, ale rosołek do nich jest z kostki :(
Reszta jak w Polsce, raczej w normie. Jeśli jedziesz na wycieczkę
zorganizowaną, pilot z pewnością załatwi lokalne przysmaki na wyjazd.

Pozdrawiam
--
Czarnulka
elowa
2006-09-04 09:20:13 UTC
Permalink
Post by Czarnulka
Właśnie z takiej wróciłam :)
Bursztyn bywa tani i podrabiany. Podobno. Przewodnicy wiedzą, gdzie kupić,
podobno ten koło Rosy jest prawdziwy, można tam kupić za złotówki.
Na jedzenie warto się wybrać do Czili Kaimas (zresztą Czili w różnych
odmianach tam rządzi zamiast KFC i Pizza Hutt) w okolicy Giedymino
prospektas, chyba na Pilies Gatve i nie przerażać się drzewem na środku
knajpy. Dobra jest zupa grzybowa w chlebie, wszelkie bliny i kołduny,
większość ma mięso w standardzie. Piwo szwiturys (latarnia morska). Chleb -
z kminkiem lub bez. Można kupić w prawie każdym spożywczaku.
Napitki - woda Druskininkos rasa (rosa druskiennik) jest słona i nie da się
pić. Poza tym w każdym iki można kupić nałęczowiankę i wyroby cukiernicze z
Polski. Leader Price mocno wszedł na tamtejszy rynek, także trzeba uważać,
co się bierze z półki.
Dokonawszy degustacji na wieży telewizyjnej (50 gram ok 5 litów) można
zakupić w iki każdy rodzaj trunku. Polecone tu trijos devynieros, suktinis
(miód na ziołach 50%). W trokach w kibiniarniach można się zaopatrzeć w
nalewkę karaimską, która staje kołkiem w gardle, ma ponad 50% (jej moc jest
owiana legendą). Kibiny też ok, ale rosołek do nich jest z kostki :(
Reszta jak w Polsce, raczej w normie. Jeśli jedziesz na wycieczkę
zorganizowaną, pilot z pewnością załatwi lokalne przysmaki na wyjazd.
Dzieki wielkie za odpowiedz ;-) Teraz juz troche wiem, reszty pewnie dowiem
sie na miejscu. A na wycieczke, to rzeczywiscie zorganizowana jade ;-)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za porady.

elowa
S³awomir Lewandowski
2006-09-04 11:20:26 UTC
Permalink
Post by elowa
Mam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki, Kowno.
Zastanawiam się na co się nastawić...
Słyszałam opowieści o tanim bursztynie w tamtych okolicach ;-) ale może
szanowni użytkownicy podpowiedzą mi co kupić do jedzonka, picia??
Pozdrawiam i czekam na wiadomości.
Zagadaj na forum do Bożenki z Wilna. Ma taki fantastyczny skrócony
przewodnik po kulinariach i tym co można przywieźć. Miałem ale niestety
gdzieś zapodziałem :-(((
Korzystałem z niego i naprawdę przydał się bardzo. W większości sklepów
dogadasz się po polsku ale jakby już nie to w tym przewodniku masz
fonetyczne nazwy. Pomogło mi to bardzo jak chciałem kupić kindziuk i
zapomniawszy ichniej nazwy starałem się paniom w sklepie wmówić że gdzieś na
pewno mają "kindziukas" ;-P Ubaw był niezły
pozdrawiam
Sławek
Grzegorz J.
2006-09-05 08:02:31 UTC
Permalink
Post by elowa
Witam serdecznie!
Mam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki, Kowno.
Zastanawiam się na co się nastawić...
Słyszałam opowieści o tanim bursztynie w tamtych okolicach ;-) ale może
szanowni użytkownicy podpowiedzą mi co kupić do jedzonka, picia??
***
proponuje nalewkę miodowo-ziołową Żalgiris 75% alc. mniam z herbatką w zimie
(bez herbatki też dobre) :)

--
Pozdrawiam
Grzegorz J. - Kraków
elowa
2006-09-05 08:07:15 UTC
Permalink
Post by Grzegorz J.
Post by elowa
Mam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki, Kowno.
Zastanawiam się na co się nastawić...
Słyszałam opowieści o tanim bursztynie w tamtych okolicach ;-) ale może
szanowni użytkownicy podpowiedzą mi co kupić do jedzonka, picia??
***
proponuje nalewkę miodowo-ziołową Żalgiris 75% alc. mniam z herbatką w zimie
(bez herbatki też dobre) :)
Coraz lepiej - wiem wiecej na temat nalewek ;-) zima bedzie moja - chyba, ze
przed zima zdaze zapasy wypic ;-)

Dziekuje i czekam na jeszcze, jeszcze, jeszcze....

elowa
qd
2006-09-10 14:00:20 UTC
Permalink
Post by elowa
Post by elowa
Mam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki,
Kowno.
Wklejam czesc ( bo podstawowy zestaw, o ktorym juz tu byla mowa, gdzies mi
wcielo) odpowiedzi Bożenki Vilnianki na takiez moje pytanie:

"koniecznie spróbuj serow "Dziugas", "Gojus". To sa twarde
sery z rodziny parmezanu, ale sa inne i _nie sa_ podróbka parmezanu. Sa
produkowane na Litwie od setek lat i zarejestrowane jako produkt
krajowy/narodowy, czy jak tam to w UE sie nazywa. Poza tym dobre sa serki w
czekoladzie - takie male niby batoniki z bialego sera polane czekolada. Ale to
jak wejdziesz do jakiegos duzego sklepu, to sama sie zorientujesz. Aha, jesli
lubisz kwas chelbowy, to mozesz poszalec, bo jest ich duuuzo. Mozesz kupic do
domu takiekstrat do produkcji kwasu "Maskvos gira", albo jakos tak sie nazywa,
napewno jest slowo "Maskvos". Sprzedawany jest w sloiczkach ok. chyb a
200-300 ml."
Dokladam swoje: bylam w Wilnie w tym roku w lipcu. Kupilam to, co powyzej, a
takze : serki klinki w roznych smakach, pakowane prozniowo. Z kminkiem i z
czosnkiem i z innymi przyprawami. Pyszne, u nas takich wyrobow w ogole nie
widywalam.
Kindziuk po ichniemu jest skilandis, moze uda ci sie upolowac taki we flaku, jak
duza piesc.
Sery twarde super, serki w czekoladzie dla mnie za slodkie, ale to kwestia gustu.
W sieci "Chili" daja chlodnik i kolduny z roznym nadzieniem, tam kazde pierogi
to kolduny. Jaj jadlam z grzybami i z serem, pieczone,do tego sos- znakomite!.

Jedz, wracaj i opowiadaj
qd
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Aretkka
2006-09-10 15:04:37 UTC
Permalink
serki w czekoladzie dla mnie za slodkie, ale to kwestia gustu.


-------------
batoniki z serka białego nie oblane czekoladą (czyli mniej słodkie) ale o
różnych smakach kupiłam na stoisku nabiałowym w Maxmixie" w Wilnie. Polecam :-)
Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Loading...