Discussion:
Kapusta z soczewica
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Zenek Kapelinder
2021-01-03 22:03:08 UTC
Permalink
Zrobiona tak jak kapusta z grochem. Smaczna.
cef
2021-01-04 07:38:08 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Zrobiona tak jak kapusta z grochem. Smaczna.
Jak się robi kapustę z grochem?
Bo ja robię tak, że kapusta w sklepie
i groch też a ja przechodzę obok, bo jakoś mnie połączenie
tych rzeczy nie fascynuje kulinarnie.
Zaiste bardzo smaczne.
Zenek Kapelinder
2021-01-04 17:33:35 UTC
Permalink
Post by cef
Post by Zenek Kapelinder
Zrobiona tak jak kapusta z grochem. Smaczna.
Jak się robi kapustę z grochem?
Bo ja robię tak, że kapusta w sklepie
i groch też a ja przechodzę obok, bo jakoś mnie połączenie
tych rzeczy nie fascynuje kulinarnie.
Zaiste bardzo smaczne.
O gustach i smakach się nie dyskutuje.
robot
2021-01-10 09:59:30 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
O gustach i smakach się nie dyskutuje.
Nieprawda. Dyskutuje się. To fakt.

Pytanie czy powinno sie dyskutować?
Ja uważam że tak.
Marcin Debowski
2021-01-05 03:49:04 UTC
Permalink
Post by cef
Post by Zenek Kapelinder
Zrobiona tak jak kapusta z grochem. Smaczna.
Jak się robi kapustę z grochem?
Bo ja robię tak, że kapusta w sklepie
i groch też a ja przechodzę obok, bo jakoś mnie połączenie
tych rzeczy nie fascynuje kulinarnie.
Zaiste bardzo smaczne.
Kwestia gustu a może przyzwyczajeń. U nas na święta zawsze była. U mojej
małżonki nigdy. Postanowiłem więc po raz piewszy zrobić :) Tam są jeszcze
grzyby, duzo grzybów. Suszone. Trochę pomagają. Uzyłem też czarnego
grochu - pomyslałem, niech przynajmniej ciekawie wygląda. No i wyszło
całkiem dobre, ale nie tak, aby stanowiło konkurencję dla innych potraw
kapuścianych ze sztandarowym bigosem.

Ale jak kto bezmięsny to w sumie chyba nie najgorsze danie. Ale ja nie
jestem bezmięsny.

Apropos bezmięsnych i soczewicy, to mozna na niej zrobić świetne curry.
Po raz pierwszy cos mi bezmiesnego typu curry smakowało tak, że sobie
dokładałem, ale też nie na tyle, żebym się zainteresował zrobieniem.
--
Marcin
cef
2021-01-05 08:40:27 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
No i wyszło
całkiem dobre, ale nie tak, aby stanowiło konkurencję dla innych potraw
kapuścianych ze sztandarowym bigosem.
Jakie te inne kapuściane potrawy oprócz bigosu?
U mnie zdarza się, że na stół trafia kapusta z grzybami
czy pierogi z kapustą i grzybami. Czy to już wyczerpuje
zestaw "inne potrawy kapuściane"?
Marcin Debowski
2021-01-05 09:07:20 UTC
Permalink
Post by cef
Post by Marcin Debowski
No i wyszło
całkiem dobre, ale nie tak, aby stanowiło konkurencję dla innych potraw
kapuścianych ze sztandarowym bigosem.
Jakie te inne kapuściane potrawy oprócz bigosu?
U mnie zdarza się, że na stół trafia kapusta z grzybami
czy pierogi z kapustą i grzybami. Czy to już wyczerpuje
zestaw "inne potrawy kapuściane"?
Gołąbki.
Krokiety.

Z niestandardowych: smażone kapusta kiszona z kawałkami kurczaka (też
znam wariant z dodatkiem musztardy). Zdarzyło mi się też piec chleb z
kapusta kiszoną.
--
Marcin
cef
2021-01-05 15:55:39 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by cef
Post by Marcin Debowski
No i wyszło
całkiem dobre, ale nie tak, aby stanowiło konkurencję dla innych potraw
kapuścianych ze sztandarowym bigosem.
Jakie te inne kapuściane potrawy oprócz bigosu?
U mnie zdarza się, że na stół trafia kapusta z grzybami
czy pierogi z kapustą i grzybami. Czy to już wyczerpuje
zestaw "inne potrawy kapuściane"?
Gołąbki.
Krokiety.
Aaaa. Nie wiem dlaczego, ale jakoś zawęziłem
swoje myślenie o kapuście tylko do światecznych
potraw.
robot
2021-01-10 10:11:38 UTC
Permalink
Post by cef
Post by Marcin Debowski
No i wyszło
całkiem dobre, ale nie tak, aby stanowiło konkurencję dla innych potraw
kapuścianych ze sztandarowym bigosem.
Jakie te inne kapuściane potrawy oprócz bigosu?
U mnie zdarza się, że na stół trafia kapusta z grzybami
czy pierogi z kapustą i grzybami. Czy to już wyczerpuje
zestaw "inne potrawy kapuściane"?
Ja pamiętam z czasów młodości jak się kupowało na mieście
takie bułki jak do hot-doga faszerowane farszem z kapusty, cebuli i
pieczarek.
Takie maszynki mieli do robienia tego, z szpicami na których
były nadziewane i podgrzewane te bułki.

I ja w domowym zakresie odtwarzam ta potrawę, i lubię.

Czyli robimy farsz.
Pieczarki, kapusta - kiszona głównie plus świeżej też trochę dosypuję,
pieczarki no i cebula. Dusić jak najdłużej.

Wpycham to dziury zrobionej w podgrzanej bułce i jest git.
FEniks
2021-01-11 08:47:11 UTC
Permalink
Post by robot
Ja pamiętam z czasów młodości jak się kupowało na mieście
takie bułki jak do hot-doga faszerowane farszem z kapusty, cebuli i
pieczarek.
Takie maszynki mieli do robienia tego, z szpicami na których
były nadziewane i podgrzewane te bułki.
I ja w domowym zakresie odtwarzam ta potrawę, i lubię.
Ha ha, musisz pochodzić z okolic i mojego dzieciństwa, bo też to
pamiętam. Zawsze w drodze ze szkoły zachodziło się do budki z takimi
bułami. Co więcej - dla mnie tak właśnie powinien wyglądać hot-dog.
Dopiero dużo później ze zdziwieniem odkryłam, że powszechnie znane
hot-dogi są z parówką.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2021-01-11 09:48:56 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by robot
Ja pamiętam z czasów młodości jak się kupowało na mieście
takie bułki jak do hot-doga faszerowane farszem z kapusty,
cebuli i pieczarek.
Takie maszynki mieli do robienia tego, z szpicami na których
były nadziewane i podgrzewane te bułki.
I ja w domowym zakresie odtwarzam ta potrawę, i lubię.
Ha ha, musisz pochodzić z okolic i mojego dzieciństwa, bo też to
pamiętam. Zawsze w drodze ze szkoły zachodziło się do budki z takimi
bułami. Co więcej - dla mnie tak właśnie powinien wyglądać hot-dog.
Dopiero dużo później ze zdziwieniem odkryłam, że powszechnie znane
hot-dogi są z parówką.
Raczej dzieciństwo przypadło na ten sam okres. Hot-dogi pojawiły
się za Gierka, gdzieś tak w połowie, jako jeden z powiewów Zachodu.
Nie stały się od razu bardzo powszechne, choćby ze wzgjędu na wkład
dewizowy -- diwajs do robienia dziury w bułce rozgrzanym szpikulcem
pochodził z importu. Gdy rozpowszechniły się na dobre, to jak raz
zabrakło parówek, więc rozpoczęto prace badawczo-rozwojowe nad
opracowaniem wkładu zastępczego. Z biegiem czasu zmniejszał się
w nim udział pieczarek, a rósł udział kapusty, który na początku
był zerowy.

Jarek
--
Kiedy jeść będziemy mięso,
czy już premier to z Wałęsą
u-stalał?
Na piechotę do roboty
kto to w co drugie soboty
iść kazał?
Jarosław Sokołowski
2021-01-11 09:52:32 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by robot
Ja pamiętam z czasów młodości jak się kupowało na mieście
takie bułki jak do hot-doga faszerowane farszem z kapusty,
cebuli i pieczarek.
Takie maszynki mieli do robienia tego, z szpicami na których
były nadziewane i podgrzewane te bułki.
I ja w domowym zakresie odtwarzam ta potrawę, i lubię.
Ha ha, musisz pochodzić z okolic i mojego dzieciństwa, bo też to
pamiętam. Zawsze w drodze ze szkoły zachodziło się do budki z takimi
bułami. Co więcej - dla mnie tak właśnie powinien wyglądać hot-dog.
Dopiero dużo później ze zdziwieniem odkryłam, że powszechnie znane
hot-dogi są z parówką.
Raczej dzieciństwo przypadło na ten sam okres. Hot-dogi pojawiły
się za Gierka, gdzieś tak w połowie, jako jeden z powiewów Zachodu.
Nie stały się od razu bardzo powszechne, choćby ze wzgjędu na wkład
dewizowy -- diwajs do robienia dziury w bułce rozgrzanym szpikulcem
pochodził z importu. Gdy rozpowszechniły się na dobre, to jak raz
zabrakło parówek, więc rozpoczęto prace badawczo-rozwojowe nad
opracowaniem wkładu zastępczego. Z biegiem czasu zmniejszał się
w nim udział pieczarek, a rósł udział kapusty, który na początku
był zerowy.

Jarek
--
Kiedy jeść będziemy mięso,
czy już premier to z Wałęsą
u-stalał?
Na piechotę do roboty
kto to w co drugie soboty
iść kazał?
Marcin Debowski
2021-01-13 12:29:28 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by robot
Ja pamiętam z czasów młodości jak się kupowało na mieście
takie bułki jak do hot-doga faszerowane farszem z kapusty, cebuli i
pieczarek.
Takie maszynki mieli do robienia tego, z szpicami na których
były nadziewane i podgrzewane te bułki.
I ja w domowym zakresie odtwarzam ta potrawę, i lubię.
Ha ha, musisz pochodzić z okolic i mojego dzieciństwa, bo też to
pamiętam. Zawsze w drodze ze szkoły zachodziło się do budki z takimi
bułami. Co więcej - dla mnie tak właśnie powinien wyglądać hot-dog.
Dopiero dużo później ze zdziwieniem odkryłam, że powszechnie znane
hot-dogi są z parówką.
Również coś podobnego pamiętam, tylko za diabła nie pamiętam w tym
kiszonej kapusty. Kapusta zwykła, cebula, pieczarki.
--
Marcin
FEniks
2021-01-13 19:05:01 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by FEniks
Post by robot
Ja pamiętam z czasów młodości jak się kupowało na mieście
takie bułki jak do hot-doga faszerowane farszem z kapusty, cebuli i
pieczarek.
Takie maszynki mieli do robienia tego, z szpicami na których
były nadziewane i podgrzewane te bułki.
I ja w domowym zakresie odtwarzam ta potrawę, i lubię.
Ha ha, musisz pochodzić z okolic i mojego dzieciństwa, bo też to
pamiętam. Zawsze w drodze ze szkoły zachodziło się do budki z takimi
bułami. Co więcej - dla mnie tak właśnie powinien wyglądać hot-dog.
Dopiero dużo później ze zdziwieniem odkryłam, że powszechnie znane
hot-dogi są z parówką.
Również coś podobnego pamiętam, tylko za diabła nie pamiętam w tym
kiszonej kapusty. Kapusta zwykła, cebula, pieczarki.
To może dlatego nikt tutaj nie pisał o kiszonej w kontekście tej potrawy.

Ja nie pamiętam, jaka tam była kapusta. Fakt, że było dość pikantne i
przypominało nieco bigos, ale bezmięsny.

Ewa

Stefan
2021-01-11 09:11:29 UTC
Permalink
Post by robot
Post by cef
Post by Marcin Debowski
No i wyszło
całkiem dobre, ale nie tak, aby stanowiło konkurencję dla innych potraw
kapuścianych ze sztandarowym bigosem.
Jakie te inne kapuściane potrawy oprócz bigosu?
U mnie zdarza się, że na stół trafia kapusta z grzybami
czy pierogi z kapustą i grzybami. Czy to już wyczerpuje
zestaw "inne potrawy kapuściane"?
Ja pamiętam z czasów młodości jak się kupowało na mieście
takie bułki jak do hot-doga faszerowane farszem z kapusty, cebuli i
pieczarek.
Takie maszynki mieli do robienia tego, z szpicami na których
były nadziewane i podgrzewane te bułki.
I ja w domowym zakresie odtwarzam ta potrawę, i lubię.
Czyli robimy farsz.
Pieczarki, kapusta - kiszona głównie plus świeżej też trochę dosypuję,
pieczarki no i cebula. Dusić jak najdłużej.
Wpycham to dziury zrobionej w podgrzanej bułce i jest git.
Do tej dziury wpychało sie kiełbaski leszczyńskie... Ach, co to był za
skład :)
Mięso drobiowe odkostnione mechanicznie, skórki wp., kasza manna,skrobia
ziemn, saletra, przyprawy naturalne.
O jakości świadczył fakt, że były BEZ kartek!!!!!
pozdr nostalgicznie
Stefan
Loading...