Discussion:
Jaki jest pszelicznik papryki ostrej w proszku na świeżą?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Stokrotka
2017-02-18 17:15:54 UTC
Permalink
Jak w pszepisie jest napisane np.:1/2 łyżeczki ostrej papryki
to ile świeżej peperoni włożyć?
1/4 strąka? A może 1/2 łyżeczki drobno posiekanej świeżej?
Jaki jest pszelicznik ?
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
Waldemar
2017-02-21 10:34:47 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Jak w pszepisie jest napisane np.:1/2 łyżeczki ostrej papryki
to ile świeżej peperoni włożyć?
1/4 strąka? A może 1/2 łyżeczki drobno posiekanej świeżej?
Jaki jest pszelicznik ?
OJP!!!!!11jedenaście

W.
Stokrotka
2017-02-21 18:43:38 UTC
Permalink
Post by Waldemar
Post by Stokrotka
Jak w pszepisie jest napisane np.:1/2 łyżeczki ostrej papryki
to ile świeżej peperoni włożyć?
1/4 strąka? A może 1/2 łyżeczki drobno posiekanej świeżej?
Jaki jest pszelicznik ?
OJP!!!!!11jedenaście
Nie rozumiem. To mam wziąść jedenaście strączkuw papryki ostrej?
To by było niejadalne.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
Waldemar
2017-02-22 11:29:05 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by Waldemar
Post by Stokrotka
Jak w pszepisie jest napisane np.:1/2 łyżeczki ostrej papryki
to ile świeżej peperoni włożyć?
1/4 strąka? A może 1/2 łyżeczki drobno posiekanej świeżej?
Jaki jest pszelicznik ?
OJP!!!!!11jedenaście
Nie rozumiem. To mam wziąść jedenaście strączkuw papryki ostrej?
To by było niejadalne.
Stroisz głupa? Papryka strączkowa jest różna. Ma tych scovillów od 1 do
1300000. A nawet z jednego krzewu zbierzesz różnie ostre papryki.
Jak nie rozumiesz, to napiszę tak: weź tyle, by było w sam raz. Czasem
jest to tylko kawałek, czasem parę sztuk.

Waldek
Jarosław Sokołowski
2017-02-22 11:53:50 UTC
Permalink
Papryka strączkowa jest różna. Ma tych scovillów od 1 do 1300000.
A nawet z jednego krzewu zbierzesz różnie ostre papryki.
Hiszpanie mają wyselekcjonowaną odmianę, która ma strączki łagodne
jak baranek i piekielnie ostre. Proporcje w zbiorach wyrażają się
prostym mendlowskim ułamkiem, bodajże 1/8. Ale wszystkie wyglądają
tak samo, na straganie leżą obok siebie. Zawsze jest więc loteria
i taki dreszczyk emocji. Jak w rosyjskiej ruletce.

Jarek
--
bęben nagana, sześć gniazd,
lecz w jedno nabój zmieszczę
przekręcę jeszcze raz
i... pożyjemy jeszcze
Stokrotka
2017-02-22 18:05:56 UTC
Permalink
... Zawsze jest więc loteria
i taki dreszczyk emocji. Jak w rosyjskiej ruletce.
Nie rozumiem tej loteri. Kupiłam paczkę małych papryczek peperoni na tacce.
Wszystkie które na razie jadłam były tak samo bardzo ostre i piekące (to
jest do tąd 3 sztuki)
(mocno ostre mimo, że ta papryka formalnie jest w grupie "słodkie")
i wszystkie są tego samego rozmiaru (a w opakowaniu jest pewnie
kilkanaście).
Więc żadna to loteria.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2017-03-14 21:16:14 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Jak w pszepisie jest napisane np.:1/2 łyżeczki ostrej papryki
to ile świeżej peperoni włożyć?
1/4 strąka? A może 1/2 łyżeczki drobno posiekanej świeżej?
Zapewne chodzi Ci o przelicznik objętościowy suszonej sproszkowanej papryki
o danym stopniu ostrości na świeżą i odwrotnie.
Przelicznik wagowy czy objętościowy zapewne gdzieś istnieje, ale niestety
ja nie znalazłam i pozostaje metoda na tzw. wyczucie. A wyczucie ma się tym
lepsze, im dokładniej się wie, ile waży konkretny strąk papryki danej
odmiany przed wysuszeniem, a ile po. Wtedy wiadomo, ILE RAZY MNIEJ ona
waży wysuszona niż kiedy była świeża. No i dlatego tej świeżej trzeba
(wagowo) tyleż razy WIĘCEJ dawać. Więc ile razy więcej?

Tak dla Twojej wiadomości - woda w papryce stanowi około 90 procent jej
wagi jak sądzę, więc tzw. sucha masa to, przyjmijmy, jakieś 10 procent.
Tyle że tzw. sucha masa to ta niemal całkowicie odwodniona (niemal, bo nie
jest to tzw. popiół całkowity) - a papryka suszona w domu czy też ta
suszona przyniesiona ze sklepu ileś tam wody jednak zawierają.
Przyjmijmy że zawierają jej w swej niby wysuszonej masie 20 %, szczególnie
kiedy parę razy otwierano już opakowanie i zdążyły nabrać wilgoci z
powietrza w kuchni. Tedy można przyjąć, że 90/20=4,5
Tyle razy mniej wody zawiera papryka po wysuszeniu.
Czyli jeśli przyjąć, że 100 g świeżej papryki zawiera 90 g wody i 10 g
suchej masy, to ta sama papryka po wysuszeniu zawierać będzie 20 g wody i
te same 10 g suchej masy. Czyli ze 100 g świeżej papryki masz 30 g
suszonej. Wystarczy zobaczyć, jaka to objętość.

PS. Ciekawa jestem, czy wiele się pomyliłam, więc może kiedyś to sprawdzę.
Aha, no i oczywiście badanie prowadzimy, biorąc paprykę bez ziarenek i
ogonka - czyli czysty surowiec kulinarny :-)
--
XL
Trefniś
2017-03-14 21:48:45 UTC
Permalink
Jak w pszepisie jest napisane np.:1/2 =B3y=BFeczki ostrej papryki
to ile =B6wie=BFej peperoni w=B3o=BFy=E6?
1/4 str=B1ka? A mo=BFe 1/2 =B3y=BFeczki drobno posiekanej =B6wie=BFej=
?
Zapewne chodzi Ci o przelicznik obj=EAto=B6ciowy suszonej sproszkowane=
j =
papryki
o danym stopniu ostro=B6ci na =B6wie=BF=B1 i odwrotnie.
Przelicznik wagowy czy obj=EAto=B6ciowy zapewne gdzie=B6 istnieje, ale=
niestety
ja nie znalaz=B3am i pozostaje metoda na tzw. wyczucie. A wyczucie ma =
si=EA =
tym
lepsze, im dok=B3adniej si=EA wie, ile wa=BFy konkretny str=B1k papryk=
i danej
odmiany przed wysuszeniem, a ile po. Wtedy wiadomo, ILE RAZY MNIEJ on=
a
wa=BFy wysuszona ni=BF kiedy by=B3a =B6wie=BFa. No i dlatego tej =B6wi=
e=BFej trzeba
(wagowo) tyle=BF razy WI=CACEJ dawa=E6. Wi=EAc ile razy wi=EAcej?
Tak dla Twojej wiadomo=B6ci - woda w papryce stanowi oko=B3o 90 procen=
t jej
wagi jak s=B1dz=EA, wi=EAc tzw. sucha masa to, przyjmijmy, jakie=B6 10=
procent.
Tyle =BFe tzw. sucha masa to ta niemal ca=B3kowicie odwodniona (niemal=
, bo =
nie
jest to tzw. popi=F3=B3 ca=B3kowity) - a papryka suszona w domu czy te=
=BF ta
suszona przyniesiona ze sklepu ile=B6 tam wody jednak zawieraj=B1.
Przyjmijmy =BFe zawieraj=B1 jej w swej niby wysuszonej masie 20 %, =
szczeg=F3lnie
kiedy par=EA razy otwierano ju=BF opakowanie i zd=B1=BFy=B3y nabra=E6 =
wilgoci z
powietrza w kuchni. Tedy mo=BFna przyj=B1=E6, =BFe 90/20=3D4,5
Tyle razy mniej wody zawiera papryka po wysuszeniu.
Czyli je=B6li przyj=B1=E6, =BFe 100 g =B6wie=BFej papryki zawiera 90 g=
wody i 10 g
suchej masy, to ta sama papryka po wysuszeniu zawiera=E6 b=EAdzie 20 g=
wody i
te same 10 g suchej masy. Czyli ze 100 g =B6wie=BFej papryki masz 30 g=
suszonej. Wystarczy zobaczy=E6, jaka to obj=EAto=B6=E6.
PS. Ciekawa jestem, czy wiele si=EA pomyli=B3am, wi=EAc mo=BFe kiedy=B6=
to =
sprawdz=EA.
Aha, no i oczywi=B6cie badanie prowadzimy, bior=B1c papryk=EA bez ziar=
enek i
ogonka - czyli czysty surowiec kulinarny :-)
Wydaje mi si=EA, =BFe jest _znacznie_ prostsza metoda, do tego jedynie s=
=B3uszna.
Wystarczy smakowa=E6 potraw=EA i dodawa=E6 papryki tyle, by by=B3o w pun=
kt.
Inaczej sobie zwyczajnie nie wyobra=BFam, ka=BFdy przelicznik b=EAdzie u=
=B3omny!

-- =

Trefni=B6
XL
2017-03-14 22:46:51 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Jak w pszepisie jest napisane np.:1/2 łyżeczki ostrej papryki
to ile świeżej peperoni włożyć?
1/4 strąka? A może 1/2 łyżeczki drobno posiekanej świeżej?
Zapewne chodzi Ci o przelicznik objętościowy suszonej sproszkowanej papryki
o danym stopniu ostrości na świeżą i odwrotnie.
Przelicznik wagowy czy objętościowy zapewne gdzieś istnieje, ale niestety
ja nie znalazłam i pozostaje metoda na tzw. wyczucie. A wyczucie ma się tym
lepsze, im dokładniej się wie, ile waży konkretny strąk papryki danej
odmiany przed wysuszeniem, a ile po. Wtedy wiadomo, ILE RAZY MNIEJ ona
waży wysuszona niż kiedy była świeża. No i dlatego tej świeżej trzeba
(wagowo) tyleż razy WIĘCEJ dawać. Więc ile razy więcej?
Tak dla Twojej wiadomości - woda w papryce stanowi około 90 procent jej
wagi jak sądzę, więc tzw. sucha masa to, przyjmijmy, jakieś 10 procent.
Tyle że tzw. sucha masa to ta niemal całkowicie odwodniona (niemal, bo nie
jest to tzw. popiół całkowity) - a papryka suszona w domu czy też ta
suszona przyniesiona ze sklepu ileś tam wody jednak zawierają.
Przyjmijmy że zawierają jej w swej niby wysuszonej masie 20 %, szczególnie
kiedy parę razy otwierano już opakowanie i zdążyły nabrać wilgoci z
powietrza w kuchni. Tedy można przyjąć, że 90/20=4,5
Tyle razy mniej wody zawiera papryka po wysuszeniu.
Czyli jeśli przyjąć, że 100 g świeżej papryki zawiera 90 g wody i 10 g
suchej masy, to ta sama papryka po wysuszeniu zawierać będzie 20 g wody i
te same 10 g suchej masy. Czyli ze 100 g świeżej papryki masz 30 g
suszonej. Wystarczy zobaczyć, jaka to objętość.
PS. Ciekawa jestem, czy wiele się pomyliłam, więc może kiedyś to sprawdzę.
Aha, no i oczywiście badanie prowadzimy, biorąc paprykę bez ziarenek i
ogonka - czyli czysty surowiec kulinarny :-)
Wydaje mi się, że jest _znacznie_ prostsza metoda, do tego jedynie słuszna.
Wystarczy smakować potrawę i dodawać papryki tyle, by było w punkt.
Inaczej sobie zwyczajnie nie wyobrażam, każdy przelicznik będzie ułomny!
Poczucie smaku się zmienia w zależności od wielu czynników. Ponadto
kapsaicyna jest mniej wyczuwalna w potrawach bardziej tłustych (rozpuszcza
się w tłuszczach), a bardziej w nietłustych. Zatem smakowanie potrawy
niekoniecznie za każdym razem jest miarodajne jeśli chodzi o proporcje
papryki (ile świeżej zamiast suszonej i odwrotnie).
--
XL
Trefniś
2017-03-14 23:04:52 UTC
Permalink
Wydaje mi si=EA, =BFe jest _znacznie_ prostsza metoda, do tego jedyni=
e =
s=B3uszna.
Wystarczy smakowa=E6 potraw=EA i dodawa=E6 papryki tyle, by by=B3o w =
punkt.
Inaczej sobie zwyczajnie nie wyobra=BFam, ka=BFdy przelicznik b=EAdzi=
e u=B3omny!
Poczucie smaku si=EA zmienia w zale=BFno=B6ci od wielu czynnik=F3w. Po=
nadto
kapsaicyna jest mniej wyczuwalna w potrawach bardziej t=B3ustych =
(rozpuszcza
si=EA w t=B3uszczach), a bardziej w niet=B3ustych. Zatem smakowanie po=
trawy
niekoniecznie za ka=BFdym razem jest miarodajne je=B6li chodzi o propo=
rcje
papryki (ile =B6wie=BFej zamiast suszonej i odwrotnie).
Jasne!

Wiele przypraw _zupe=B3nie_ inaczej smakuje w formie =B6wie=BFej, a inac=
zej w =

formie suszonej i zmielonej.
Bo s=B1 _zupe=B3nie_ innymi przyprawami (w sensie smaku, czego nie wszys=
cy =

potrafi=B1 wyczu=E6).

"=A6wie=BFy" imbir kontra mielony?
Ga=B3ka muszkato=B3owa kontra ga=B3ka w proszku?
Znacie wi=EAcej przyk=B3ad=F3w!

Pomyslcie i przypomnijcie sobie smak w potrawie - papryka _=BFywa_ i pap=
ryka =

w proszku...
Je=B6li kto=B6 nie widzi r=F3=BFnicy i przelicza na procenty odparowanej=
wody, to =

wsp=F3=B3czuj=EA.
To dlatego najlepszymi kucharzami s=B1 m=EA=BFczy=BCni i to jest fakt!

-- =

Trefni=B6
XL
2017-03-15 00:07:22 UTC
Permalink
Post by Trefniś
Post by XL
Wydaje mi się, że jest _znacznie_ prostsza metoda, do tego jedynie słuszna.
Wystarczy smakować potrawę i dodawać papryki tyle, by było w punkt.
Inaczej sobie zwyczajnie nie wyobrażam, każdy przelicznik będzie ułomny!
Poczucie smaku się zmienia w zależności od wielu czynników. Ponadto
kapsaicyna jest mniej wyczuwalna w potrawach bardziej tłustych (rozpuszcza
się w tłuszczach), a bardziej w nietłustych. Zatem smakowanie potrawy
niekoniecznie za każdym razem jest miarodajne jeśli chodzi o proporcje
papryki (ile świeżej zamiast suszonej i odwrotnie).
Jasne!
Wiele przypraw _zupełnie_ inaczej smakuje w formie świeżej, a inaczej w
formie suszonej i zmielonej.
Bo są _zupełnie_ innymi przyprawami (w sensie smaku, czego nie wszyscy
potrafią wyczuć).
"Świeży" imbir kontra mielony?
Gałka muszkatołowa kontra gałka w proszku?
Znacie więcej przykładów!
Pomyslcie i przypomnijcie sobie smak w potrawie - papryka _żywa_ i papryka
w proszku...
Pewnie. Używanie sproszkowanych przypraw wynika z braku świeżych roślin
przyprawowych, a nie z wyboru.
Post by Trefniś
Jeśli ktoś
Kto?
Post by Trefniś
nie widzi różnicy i przelicza na procenty odparowanej wody, to
współczuję.
Komu?
Post by Trefniś
To dlatego najlepszymi kucharzami są mężczyźni i to jest fakt!
Ich LICZEBNA przewaga w tym zawodzie wynika tylko i wyłącznie z większej
dyspozycyjności i wytrzymałości wynikającej z fizjologii. Kobieta-kucharka
oprócz swej pracy jest obciążona np. problemami macierzyństwa, wychowania
dzieci, gwałtownymi comiesięcznymi hormonalnymi zmianami w organizmie itp.
Mężczyzna ( każdy, nie tylko kucharz), może się calkowicie poświęcić pracy
z mniej więcej stałym zaangażowaniem, bo do tego ma warunki dzięki kobiecie
odpowiadającej prócz własnej pracy zawodowej także za sprawy domowe i
rodzinne oraz jego komfort psychiczny w czasie nieobecności w domu.
Nieliczne wyjątki od tego schematu czynią go jeszcze bardziej typowym.
--
XL
FEniks
2017-03-15 08:08:07 UTC
Permalink
Post by XL
Poczucie smaku się zmienia w zależności od wielu czynników.
A czy w całej tej dyskusji nie chodzi właśnie o poczucie smaku?
No, chyba że Stokrotka zaczęła pracować - dajmy na to - w logistyce
armii, i zastanawia się, jakie roczne zapasy papryki zrobić.

Ewa
FEniks
2017-03-15 08:16:23 UTC
Permalink
No, chyba że Stokrotka zaczęła pracować - dajmy na to - w logistyce armii
NB - co nawet by mnie w obecnej sytuacji nie zdziwiło.

Ewa
stefan
2017-03-15 08:38:19 UTC
Permalink
Post by FEniks
No, chyba że Stokrotka zaczęła pracować - dajmy na to - w logistyce armii
NB - co nawet by mnie w obecnej sytuacji nie zdziwiło.
Ewa
Myślicie, że z Antoniego przeszło na nią? Nie, to niemożliwe, przecież
Najwyższy z Najniższych mówił co innego ( jak to ma w zwyczaju...)
pozdr
Stefan
FEniks
2017-03-15 09:09:25 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by FEniks
No, chyba że Stokrotka zaczęła pracować - dajmy na to - w logistyce armii
NB - co nawet by mnie w obecnej sytuacji nie zdziwiło.
Myślicie, że z Antoniego przeszło na nią?
Kierunek dowolny.
Post by stefan
Najwyższy z Najniższych
Zaklinacz Rzeczywistości.

Ewa
XL
2017-03-15 11:07:12 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by XL
Poczucie smaku się zmienia w zależności od wielu czynników.
A czy w całej tej dyskusji nie chodzi właśnie o poczucie smaku?
No, chyba że Stokrotka zaczęła pracować - dajmy na to - w logistyce
armii, i zastanawia się, jakie roczne zapasy papryki zrobić.
Wyraziła się bardzo jasno wg mnie i chyba tylko wg mnie - chidzi jej o to,
jaką ilością świeżej ostrej papryki zastąpić=ZRÓWNOWAŻYĆ daną ilość tejże
papryki suszonej. Toteż jej to orientacyjnie (sic!) wyliczyłam. Dlatego nie
wiem, dlaczego z taką lubością się jej tu wszyscy czepiają.
--
XL
FEniks
2017-03-15 11:49:32 UTC
Permalink
Post by XL
Post by FEniks
Post by XL
Poczucie smaku się zmienia w zależności od wielu czynników.
A czy w całej tej dyskusji nie chodzi właśnie o poczucie smaku?
No, chyba że Stokrotka zaczęła pracować - dajmy na to - w logistyce
armii, i zastanawia się, jakie roczne zapasy papryki zrobić.
Wyraziła się bardzo jasno wg mnie i chyba tylko wg mnie - chidzi jej o to,
jaką ilością świeżej ostrej papryki zastąpić=ZRÓWNOWAŻYĆ daną ilość tejże
papryki suszonej.
Myślę, że wszyscy zrozumieli. Jako i dla większości jasne jest, że smak
jest tu najlepszym przelicznikiem. Wygląda na to, że pSZelicznikiem już
raczej nie.
Post by XL
Toteż jej to orientacyjnie (sic!) wyliczyłam.
Baaardzo orientacyjnie. Najwięcej ostrości dają pestki właśnie.

Ewa
XL
2017-03-15 12:46:11 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by XL
Post by FEniks
Post by XL
Poczucie smaku się zmienia w zależności od wielu czynników.
A czy w całej tej dyskusji nie chodzi właśnie o poczucie smaku?
No, chyba że Stokrotka zaczęła pracować - dajmy na to - w logistyce
armii, i zastanawia się, jakie roczne zapasy papryki zrobić.
Wyraziła się bardzo jasno wg mnie i chyba tylko wg mnie - chidzi jej o to,
jaką ilością świeżej ostrej papryki zastąpić=ZRÓWNOWAŻYĆ daną ilość tejże
papryki suszonej.
Myślę, że wszyscy zrozumieli. Jako i dla większości jasne jest, że smak
jest tu najlepszym przelicznikiem. Wygląda na to, że pSZelicznikiem już
raczej nie.
"Większość" niesłusznie skupia się na ortografii.
Post by FEniks
Post by XL
Toteż jej to orientacyjnie (sic!) wyliczyłam.
Baaardzo orientacyjnie. Najwięcej ostrości dają pestki właśnie.
Być może. Z pestkami nie używam, bo mi w zębach trzeszczą.
--
XL
Loading...