Discussion:
bigos gotowanie na raty JAK ?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
ad
2005-12-20 09:38:47 UTC
Permalink
witam,
planuje dzis-jutro zaczac produkcje bigosu na swieta
czas mam tylko wieczorkiem, wiec planuje codziennie
od godz. 18 do 21 gotowac, pozniej na balkon i tak do piatku
a w sobote moge gotowac od rana do wieczora :)

czy sie nie zepsuje mieso od takiego podgrzewania i ochladzania?
do tej pory gotowalem przez kilka godzin ale w ciagu jednego dnia
gdzies przeczytalem ze czym dluzej sie go gotuje tym lepszy...

doradzicie?

pozdrawiam
Darek
batory
2005-12-20 09:58:06 UTC
Permalink
Post by ad
witam,
planuje dzis-jutro zaczac produkcje bigosu na swieta
czas mam tylko wieczorkiem, wiec planuje codziennie
od godz. 18 do 21 gotowac, pozniej na balkon i tak do piatku
a w sobote moge gotowac od rana do wieczora :)
Co Ty robisz? Bigos czy rozgotowaną paćkę? Dobrze zrozumiałam, że mięso chcesz
gotować w kapuście?
Pozdr. - Agnieszka
ad
2005-12-20 10:06:18 UTC
Permalink
Post by batory
Co Ty robisz? Bigos czy rozgotowaną paćkę? Dobrze zrozumiałam, że mięso chcesz
gotować w kapuście?
Pozdr. - Agnieszka
zawsze tak robilem i mi smakuje :)
a Ty jak robisz?

Darek
batory
2005-12-20 10:35:06 UTC
Permalink
Post by ad
Post by batory
Co Ty robisz? Bigos czy rozgotowaną paćkę? Dobrze zrozumiałam, że mięso chcesz
gotować w kapuście?
Pozdr. - Agnieszka
zawsze tak robilem i mi smakuje :)
a Ty jak robisz?
Inaczej. Każde mięso (wołowina - na 2 sposoby, karkówka, schab, cielęcina) robię
odrębnie na jego właściwy sposób, Kapustę gotuję osobno prawie do miękkości.
Upieczone mięsa kroję w kostkę, dodaję do ugotowanej kapusty (dobrze po
ugotowaniu odciśniętej z wody, w której się gotowała), wlewam wszystkie
(odrębnie robione) sosy z mięs. Dodaję ugotowanego wędzonego boczku (osobno
gotowany, nie w kapuście), pokrojonej kiełbasy, ugotowanych grzybków suszonych
(pomysły z pieczarkami są błe). Gęstość reguluję rosołem. No i dopiero to
wszystko razem się dusi, mrozi, dusi, mrozi itd, ale z drugiej strony nie za
wiele - wyjdzie paćka. Jeśli wino - to wyłącznie do ostatniego przygrzewania
przed wydaniem i tylko do tej porcji, która miała być zjedzona. Śliwki suszone
(polskie!) ew powidła bezcukrowe (własne!) też można dać.
Pozdrawiam - Agnieszka
P.S. Mięcho gotowane w kapuście to mięcho gotowane w kapuście a nie żaden tam
bigos.
flower
2005-12-20 10:51:06 UTC
Permalink
Post by batory
Post by ad
Post by batory
Co Ty robisz? Bigos czy rozgotowaną paćkę? Dobrze zrozumiałam, że
mięso
Post by batory
Post by ad
Post by batory
chcesz
gotować w kapuście?
Pozdr. - Agnieszka
zawsze tak robilem i mi smakuje :)
a Ty jak robisz?
Inaczej. Każde mięso (wołowina - na 2 sposoby, karkówka, schab, cielęcina) robię
odrębnie na jego właściwy sposób, Kapustę gotuję osobno prawie do miękkości.
Upieczone mięsa kroję w kostkę, dodaję do ugotowanej kapusty (dobrze po
ugotowaniu odciśniętej z wody, w której się gotowała), wlewam wszystkie
(odrębnie robione) sosy z mięs. Dodaję ugotowanego wędzonego boczku (osobno
gotowany, nie w kapuście), pokrojonej kiełbasy, ugotowanych grzybków suszonych
(pomysły z pieczarkami są błe). Gęstość reguluję rosołem. No i dopiero to
wszystko razem się dusi, mrozi, dusi, mrozi itd, ale z drugiej strony nie za
wiele - wyjdzie paćka. Jeśli wino - to wyłącznie do ostatniego przygrzewania
przed wydaniem i tylko do tej porcji, która miała być zjedzona. Śliwki suszone
(polskie!) ew powidła bezcukrowe (własne!) też można dać.
Pozdrawiam - Agnieszka
P.S. Mięcho gotowane w kapuście to mięcho gotowane w kapuście a nie żaden tam
bigos.
To co się dzieje z tym Twoim mięsem kiedy jest całkowicie zanurzone w
gotującej się kapuście? Jak to robisz, że ono się wtedy nie gotuje?
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
batory
2005-12-20 10:54:49 UTC
Permalink
Post by batory
Post by batory
Post by ad
Post by batory
Co Ty robisz? Bigos czy rozgotowaną paćkę? Dobrze zrozumiałam, że
mięso
Post by batory
Post by ad
Post by batory
chcesz
gotować w kapuście?
Pozdr. - Agnieszka
zawsze tak robilem i mi smakuje :)
a Ty jak robisz?
Inaczej. Każde mięso (wołowina - na 2 sposoby, karkówka, schab, cielęcina)
robię
Post by batory
odrębnie na jego właściwy sposób, Kapustę gotuję osobno prawie do
miękkości.
Post by batory
Upieczone mięsa kroję w kostkę, dodaję do ugotowanej kapusty (dobrze po
ugotowaniu odciśniętej z wody, w której się gotowała), wlewam wszystkie
(odrębnie robione) sosy z mięs. Dodaję ugotowanego wędzonego boczku
(osobno
Post by batory
gotowany, nie w kapuście), pokrojonej kiełbasy, ugotowanych grzybków
suszonych
Post by batory
(pomysły z pieczarkami są błe). Gęstość reguluję rosołem. No i dopiero to
wszystko razem się dusi, mrozi, dusi, mrozi itd, ale z drugiej strony nie
za
Post by batory
wiele - wyjdzie paćka. Jeśli wino - to wyłącznie do ostatniego
przygrzewania
Post by batory
przed wydaniem i tylko do tej porcji, która miała być zjedzona. Śliwki
suszone
Post by batory
(polskie!) ew powidła bezcukrowe (własne!) też można dać.
Pozdrawiam - Agnieszka
P.S. Mięcho gotowane w kapuście to mięcho gotowane w kapuście a nie żaden
tam
Post by batory
bigos.
To co się dzieje z tym Twoim mięsem kiedy jest całkowicie zanurzone w
gotującej się kapuście? Jak to robisz, że ono się wtedy nie gotuje?
Mięso najpierw upieczone nawet długo w bigosie macerowane zachowuje nieco swego
orginalnego i jemu tylko właściwego smaku. Organoleptycznie wygląda to tak, że
nie masz w ustach jednostajej brei tylko rózznorodność smakową.
Pozdr. - A.
aniared
2005-12-20 10:59:54 UTC
Permalink
Post by batory
Mięso najpierw upieczone nawet długo w bigosie macerowane zachowuje nieco swego
orginalnego i jemu tylko właściwego smaku. Organoleptycznie wygląda to tak, że
nie masz w ustach jednostajej brei tylko rózznorodność smakową.
Pozdr. - A.
Ja mięso przesmażam, a potem dodaję do gotującej się kapusty. Nigdy to
nie poskutkowało jednostajną breją...
--
Ania

"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"

http://www.aniared.blog.onet.pl
batory
2005-12-20 11:21:11 UTC
Permalink
Post by aniared
Post by batory
Mięso najpierw upieczone nawet długo w bigosie macerowane zachowuje nieco swego
orginalnego i jemu tylko właściwego smaku. Organoleptycznie wygląda to tak, że
nie masz w ustach jednostajej brei tylko rózznorodność smakową.
Pozdr. - A.
Ja mięso przesmażam, a potem dodaję do gotującej się kapusty. Nigdy to
nie poskutkowało jednostajną breją...
Może źle się wyraziłąm, w każdym razie mięso gotowane w kapuście nabiera
kapuścianego smaku, a kapusta od tego mięsa smaku mięsnego - nie. Mięcho w
kapuście - to taki bigos rodem z PRL-owskiego baru szybkiej obsługi. Ja lubię
kapustę pod każdą postacią, więc i cós takiego bym zjadła, ale z prawdziwym
bigosem to wiele wspólnego nie ma.
Pozdr. - A.
aniared
2005-12-20 12:29:32 UTC
Permalink
Post by batory
Może źle się wyraziłąm, w każdym razie mięso gotowane w kapuście nabiera
kapuścianego smaku, a kapusta od tego mięsa smaku mięsnego - nie. Mięcho w
kapuście - to taki bigos rodem z PRL-owskiego baru szybkiej obsługi. Ja lubię
kapustę pod każdą postacią, więc i cós takiego bym zjadła, ale z prawdziwym
bigosem to wiele wspólnego nie ma.
Pozdr. - A.
Chętnie bym spróbowała "prawdziwego bigosu". Ale może po tym przestałoby
mi smakować moje mięso w kapuście? ;)
--
Ania

"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"

http://www.aniared.blog.onet.pl
batory
2005-12-20 13:02:47 UTC
Permalink
Post by aniared
Chętnie bym spróbowała "prawdziwego bigosu". Ale może po tym przestałoby
mi smakować moje mięso w kapuście? ;)
To zrób. Kiedyś podawałam przepis. A mięso w kapuście też jest dobre, aczkolwiek
do bigosu się nie umywa.
Pozdr. - A.
aniared
2005-12-20 13:05:18 UTC
Permalink
Post by batory
Post by aniared
Chętnie bym spróbowała "prawdziwego bigosu". Ale może po tym przestałoby
mi smakować moje mięso w kapuście? ;)
To zrób. Kiedyś podawałam przepis. A mięso w kapuście też jest dobre, aczkolwiek
do bigosu się nie umywa.
Pozdr. - A.
Kiedyś zrobię. Dam znać jak wyszło.
--
Ania

"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"

http://www.aniared.blog.onet.pl
maf
2005-12-21 22:10:47 UTC
Permalink
Post by batory
To zrób. Kiedyś podawałam przepis. A mięso w kapuście też jest dobre, aczkolwiek
do bigosu się nie umywa.
Podepne sie do batorego, a propos mieszania czy nie mieszania.
Kiedys gotowalem bigos w sposob tradycyjny, czyli kapusta oddzielnie, mieso
oddzielnie,grzybki oddzielnie.
Pozniej kupilem gary typu zepter.
Teraz pytanie do uzytkownikow zeptera, robiliscie taki misz- masz, na
patelni zeptera z wielka wypukla pokrywka: mieso, ziemniaki, buraczki,
brokuly, ser, jaja i co tam mozna tylko dodac?
Okazuje sie, ze :ziemniaki maja smak ziemniakow, nawet nie przyjma koloru od
buraczkow.Wszystko sie razem gotuje, ale zachowuje swoj smak.Nic nie jest
rozgotowane, nie powstala "breja warzywno miesna".
Od tego czasu, bigos gotuje w ten sposob, ze wrzucam do gara kapuste malo
kwasna, pokrojone miesa, smalec, koncentrat pomidorowy, rodzynki, przyprawy,
grzyby/oczywiscie suszone wstepnie ugotowane/ i gotuje to razem.
Taki bigos, z zeptera, okazuje sie, ze nie jest szkodliwy dla ludzi z
problemami watrobowymi /sprawdzone/.
Ale jaki bigos jest najsmaczniejszy, to trzebaby zrobic jakas wspolna
degustacje.
Pozdr
MarekF
flower
2005-12-20 12:32:32 UTC
Permalink
Post by batory
Post by aniared
Post by batory
Mięso najpierw upieczone nawet długo w bigosie macerowane zachowuje
nieco
Post by batory
swego
Post by aniared
Post by batory
orginalnego i jemu tylko właściwego smaku. Organoleptycznie wygląda to
tak,
Post by batory
że
Post by aniared
Post by batory
nie masz w ustach jednostajej brei tylko rózznorodność smakową.
Pozdr. - A.
Ja mięso przesmażam, a potem dodaję do gotującej się kapusty. Nigdy to
nie poskutkowało jednostajną breją...
Może źle się wyraziłąm, w każdym razie mięso gotowane w kapuście nabiera
kapuścianego smaku, (...)
No więc ja się pytam jak robisz że Twoje mięso się gotuje w kapuście ale się
nie gotuje.
Tak, źle się wyrażasz, i robisz to od początku: Tobie chodzi o mięso
_u_gotowane w kapuście.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
M.Z.
2005-12-20 12:07:17 UTC
Permalink
Ja mięso przesmażam, a potem dodaję do gotującej się kapusty. Nigdy to nie
poskutkowało jednostajną breją...
--
Ania
Robię dokładnie tak samo i również nie miałam nigdy bigosu rozciapanego.
Pozdrawiam
Mira
@nn
2005-12-26 12:50:53 UTC
Permalink
Post by aniared
Post by batory
Mięso najpierw upieczone nawet długo w bigosie macerowane zachowuje nieco swego
orginalnego i jemu tylko właściwego smaku. Organoleptycznie wygląda to tak, że
nie masz w ustach jednostajej brei tylko rózznorodność smakową.
Pozdr. - A.
Ja mięso przesmażam, a potem dodaję do gotującej się kapusty. Nigdy
to nie poskutkowało jednostajną breją...
Nie stresuj sie - nie Ty jedna tak robisz i nie Tobie jednej wychodzi w
ten sposób dobre :))
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Przeznaczenie jest jedno, ale sposobów jego realizacji wiele.
Maciej Muran
2005-12-20 17:13:28 UTC
Permalink
Post by batory
P.S. Mięcho gotowane w kapuście to mięcho gotowane w kapuście a nie
żaden tam bigos.
Ja sobie wypraszam takie stwierdzenia...

;)

M.
czeremcha
2005-12-20 10:08:15 UTC
Permalink
Spokojnie możesz bigos parę razy podgrzewać i ochładzać, ba, nawet
niektórzy radzą zamrażać. Paćka nie zrobi ci się, jeśli
będziesz tak traktował bigos kompletny, tj. połaczone wszystkie
składniki. Kwas z kiszonej kapusty nie pozwoli bigosowi "spaćkać
się". A gotować na raty - trochę ciężko. Musiałbyś najpierw
udusić mięso /może postać do następnego dnia/, na drugi dzień
ugotować obie kapusty - kiszoną i słodką - osobno, gotowe
połączyć, dodać mięso. I teraz możesz sobie spokojnie podgrzewać
i schładzać. Bigos lubi takie traktowanie.

Ania :-))
Iwona_s
2005-12-20 10:01:41 UTC
Permalink
Post by ad
planuje dzis-jutro zaczac produkcje bigosu na swieta
czas mam tylko wieczorkiem, wiec planuje codziennie
od godz. 18 do 21 gotowac, pozniej na balkon i tak do piatku
a w sobote moge gotowac od rana do wieczora :)
czy sie nie zepsuje mieso od takiego podgrzewania i ochladzania?
do tej pory gotowalem przez kilka godzin ale w ciagu jednego dnia
gdzies przeczytalem ze czym dluzej sie go gotuje tym lepszy...
No i bardzo dobrze, bo bigos wymaga kilkudniowego gotowania;) Nie musisz
gotowac caly dzien. 3-4 godz. dziennie (w twoim wypadku wieczorem), rano na
balkon i wieczorem znowu gotuj. Na tyci, tyci gazie, aby pyrkal sobie.
Mieszaj czesto, dolewaj wody/ kwasu z kapusty/wina w miare potrzeby. Jak sie
lekko przypali, nie przejmuj sie, jest wtedy nawet lepszy.


Pozdrawiam
Iwona i 12 litrow bigosu juz ugotowanego (czesc w sloikch, a czesc
zamrozona) i czesciowo zezartego. Mniam:)
ad
2005-12-20 10:34:41 UTC
Permalink
Post by Iwona_s
No i bardzo dobrze, bo bigos wymaga kilkudniowego gotowania;) Nie musisz
gotowac caly dzien. 3-4 godz. dziennie (w twoim wypadku wieczorem), rano
na balkon i wieczorem znowu gotuj. Na tyci, tyci gazie, aby pyrkal sobie.
Mieszaj czesto, dolewaj wody/ kwasu z kapusty/wina w miare potrzeby. Jak
sie lekko przypali, nie przejmuj sie, jest wtedy nawet lepszy.
Pozdrawiam
Iwona i 12 litrow bigosu juz ugotowanego (czesc w sloikch, a czesc
zamrozona) i czesciowo zezartego. Mniam:)
a jak wsadze tam mieso i bedzie przezywalo takie zmiany temperatur
przez dni kilka to sie nie otruje?

dd
Marek W.
2005-12-20 10:53:05 UTC
Permalink
Post by ad
Post by Iwona_s
No i bardzo dobrze, bo bigos wymaga kilkudniowego gotowania;) Nie musisz
gotowac caly dzien. 3-4 godz. dziennie (w twoim wypadku wieczorem), rano
na balkon i wieczorem znowu gotuj. Na tyci, tyci gazie, aby pyrkal sobie.
Mieszaj czesto, dolewaj wody/ kwasu z kapusty/wina w miare potrzeby. Jak
sie lekko przypali, nie przejmuj sie, jest wtedy nawet lepszy.
Pozdrawiam
Iwona i 12 litrow bigosu juz ugotowanego (czesc w sloikch, a czesc
zamrozona) i czesciowo zezartego. Mniam:)
a jak wsadze tam mieso i bedzie przezywalo takie zmiany temperatur
przez dni kilka to sie nie otruje?
dd
Będzie pyszny zobaczysz...
a tak wogóle to nawet nie musisz na balkon wystawiać...

polecam użyc piekarnik do tego :))

spokojnie mozna bigos wykonywac na tymetapie w piekarniku :))

Marek
Maciej Muran
2005-12-20 17:23:21 UTC
Permalink
Post by ad
a jak wsadze tam mieso i bedzie przezywalo takie zmiany temperatur
przez dni kilka to sie nie otruje?
Mięso się nie otruje, w końcu zdechnięte jest przecież, czy nie? ;)

Tylko może nie gotuj aż tak długo.
Ja zdejmuję z balkonu, podgrzewam dotąd aż zabulgocze solidnie, wystudzam
trochę i znowu na balkon.
A jak będziesz tak molestował kapustę po kilka godzin, to IMO nie ma siły -
musi się rozciapać na płyn. Zresztą... Popróbujesz kilka razy, to się sam
zorientujesz, jaka metoda jest najlepsza _dla_Ciebie_
I nie słuchaj tych co tam te mięsa oddzielnie itp. ;)

M.
batory
2005-12-20 18:37:57 UTC
Permalink
Post by Maciej Muran
I nie słuchaj tych co tam te mięsa oddzielnie itp. ;)
Są dwie szkoły, jak wiadomo: falenicka i otwocka, pozdr. - A.
Ale nadal się bedę upierać, że to są dwa zupełnie inne dania (smakowo) :
kapucha z mięchem i bigos.
Kosek
2005-12-20 19:38:57 UTC
Permalink
Post by batory
Post by Maciej Muran
I nie słuchaj tych co tam te mięsa oddzielnie itp. ;)
Są dwie szkoły, jak wiadomo: falenicka i otwocka, pozdr. - A.
kapucha z mięchem i bigos.
Hehe no właśnie.
Bigos to pewna całość, która jest wynikiem mieszania smaków kapusty i
wszysttkiego co się w niej znalazło (duszenie wszystkich składników razem).
Kapucha z mięsem - wszystkie składniki gotowane oddzielnie, a połączone tuż
przed podaniem - tak jak np barszcz z uszkami;-)
No i kto tu gotuje bigos, a kto kapuchę z mięsem ;-)))
--
Pozdrawiam
Kosek
kosek(_małpa_)tarchomin(_kropka_)pl
batory
2005-12-21 08:29:32 UTC
Permalink
Post by Kosek
Post by batory
Post by Maciej Muran
I nie słuchaj tych co tam te mięsa oddzielnie itp. ;)
Są dwie szkoły, jak wiadomo: falenicka i otwocka, pozdr. - A.
kapucha z mięchem i bigos.
Hehe no właśnie.
Bigos to pewna całość, która jest wynikiem mieszania smaków kapusty i
wszysttkiego co się w niej znalazło (duszenie wszystkich składników razem).
Kapucha z mięsem - wszystkie składniki gotowane oddzielnie, a połączone tuż
przed podaniem - tak jak np barszcz z uszkami;-)
No i kto tu gotuje bigos, a kto kapuchę z mięsem ;-)))
A czy ja pisałam coś o połączeniu tuż przed podaniem?
I.P.
2005-12-21 09:52:36 UTC
Permalink
Post by batory
Post by Maciej Muran
I nie słuchaj tych co tam te mięsa oddzielnie itp. ;)
Są dwie szkoły, jak wiadomo: falenicka i otwocka, pozdr. - A.
kapucha z mięchem i bigos.
Tez gotuje wedlug Twojej szkoly i nie slucham tych ktorzy razem gotuja :)
Oddzielnie smazone miesa daja rozne sosy, a te dodane potem do kapusty(wraz z
miesem oczywiscie), daja smak bigosu, a ta inna wersja to dla mnie kapusniak,
tez b. dobry....
Nikogo nie zamierzam przekonywac, ktora szkola lepsza ;-)
Ilona
Anet
2005-12-21 10:13:47 UTC
Permalink
Post by I.P.
Tez gotuje wedlug Twojej szkoly i nie slucham tych ktorzy razem gotuja :)
Oddzielnie smazone miesa daja rozne sosy, a te dodane potem do
kapusty(wraz z miesem oczywiscie), daja smak bigosu, a ta inna wersja to
dla mnie kapusniak, tez b. dobry....
Nikogo nie zamierzam przekonywac, ktora szkola lepsza ;-)
Ilona
Bo tak samo jak z zapiekankami. Ja oddzielnie przysmażam pieczarki,
kiełbasę, jakieś mięso, cebule, gotuje ziemniaki. I dopiero po takiej
obróbce wszystko do naczynia, zalewam śmietaną z przyprawami i do
piekarnika. Można tez wszystko na surowo (bez wcześniejszej obróbki) do
gara, zalać śmietaną i do piekarnika. Ja tam wole wersje pierwszą. Bigos w
tym roku robię po raz pierwszy i też zastosuje taka taktykę.


Anet
@nn
2005-12-26 12:55:48 UTC
Permalink
Post by I.P.
Oddzielnie smazone miesa daja rozne sosy, a te dodane potem do
Post by I.P.
kapusty(wraz z miesem oczywiscie), daja smak bigosu, a ta inna
wersja to dla mnie kapusniak,
Kapuśniak LOL, chyba kapuśniaku nie jadłaś :P
- juz bardziej jestem skłonna z Agnieszką sie zgodzić, ze to kapusta z
mięsem :)

A tak w ogóle, to i jedno i drugie (jakby na to nie patrzeć), to jest
kapusta z mięsem :P
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Przeznaczenie jest jedno, ale sposobów jego realizacji wiele.
Loading...