Discussion:
Martwa grupa.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
XL
2018-02-27 09:15:10 UTC
Permalink
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
--
XL
Nuel
2018-02-27 10:23:34 UTC
Permalink
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
NTG :)
Stokrotka
2018-02-27 12:58:38 UTC
Permalink
Post by XL
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Wiem , że nie jestem pępkiem świata, ale własciwie mam pewność, że te trole
z mojej pszyczyny tu trafiły.
Rozrabiam , i słusznie, w internecie np na pręgież, ale lepsze wersje mają
inne fora) od kilku dni, że handlowano moją krwią,
(medyk Załuski)
a ministerstwo, prokuratura i policja ma wszystko w dupie.

Jak podałam na pręgieżu pszebieg jednej wizyty w NFZ u specjalisty ,bo
nagrałam na telefon,
i wysłałam to do NFZ - jako nie uznanie wizyty,
to mi ministerstwo pszysłało już 2 pisma "do wiadomości", że hcą odpowiedzi
z NFZ.
A odpowiedzi z nikąd jak nie było, tak i nie ma.

I oni teraz , ci mafiozi medycy i ci mafiozi w prokuraturce co umożyli,
szukają na mnie haka.
Z plotek słyszałam , że naczelny kierujący tym cyrkiem to ksiądz o nazwisku
Moń, ale tego nie wiem, to tylko z plotek.
Boję się wyjść z domu,
co mi pasuje, bo pszez działania lekarskie stan zdrowia właściwie już mi na
to nie pozwala,
jak wyjdę do sklepu (tuż obok śmietnika, więc jest to to samo co wynieść
śmieci) to odpoczywam potem 2h
więc jedyną formą wkopania mnie w coś
jest gonienie za mną w internecie.

Stąd te nowe niki.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
Stokrotka
2018-02-27 13:05:53 UTC
Permalink
Na telefonie nie mam nagrane nic o handlu krwią.
Te sprawy pozornie nie mają związku.
Związek jest tylko taki , że medycy uporczywie mi szkodzą.

I jeszcze te włamania ciagle na kompa.
Zmusili mnie do poprawy konfiguracji, czyszczenia i tp.
W końcu komp wyżygał na pilpit , i ozdrowiał.

Ale odzyskiwałam system wcześńiej wiele razy, ostatnio prawie co dzień,
i nigdy tak obficie, że wymiotował,
Na tę samą datę.
Tylko od kilku lat pisał po odzyskaniu sytsemu "żadne zmiany nie zostały
wprowadzone",
ale działał dużo lepiej niż pszed odzyskaniem.
Więc do tego komunikatu pszywykłam i olewałam go jak ministerstwo i NFZ
mnie.

A od wyżygania już pisze normalnie, że pszywrucił system.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-02-27 15:44:20 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Na telefonie nie mam nagrane nic o handlu krwią.
Te sprawy pozornie nie mają związku.
Związek jest tylko taki , że medycy uporczywie mi szkodzą.
I jeszcze te włamania ciagle na kompa.
Zmusili mnie do poprawy konfiguracji, czyszczenia i tp.
W końcu komp wyżygał na pilpit , i ozdrowiał.
Ale odzyskiwałam system wcześńiej wiele razy, ostatnio prawie co dzień,
i nigdy tak obficie, że wymiotował,
Na tę samą datę.
Tylko od kilku lat pisał po odzyskaniu sytsemu "żadne zmiany nie zostały
wprowadzone",
ale działał dużo lepiej niż pszed odzyskaniem.
Więc do tego komunikatu pszywykłam i olewałam go jak ministerstwo i NFZ
mnie.
A od wyżygania już pisze normalnie, że pszywrucił system.
Stokrociu, trzeba czyścić dysk, defragmentować, poprawiać konfigurację - po
prostu. Inaczej system zwalnia i się wykłada na najprostszych rzeczach.
Może też powinnaś poprawić chłodzenie - może zakurzony komp w środku?
Czasem najprostsze rzeczy są najmniej pilnowane.
--
XL
Stokrotka
2018-02-27 18:50:11 UTC
Permalink
Post by XL
Stokrociu, trzeba czyścić dysk, defragmentować, poprawiać konfigurację - po
prostu. Inaczej system zwalnia i się wykłada na najprostszych rzeczach.
Może też powinnaś poprawić chłodzenie - może zakurzony komp w środku?
Czasem najprostsze rzeczy są najmniej pilnowane.
Taaaaaaaaaaaaa, akurat: i od tego zwalniania samo się hasło zdejmowało?
I jeszcze od tego zwalniania co oderwę rekę od myszy i klawiatury, to
połączenie rozgżewa się do czerwoności?
Wystarczy obserwować lampki, wszystko widać.
A nie ma to żadnego związku z pożądkowaniem z automatu Outlook Expresa.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-02-27 18:55:32 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Stokrociu, trzeba czyścić dysk, defragmentować, poprawiać konfigurację - po
prostu. Inaczej system zwalnia i się wykłada na najprostszych rzeczach.
Może też powinnaś poprawić chłodzenie - może zakurzony komp w środku?
Czasem najprostsze rzeczy są najmniej pilnowane.
Taaaaaaaaaaaaa, akurat: i od tego zwalniania samo się hasło zdejmowało?
I jeszcze od tego zwalniania co oderwę rekę od myszy i klawiatury, to
połączenie rozgżewa się do czerwoności?
Wystarczy obserwować lampki, wszystko widać.
A nie ma to żadnego związku z pożądkowaniem z automatu Outlook Expresa.
Trojana masz.
--
XL
Stokrotka
2018-02-27 21:37:41 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Taaaaaaaaaaaaa, akurat: i od tego zwalniania samo się hasło zdejmowało?
I jeszcze od tego zwalniania co oderwę rekę od myszy i klawiatury, to
połączenie rozgżewa się do czerwoności?
Wystarczy obserwować lampki, wszystko widać.
A nie ma to żadnego związku z pożądkowaniem z automatu Outlook Expresa.
Trojana masz.
Sama wiem.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-02-28 08:02:06 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Taaaaaaaaaaaaa, akurat: i od tego zwalniania samo się hasło zdejmowało?
I jeszcze od tego zwalniania co oderwę rekę od myszy i klawiatury, to
połączenie rozgżewa się do czerwoności?
Wystarczy obserwować lampki, wszystko widać.
A nie ma to żadnego związku z pożądkowaniem z automatu Outlook Expresa.
Trojana masz.
Sama wiem.
A może przyczyna jest banalna - masz po prostu za mało pamięci RAM. Gdy jej
brakuje, dysk twardy jest ciągle wykorzystywany w jej zastępstwie i musi
ciągle zapisywać-kasować-zapisywać-kasować-zapisywać... To by tłumaczyło,
dlaczego czerwona dioda pracuje ciągle
gdy odrywasz rękę od myszy/klawiatury - no bo przecież ich dotykasz, kiedy
COŚ robisz na kompie i to, co tam zrobisz, musi być ładowane na bieżąco do
pamięci operacyjnej - no a gdy jej brakuje, to ciągle musi uruchamiać się
twardy dysk. Dołóż pamièci RAM, jeśli się da. W moim kompie kiedyś też tak
miałam, dołożyłam dwie kości i minęło to ciągłe miganie.
--
XL
Stokrotka
2018-03-01 07:16:29 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Taaaaaaaaaaaaa, akurat: i od tego zwalniania samo się hasło zdejmowało?
I jeszcze od tego zwalniania co oderwę rekę od myszy i klawiatury, to
połączenie rozgżewa się do czerwoności?
Wystarczy obserwować lampki, wszystko widać.
A nie ma to żadnego związku z pożądkowaniem z automatu Outlook Expresa.
Trojana masz.
Sama wiem.
A może przyczyna jest banalna - masz po prostu za mało pamięci RAM.
Mam mało, ale to nie jest powodem.
Wiem kiedy komputer zwalnia, bo jest migotanie stron.
To nie tłumaczy obciążenia łącza, to widać na programie obsługującym łącze.
W zasadzie, normalnie nie powinien wysyłać.
Post by XL
gdy odrywasz rękę od myszy/klawiatury - no bo przecież ich dotykasz, kiedy
COŚ robisz na kompie i to, co tam zrobisz, musi być ładowane na bieżąco do
pamięci operacyjnej -
NIe prawda. Komp idzie gładko. Reaguje szybko.
Zaczynam czytać stronę - ja się obijam, on nie ma nic do roboty:
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze pomocy,
bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
stefan
2018-03-01 08:32:29 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
NIe prawda. Komp idzie gładko. Reaguje szybko.
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze
pomocy, bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Używałaś TrojanRemover albo AdwCleaner?
pozdr
Stefan
stefan
2018-03-01 08:37:12 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Stokrotka
NIe prawda. Komp idzie gładko. Reaguje szybko.
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze
pomocy, bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Używałaś TrojanRemover albo AdwCleaner?
pozdr
Stefan
aha, ubij podejrzane procesy, zapuść kompa z dysku ratunkowego i dopiero
wtedy użyj antytrojanów. Malware też są paskudy.
pozdr
zawirusowany Stefan :)
Stokrotka
2018-03-02 03:57:44 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by stefan
Używałaś TrojanRemover albo AdwCleaner?
pozdr
Stefan
aha, ubij podejrzane procesy, zapuść kompa z dysku ratunkowego i dopiero
wtedy użyj antytrojanów. Malware też są paskudy.
Te anty trojany to same mają trojany.
Dysk ratunkowy nie idzie, bo mam za dobry komputer, mimo, że kupiony w
markecie.
A jak widać ktoś mi życie niszczy nadal, bo musiałam zmienić serwer newsowy.
Na serwerku interi każe mi się zalogować, a to holernie niebezpieczne ,
więc się nie odważyłam.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
stefan
2018-03-02 08:27:40 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by stefan
Post by stefan
Używałaś TrojanRemover albo AdwCleaner?
pozdr
Stefan
aha, ubij podejrzane procesy, zapuść kompa z dysku ratunkowego i
dopiero wtedy użyj antytrojanów. Malware też są paskudy.
Te anty trojany to same mają trojany.
Dysk ratunkowy nie idzie, bo mam za dobry komputer, mimo, że kupiony w
markecie.
A jak widać ktoś mi życie niszczy nadal, bo musiałam zmienić serwer newsowy.
Na serwerku  interi każe mi się zalogować, a to holernie niebezpieczne ,
więc się nie odważyłam.
Z antytrojanów należy korzystać jeśli pochodzą z dobrego źródełka.
Dysk ratunkowy MUSI startować na KAŻDYM komputerze
Ja na newsy ma atmana i wsio w pariadkie
pozdr
Stefan
XL
2018-03-02 08:37:50 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Stokrotka
Post by stefan
Post by stefan
Używałaś TrojanRemover albo AdwCleaner?
pozdr
Stefan
aha, ubij podejrzane procesy, zapuść kompa z dysku ratunkowego i
dopiero wtedy użyj antytrojanów. Malware też są paskudy.
Te anty trojany to same mają trojany.
Dysk ratunkowy nie idzie, bo mam za dobry komputer, mimo, że kupiony w
markecie.
A jak widać ktoś mi życie niszczy nadal, bo musiałam zmienić serwer newsowy.
Na serwerku  interi każe mi się zalogować, a to holernie niebezpieczne ,
więc się nie odważyłam.
Z antytrojanów należy korzystać jeśli pochodzą z dobrego źródełka.
Dysk ratunkowy MUSI startować na KAŻDYM komputerze
No jasne! Tylko najpierw trzeba ustawić w BIOS boot systemu z tego dysku.
Może Stokrocia nie potrafi. Nie musi w końcu. Instrukcji w necie jest
mnóstwo.
--
XL
Stokrotka
2018-03-02 15:22:44 UTC
Permalink
Post by XL
Post by stefan
Post by Stokrotka
Te anty trojany to same mają trojany.
Dysk ratunkowy nie idzie, bo mam za dobry komputer, mimo, że kupiony w
markecie.
A jak widać ktoś mi życie niszczy nadal, bo musiałam zmienić serwer newsowy.
Na serwerku interi każe mi się zalogować, a to holernie niebezpieczne ,
więc się nie odważyłam.
Z antytrojanów należy korzystać jeśli pochodzą z dobrego źródełka.
Były z płyty dołączonej do czasopisma.
Mieszały w złym kierunku.
Post by XL
Post by stefan
Dysk ratunkowy MUSI startować na KAŻDYM komputerze
Błąd. Nie musi. I po zastanowieniu jestem szczęśliwa.
Skoro nie startuje na moim, to i włamanie do mojego jest trudniejsze.
Fakt, na płycie nie było wymienioneo mojego modelu.
Post by XL
No jasne! Tylko najpierw trzeba ustawić w BIOS boot systemu z tego dysku.
Może Stokrocia nie potrafi. Nie musi w końcu. Instrukcji w necie jest
mnóstwo.
NIc nie tszeba. Tszeba było w epoce dinozaura.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-01 09:25:30 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Stokrotka
NIe prawda. Komp idzie gładko. Reaguje szybko.
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze
pomocy, bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Używałaś TrojanRemover albo AdwCleaner?
pozdr
Stefan
Byle nie Malwarebytes ;-))
https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/ogromna-wpadka-malwarebytes-po-aktualizacji-zjadl-calyram/
--
XL
XL
2018-03-01 09:12:23 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Taaaaaaaaaaaaa, akurat: i od tego zwalniania samo się hasło zdejmowało?
I jeszcze od tego zwalniania co oderwę rekę od myszy i klawiatury, to
połączenie rozgżewa się do czerwoności?
Wystarczy obserwować lampki, wszystko widać.
A nie ma to żadnego związku z pożądkowaniem z automatu Outlook Expresa.
Trojana masz.
Sama wiem.
A może przyczyna jest banalna - masz po prostu za mało pamięci RAM.
Mam mało, ale to nie jest powodem.
Wiem kiedy komputer zwalnia, bo jest migotanie stron.
To nie tłumaczy obciążenia łącza, to widać na programie obsługującym łącze.
W zasadzie, normalnie nie powinien wysyłać.
Post by XL
gdy odrywasz rękę od myszy/klawiatury - no bo przecież ich dotykasz, kiedy
COŚ robisz na kompie i to, co tam zrobisz, musi być ładowane na bieżąco do
pamięci operacyjnej -
NIe prawda. Komp idzie gładko. Reaguje szybko.
No właśnie - bo twardy dysk wciąż musi pracować, przejmując funkcje
brakującego RAM, czyli NA CHWILĘ coś zapisywać i zaraz kasować, i tak w
kółeczko musi wyszukiwać puste oraz zwalniać niepotrzebne sektory danych
dla nowych danych. Jest przez to ciągle obciążony i włączony. A jaka
fragmentacja przy tym odchodzi! Istna sieczka. Musi te dane kawałkami
upychać w rożne miejsca, zapisywać je fizycznie oraz przecież także ich
adresy, po chwili to znowu odszukiwać i kasować, zapamiętać ile miejsca i
gdzie jest znowu wolne...

Kiedy oczyszczałaś (ze zbędnych plików) i defragmentowałaś twardy dysk
ostatnio?
Mylisz się. Ma wtedy bardzo dużo do roboty. Zwłaszcza gdy brakuje RAM.
Post by Stokrotka
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze pomocy,
bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Nie mówię o żadnych aktualizacjach. One zapisywane są w pamięci trwałej
(czyli na dysku) a nie operacyjnej.
Chyba jednak mnie nie zrozumiałaś.
Dołóż tego RAM’u. W serwisie Ci to zrobią albo „dla taniości” poproś
jakiegoś znajomego, a same kości pamięci nie są drogie.
Chyba, że płyta główna już więcej RAM nie obsłuży, no ale to ktoś znający
się określi zanim się za to weźmie.
--
XL
i***@gazeta.pl
2018-03-01 09:19:39 UTC
Permalink
Tu o wymianie/dodaniu pamięci RAM (komp. stacjonarny):

Stokrotka
2018-03-02 03:59:21 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Taaaaaaaaaaaaa, akurat: i od tego zwalniania samo się hasło zdejmowało?
I jeszcze od tego zwalniania co oderwę rekę od myszy i klawiatury, to
połączenie rozgżewa się do czerwoności?
Wystarczy obserwować lampki, wszystko widać.
A nie ma to żadnego związku z pożądkowaniem z automatu Outlook Expresa.
Trojana masz.
Sama wiem.
A może przyczyna jest banalna - masz po prostu za mało pamięci RAM.
Mam mało, ale to nie jest powodem.
Wiem kiedy komputer zwalnia, bo jest migotanie stron.
To nie tłumaczy obciążenia łącza, to widać na programie obsługującym łącze.
W zasadzie, normalnie nie powinien wysyłać.
Post by XL
gdy odrywasz rękę od myszy/klawiatury - no bo przecież ich dotykasz, kiedy
COŚ robisz na kompie i to, co tam zrobisz, musi być ładowane na bieżąco do
pamięci operacyjnej -
NIe prawda. Komp idzie gładko. Reaguje szybko.
No właśnie - bo twardy dysk wciąż musi pracować, przejmując funkcje
brakującego RAM, czyli NA CHWILĘ coś zapisywać i zaraz kasować, i tak w
kółeczko musi wyszukiwać puste oraz zwalniać niepotrzebne sektory danych
dla nowych danych. Jest przez to ciągle obciążony i włączony. A jaka
fragmentacja przy tym odchodzi! Istna sieczka. Musi te dane kawałkami
upychać w rożne miejsca, zapisywać je fizycznie oraz przecież także ich
adresy, po chwili to znowu odszukiwać i kasować, zapamiętać ile miejsca i
gdzie jest znowu wolne...
Kiedy oczyszczałaś (ze zbędnych plików) i defragmentowałaś twardy dysk
ostatnio?
Mylisz się. Ma wtedy bardzo dużo do roboty. Zwłaszcza gdy brakuje RAM.
Post by Stokrotka
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze pomocy,
bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Nie mówię o żadnych aktualizacjach. One zapisywane są w pamięci trwałej
(czyli na dysku) a nie operacyjnej.
Chyba jednak mnie nie zrozumiałaś.
Dołóż tego RAM’u. W serwisie Ci to zrobią albo „dla taniości” poproś
jakiegoś znajomego, a same kości pamięci nie są drogie.
Chyba, że płyta główna już więcej RAM nie obsłuży, no ale to ktoś znający
się określi zanim się za to weźmie.
--
XL
Stokrotka
2018-03-02 04:07:46 UTC
Permalink
Post by XL
Kiedy oczyszczałaś (ze zbędnych plików) i defragmentowałaś twardy dysk
ostatnio?
NIe mam problemu z dyskiem. Nie pracuję w grafice, dysk jest mało używany.
Post by XL
Mylisz się. Ma wtedy bardzo dużo do roboty. Zwłaszcza gdy brakuje RAM.
NIe ma.
Post by XL
Post by Stokrotka
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze pomocy,
bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Nie mówię o żadnych aktualizacjach. One zapisywane są w pamięci trwałej
(czyli na dysku) a nie operacyjnej.
Chyba jednak mnie nie zrozumiałaś.
Dołóż tego RAM’u. W serwisie Ci to zrobią albo „dla taniości” poproś
jakiegoś znajomego, a same kości pamięci nie są drogie.
Chyba, że płyta główna już więcej RAM nie obsłuży, no ale to ktoś znający
się określi zanim się za to weźmie.
Nie piszesz prawdy.
Aktualizacja , ona tu = włamanie - idzie siecią.
Ale wracamy do zwykłej aktualizacji, microsoftowej-
idzie siecią, ściąga ___pszez pamięć operacyjną___ na dysk dane,
czyli wszystko widać, pracuje dyskiem, pamięcią RAM i połączeniem.

Włamanie niczym się nie rużni.
Tyle, że na dysk zapisują się mordercze dla komputera procedury.

A co do dokładania RAMu. Mam stary ale pożądny komputer.
Nie był otwierany, więc w środku składany w sterylnym otoczeniu
w fabryce producenta, może pszez robota,
produkowany masowo, więc dopracowana konfiguracja
i zmienianie jej nie ma sensu, ani otwieranie pożądnego spszętu.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-02 07:30:07 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Kiedy oczyszczałaś (ze zbędnych plików) i defragmentowałaś twardy dysk
ostatnio?
NIe mam problemu z dyskiem. Nie pracuję w grafice, dysk jest mało używany.
Post by XL
Mylisz się. Ma wtedy bardzo dużo do roboty. Zwłaszcza gdy brakuje RAM.
NIe ma.
Post by XL
Post by Stokrotka
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze pomocy,
bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Nie mówię o żadnych aktualizacjach. One zapisywane są w pamięci trwałej
(czyli na dysku) a nie operacyjnej.
Chyba jednak mnie nie zrozumiałaś.
Dołóż tego RAM’u. W serwisie Ci to zrobią albo „dla taniości” poproś
jakiegoś znajomego, a same kości pamięci nie są drogie.
Chyba, że płyta główna już więcej RAM nie obsłuży, no ale to ktoś znający
się określi zanim się za to weźmie.
Nie piszesz prawdy.
Aktualizacja , ona tu = włamanie - idzie siecią.
Ale wracamy do zwykłej aktualizacji, microsoftowej-
idzie siecią, ściąga ___pszez pamięć operacyjną___ na dysk dane,
czyli wszystko widać, pracuje dyskiem, pamięcią RAM i połączeniem.
Włamanie niczym się nie rużni.
Tyle, że na dysk zapisują się mordercze dla komputera procedury.
A co do dokładania RAMu. Mam stary ale pożądny komputer.
Nie był otwierany, więc w środku składany w sterylnym otoczeniu
Ta. I jest hermetyczny - nie ma żadnych otworow dla wentylacji, więc nie
jest nawet zakurzony.
Oj, Stokrocia...
Post by Stokrotka
w fabryce producenta, może pszez robota,
produkowany masowo, więc dopracowana konfiguracja
i zmienianie jej nie ma sensu, ani otwieranie pożądnego spszętu.
Jak piszesz - masz stary komputer. I wnioskuję, że przez ten cały czas
nigdy nie robiłaś oczyszczania dysku z niepotrzebnych plików (a jest ich
MNÓSTWO - choćby tzw. tymczasowych), nie robiłaś nawet defragmentacji tego
dysku, nie było nawet odkurzania wewnątrz skrzyni komputera.
No to masz, co masz - sieczka na dysku, przeciązony procesor,
przegrzewanie.
Nic dziwnego, że system się wykłada.
Ale oczywiście upieraj się dalej.
--
XL
Stokrotka
2018-03-02 15:28:20 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Kiedy oczyszczałaś (ze zbędnych plików) i defragmentowałaś twardy dysk
ostatnio?
NIe mam problemu z dyskiem. Nie pracuję w grafice, dysk jest mało używany.
Post by XL
Mylisz się. Ma wtedy bardzo dużo do roboty. Zwłaszcza gdy brakuje RAM.
NIe ma.
Post by XL
Post by Stokrotka
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze pomocy,
bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Nie mówię o żadnych aktualizacjach. One zapisywane są w pamięci trwałej
(czyli na dysku) a nie operacyjnej.
Chyba jednak mnie nie zrozumiałaś.
Dołóż tego RAM’u. W serwisie Ci to zrobią albo „dla taniości” poproś
jakiegoś znajomego, a same kości pamięci nie są drogie.
Chyba, że płyta główna już więcej RAM nie obsłuży, no ale to ktoś znający
się określi zanim się za to weźmie.
Nie piszesz prawdy.
Aktualizacja , ona tu = włamanie - idzie siecią.
Ale wracamy do zwykłej aktualizacji, microsoftowej-
idzie siecią, ściąga ___pszez pamięć operacyjną___ na dysk dane,
czyli wszystko widać, pracuje dyskiem, pamięcią RAM i połączeniem.
Włamanie niczym się nie rużni.
Tyle, że na dysk zapisują się mordercze dla komputera procedury.
A co do dokładania RAMu. Mam stary ale pożądny komputer.
Nie był otwierany, więc w środku składany w sterylnym otoczeniu
Ta. I jest hermetyczny - nie ma żadnych otworow dla wentylacji, więc nie
jest nawet zakurzony.
Oj, Stokrocia...
NIe znasz się. Nie bez powodu w miejsce składania komputeruw, włazi się w
sterylnym białym kombinezonie itp.
Obszary owiewane pszez wentylator są dokładnie oddzielone od reszty
komputera.
Kto otwiera - ten idiota, wyłączywszy zwyczajne składaki, ale teraz to się
robi żadkość.
Post by XL
Post by Stokrotka
w fabryce producenta, może pszez robota,
produkowany masowo, więc dopracowana konfiguracja
i zmienianie jej nie ma sensu, ani otwieranie pożądnego spszętu.
Jak piszesz - masz stary komputer. I wnioskuję, że przez ten cały czas
nigdy nie robiłaś oczyszczania dysku z niepotrzebnych plików (a jest ich
MNÓSTWO - choćby tzw. tymczasowych), nie robiłaś nawet defragmentacji tego
dysku,
Pszeciwnie, ale nie jestem maniakiem wyżywającym się puszczaniu komputerowyh
procedur.
Najczęściej robię to dopiero, jak komputer mnie o to poprosi.
Post by XL
nie było nawet odkurzania wewnątrz skrzyni komputera.
NIe masz zielonego pojęcia o wspułczesnym spszęcie.
Wbij sobie do łba, że tego się NIE OTWIERA.
Post by XL
No to masz, co masz - sieczka na dysku, przeciązony procesor,
przegrzewanie.
Nic dziwnego, że system się wykłada.
Ale oczywiście upieraj się dalej.
Jw.
Tobie pszygżewa piec , za dużo dożuciłaś do ognia.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-02 16:20:33 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Kiedy oczyszczałaś (ze zbędnych plików) i defragmentowałaś twardy dysk
ostatnio?
NIe mam problemu z dyskiem. Nie pracuję w grafice, dysk jest mało używany.
Post by XL
Mylisz się. Ma wtedy bardzo dużo do roboty. Zwłaszcza gdy brakuje RAM.
NIe ma.
Post by XL
Post by Stokrotka
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze pomocy,
bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Nie mówię o żadnych aktualizacjach. One zapisywane są w pamięci trwałej
(czyli na dysku) a nie operacyjnej.
Chyba jednak mnie nie zrozumiałaś.
Dołóż tego RAM’u. W serwisie Ci to zrobią albo „dla taniości” poproś
jakiegoś znajomego, a same kości pamięci nie są drogie.
Chyba, że płyta główna już więcej RAM nie obsłuży, no ale to ktoś znający
się określi zanim się za to weźmie.
Nie piszesz prawdy.
Aktualizacja , ona tu = włamanie - idzie siecią.
Ale wracamy do zwykłej aktualizacji, microsoftowej-
idzie siecią, ściąga ___pszez pamięć operacyjną___ na dysk dane,
czyli wszystko widać, pracuje dyskiem, pamięcią RAM i połączeniem.
Włamanie niczym się nie rużni.
Tyle, że na dysk zapisują się mordercze dla komputera procedury.
A co do dokładania RAMu. Mam stary ale pożądny komputer.
Nie był otwierany, więc w środku składany w sterylnym otoczeniu
Ta. I jest hermetyczny - nie ma żadnych otworow dla wentylacji, więc nie
jest nawet zakurzony.
Oj, Stokrocia...
NIe znasz się. Nie bez powodu w miejsce składania komputeruw, włazi się w
sterylnym białym kombinezonie itp.
Obszary owiewane pszez wentylator są dokładnie oddzielone od reszty
komputera.
Kto otwiera - ten idiota, wyłączywszy zwyczajne składaki, ale teraz to się
robi żadkość.
Post by XL
Post by Stokrotka
w fabryce producenta, może pszez robota,
produkowany masowo, więc dopracowana konfiguracja
i zmienianie jej nie ma sensu, ani otwieranie pożądnego spszętu.
Jak piszesz - masz stary komputer. I wnioskuję, że przez ten cały czas
nigdy nie robiłaś oczyszczania dysku z niepotrzebnych plików (a jest ich
MNÓSTWO - choćby tzw. tymczasowych), nie robiłaś nawet defragmentacji tego
dysku,
Pszeciwnie, ale nie jestem maniakiem wyżywającym się puszczaniu komputerowyh
procedur.
Najczęściej robię to dopiero, jak komputer mnie o to poprosi.
Post by XL
nie było nawet odkurzania wewnątrz skrzyni komputera.
NIe masz zielonego pojęcia o wspułczesnym spszęcie.
Wbij sobie do łba, że tego się NIE OTWIERA.
Post by XL
No to masz, co masz - sieczka na dysku, przeciązony procesor,
przegrzewanie.
Nic dziwnego, że system się wykłada.
Ale oczywiście upieraj się dalej.
Jw.
Tobie pszygżewa piec , za dużo dożuciłaś do ognia.
„Wbij sobie do łba”, że komputer się otwiera i czyści:
https://expressit.pl/porady-komputerowe/czyszczenie-komputera-z-kurzu/
--
XL
Stokrotka
2018-03-02 19:07:23 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Kiedy oczyszczałaś (ze zbędnych plików) i defragmentowałaś twardy dysk
ostatnio?
NIe mam problemu z dyskiem. Nie pracuję w grafice, dysk jest mało używany.
Post by XL
Mylisz się. Ma wtedy bardzo dużo do roboty. Zwłaszcza gdy brakuje RAM.
NIe ma.
Post by XL
Post by Stokrotka
i zaczyna się.
Zaczyna się, bo on ma czas, więc uruhamia się trojanowa aktualizacja
automatyczna,
coś jak poprawka windows samoinstalująca się,
i to miesza mi ustawienia , kasuje, niszczy.....
MIcrosoft nie jest winien, oni dawno już pszysłali, że nie ma dalsze pomocy,
bo sysem za stary.
Więc aktualizacje Microsoftu to nie są.
Nie mówię o żadnych aktualizacjach. One zapisywane są w pamięci trwałej
(czyli na dysku) a nie operacyjnej.
Chyba jednak mnie nie zrozumiałaś.
Dołóż tego RAM’u. W serwisie Ci to zrobią albo „dla taniości” poproś
jakiegoś znajomego, a same kości pamięci nie są drogie.
Chyba, że płyta główna już więcej RAM nie obsłuży, no ale to ktoś znający
się określi zanim się za to weźmie.
Nie piszesz prawdy.
Aktualizacja , ona tu = włamanie - idzie siecią.
Ale wracamy do zwykłej aktualizacji, microsoftowej-
idzie siecią, ściąga ___pszez pamięć operacyjną___ na dysk dane,
czyli wszystko widać, pracuje dyskiem, pamięcią RAM i połączeniem.
Włamanie niczym się nie rużni.
Tyle, że na dysk zapisują się mordercze dla komputera procedury.
A co do dokładania RAMu. Mam stary ale pożądny komputer.
Nie był otwierany, więc w środku składany w sterylnym otoczeniu
Ta. I jest hermetyczny - nie ma żadnych otworow dla wentylacji, więc nie
jest nawet zakurzony.
Oj, Stokrocia...
NIe znasz się. Nie bez powodu w miejsce składania komputeruw, włazi się w
sterylnym białym kombinezonie itp.
Obszary owiewane pszez wentylator są dokładnie oddzielone od reszty
komputera.
Kto otwiera - ten idiota, wyłączywszy zwyczajne składaki, ale teraz to się
robi żadkość.
Post by XL
Post by Stokrotka
w fabryce producenta, może pszez robota,
produkowany masowo, więc dopracowana konfiguracja
i zmienianie jej nie ma sensu, ani otwieranie pożądnego spszętu.
Jak piszesz - masz stary komputer. I wnioskuję, że przez ten cały czas
nigdy nie robiłaś oczyszczania dysku z niepotrzebnych plików (a jest ich
MNÓSTWO - choćby tzw. tymczasowych), nie robiłaś nawet defragmentacji tego
dysku,
Pszeciwnie, ale nie jestem maniakiem wyżywającym się puszczaniu komputerowyh
procedur.
Najczęściej robię to dopiero, jak komputer mnie o to poprosi.
Post by XL
nie było nawet odkurzania wewnątrz skrzyni komputera.
NIe masz zielonego pojęcia o wspułczesnym spszęcie.
Wbij sobie do łba, że tego się NIE OTWIERA.
Post by XL
No to masz, co masz - sieczka na dysku, przeciązony procesor,
przegrzewanie.
Nic dziwnego, że system się wykłada.
Ale oczywiście upieraj się dalej.
Jw.
Tobie pszygżewa piec , za dużo dożuciłaś do ognia.
https://expressit.pl/porady-komputerowe/czyszczenie-komputera-z-kurzu/
NIe wciskaj kitu.
Tam jest zwykły składak, a ja mam pożądny spszęt biurkowy.
To co tam jest dotyczy produkcji z pierwszej połowy lat 90 i mało co dłużej,
może 2 lub 3 lata dłużej.
Wtedy compy były składane pszez każdego młodego urwisa, dla sportu.
Wtedy praktycznie nie było innego kompa niż składak.
Nawe poważne serwery były zwykle składakami.

A ja mam komputer stary, ale nie aż tak.
Od wielu już lat kupuje się gotowe złożone sterylnym praktycznie
laboratorium.
I tego nie można nie należy, nie wolno otwierać.
NIe wiżysz to poczytaj instrukcję obsługi.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
stefan
2018-03-02 08:53:00 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
A co do dokładania RAMu. Mam stary ale pożądny komputer.
Nie był otwierany, więc w środku składany w sterylnym otoczeniu
w fabryce producenta, może pszez robota,
produkowany masowo, więc dopracowana konfiguracja
i zmienianie jej nie ma sensu, ani otwieranie pożądnego spszętu.
Stokrotko, posłuchaj rady człowieka który pierwszy kontakt z komputerami
miał pisząc pracę dyplomową w 1970 (Maszyna Odra).
Nie istnieje (dostępny w handlu) komputer do którego nie należałoby
zajrzeć i zrobić konserwacji.
Spotkałem tylko raz w życiu komputer (laptop Westinghouse) który po 5
latach był otworzony po raz pierwszy i nie było w nim ani grama kurzu.
Ale to była wersja która 8 lat temu kosztowała 25 tys $, więc na pewno
nie na twoim poziomie finansowym. Każdy komputer a dokładnie jego
elementy są produkowane przez automaty natomiast z montażem w całość - z
tym to różnie bywa.
Loading Image...

Komputery produkowane przez chińskie firmy są później oznaczane
logotypem i sprzedawane jako produkty markowe przez Hewlett-Packard,
Dell czy Acer.
O tym, jak w środku wyglądają komputery tzw. marketowe ( z etykietami
wiodących firm) można byłoby dużo opowiadać. O ich jakości też.
Pozwól więc, że nie uwierzę, aby twój stary (jak sama piszesz) komputer
chodził dobrze (bo właśnie nie chodzi) i nie jest potrzebna konserwacja.
A tak nawiasem jaki masz system? XP czy W7?
pozdr
Stefan
Stokrotka
2018-03-02 15:41:25 UTC
Permalink
Mam XP, co można wywnioskować z mojej strony interentowej.
Post by stefan
Post by Stokrotka
A co do dokładania RAMu. Mam stary ale pożądny komputer.
Nie był otwierany, więc w środku składany w sterylnym otoczeniu
w fabryce producenta, może pszez robota,
produkowany masowo, więc dopracowana konfiguracja
i zmienianie jej nie ma sensu, ani otwieranie pożądnego spszętu.
Stokrotko, posłuchaj rady człowieka który pierwszy kontakt z komputerami
miał pisząc pracę dyplomową w 1970 (Maszyna Odra).
Czy oby nie zatszymałeś się ?
Lampy faktycznie nalezy czasem poodkużać.
Post by stefan
Nie istnieje (dostępny w handlu) komputer do którego nie należałoby
zajrzeć i zrobić konserwacji.
A co nazywasz pszez konserwację?
Jeśli otwieranie, - to jesteś w błędzie. Wcale nie mało modeli w obecnej
spszedaży NIE NALEŻY OTWIERAĆ.

Do konserwacji należy owsze czasem defragmentacja dysku,
czasem inne pożądkowanie danyh pszez automat,
rozładowanie bateri, raz na jakiś czas wymieniony w instrukcji.
Do konserwacji NIE NALEŻY i jest obecnie szkodliwe otwieranie komputera.
To nie lata 90ąte kiedy serwisant raz na kwartał otwierał skszynię i
odkżaczem czyścił.
Post by stefan
Spotkałem tylko raz w życiu komputer (laptop Westinghouse) który po 5
latach był otworzony po raz pierwszy i nie było w nim ani grama kurzu.
Ale to była wersja która 8 lat temu kosztowała 25 tys $, więc na pewno
nie na twoim poziomie finansowym. Każdy komputer a dokładnie jego elementy
są produkowane przez automaty natomiast z montażem w całość - z tym to
różnie bywa.
https://s.pcformat.pl/g/a/uploads/513/m2.jpg
NIe masz pojęcia o spszęcie. Ja też nie mam , ale ja o tym wiem.
Raz jedyny , gdy komputer był jeszcze na gwarancji zadzwoniłam do
spszedawcy,
a ten pszełączył mnie do serwisu, gdy w pierwsze lato po zakupie,
w garażu, pszy upale, zaczął dziwnie śmierdzieć.
Wiedomo, w garażu dużo goręcej niż w domu.
Okazało się, że za dużo pasty dali.
Wyśmierdział się, i potem już nigdy nie szfanokwał.
Post by stefan
Komputery produkowane przez chińskie firmy są później oznaczane logotypem
i sprzedawane jako produkty markowe przez Hewlett-Packard, Dell czy Acer.
NIe wiem kto składał mojego, ale wiem że to co piszesz o otwieraniu to
bzdury.
Obecnie większość fabryk składającyh spszęt pszestszega w większym lub
mniejszym stopniu
procedur , a te wymagają dobrego czystego, pozbawionego np smogu powietsza.
Każda drobina pyłu jest zabujcza dla kompa.
A smog sprawdzam obecnie co dzień. Normy są co dzień wilokrotnie
pszekraczane,
a te normy dotyczą tego co ma być na ulicy, a nie w sterylnym pomieszczeniu
do produkcji komputera.
Masz takie sterylne warunki w domu?
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-02 16:31:07 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
A co nazywasz pszez konserwację?
Jeśli otwieranie, - to jesteś w błędzie. Wcale nie mało modeli w obecnej
spszedaży NIE NALEŻY OTWIERAĆ.
Do konserwacji należy owsze czasem defragmentacja dysku,
czasem inne pożądkowanie danyh pszez automat,
Mówisz o konserwacji SYSTEMU, a nie komputera. Nie odróżniasz jednego od
drugiego.
Post by Stokrotka
rozładowanie bateri, raz na jakiś czas wymieniony w instrukcji.
Do konserwacji NIE NALEŻY i jest obecnie szkodliwe otwieranie komputera.
To nie lata 90ąte kiedy serwisant raz na kwartał otwierał skszynię i
odkżaczem czyścił.
Czym?
:-)))


Dziewczyno, po pierwsze masz przecież STARY komputer.
Po drugie - także dzisiejsze komputery trzeba czyścić z kurzu, ktory osiada
na radiatorach itp. Opowiadasz niestworzone rzeczy. Obrażasz tych, co Ci
dobrze radzą. Nie chcesz niczego przyjąć do wiadomości, a przecież chodzi
tu o PODSTAWOWE sprawy.
W ogole przestaje mnie już obchodzić, co piszesz, bo kupy się to wszystko
nie trzyma.
--
XL
Stokrotka
2018-03-02 19:11:57 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
A co nazywasz pszez konserwację?
Jeśli otwieranie, - to jesteś w błędzie. Wcale nie mało modeli w obecnej
spszedaży NIE NALEŻY OTWIERAĆ.
Do konserwacji należy owsze czasem defragmentacja dysku,
czasem inne pożądkowanie danyh pszez automat,
Mówisz o konserwacji SYSTEMU, a nie komputera. Nie odróżniasz jednego od
drugiego.
Post by Stokrotka
rozładowanie bateri, raz na jakiś czas wymieniony w instrukcji.
Do konserwacji NIE NALEŻY i jest obecnie szkodliwe otwieranie komputera.
To nie lata 90ąte kiedy serwisant raz na kwartał otwierał skszynię i
odkżaczem czyścił.
Czym?
:-)))
Dziewczyno, po pierwsze masz przecież STARY komputer.
Po drugie - także dzisiejsze komputery trzeba czyścić z kurzu, ktory osiada
na radiatorach itp. Opowiadasz niestworzone rzeczy. Obrażasz tych, co Ci
dobrze radzą. Nie chcesz niczego przyjąć do wiadomości, a przecież chodzi
tu o PODSTAWOWE sprawy.
W ogole przestaje mnie już obchodzić, co piszesz, bo kupy się to wszystko
nie trzyma.
Nie masz zielonego pojęcia , o czym piszesz.
Jak pisałam wcześniej, teraz mało kto w Polsce robi to czego się uczył.
Ja się uczyłam informatyki, i dlatego wiem, że się czyta instrukcję ,
literaturę i poszeża wiedzę.
A nie zatszymuje na stanie wiedzy z pszed ćwierć wiecza.
TERAZ SIĘ NIE OTWIERA. TO JEST SZKODLIWE I ZABRONIONE.
DOMOROŚLI DEBILE TEGO NIE ROZUMIEJĄ, ZRYWAJĄ 5 PLOMB, i niszczą sprzęt.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-04 09:16:06 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
A co nazywasz pszez konserwację?
Jeśli otwieranie, - to jesteś w błędzie. Wcale nie mało modeli w obecnej
spszedaży NIE NALEŻY OTWIERAĆ.
Do konserwacji należy owsze czasem defragmentacja dysku,
czasem inne pożądkowanie danyh pszez automat,
Mówisz o konserwacji SYSTEMU, a nie komputera. Nie odróżniasz jednego od
drugiego.
Post by Stokrotka
rozładowanie bateri, raz na jakiś czas wymieniony w instrukcji.
Do konserwacji NIE NALEŻY i jest obecnie szkodliwe otwieranie komputera.
To nie lata 90ąte kiedy serwisant raz na kwartał otwierał skszynię i
odkżaczem czyścił.
Czym?
:-)))
Dziewczyno, po pierwsze masz przecież STARY komputer.
Po drugie - także dzisiejsze komputery trzeba czyścić z kurzu, ktory osiada
na radiatorach itp. Opowiadasz niestworzone rzeczy. Obrażasz tych, co Ci
dobrze radzą. Nie chcesz niczego przyjąć do wiadomości, a przecież chodzi
tu o PODSTAWOWE sprawy.
W ogole przestaje mnie już obchodzić, co piszesz, bo kupy się to wszystko
nie trzyma.
Nie masz zielonego pojęcia , o czym piszesz.
Jak pisałam wcześniej, teraz mało kto w Polsce robi to czego się uczył.
Ja się uczyłam informatyki, i dlatego wiem, że się czyta instrukcję ,
literaturę i poszeża wiedzę.
A nie zatszymuje na stanie wiedzy z pszed ćwierć wiecza.
TERAZ SIĘ NIE OTWIERA. TO JEST SZKODLIWE I ZABRONIONE.
DOMOROŚLI DEBILE TEGO NIE ROZUMIEJĄ, ZRYWAJĄ 5 PLOMB, i niszczą sprzęt.
Otwieranie kompa czy inne tam TECHNICZNE sprawy to nie informatyka. To
dokładnie to samo, co grzebanie w radiu. Z tego, jak mylisz wiele rzeczy -
np. konserwację komputera z konserwacją systemu - widać, że masz pojęcia o
informatyce i nie wiesz nawet, co to jest.

To tak na zakończenie tej durnej dyskusji, która zaczęła się tylko dlatego,
że narzekałaś na kłopoty z systemem. A kiedy dostajesz konkretne rady,
deprecjonujesz je, choć pochodzą od bardziej kompetentnych od Ciebie ludzi,
dla których (uwierz) Twoje dwie godziny „informatyki” tygodniowo w szkole
to nie jest żadna informatyka.
--
XL
XL
2018-03-04 09:18:36 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
A co nazywasz pszez konserwację?
Jeśli otwieranie, - to jesteś w błędzie. Wcale nie mało modeli w obecnej
spszedaży NIE NALEŻY OTWIERAĆ.
Do konserwacji należy owsze czasem defragmentacja dysku,
czasem inne pożądkowanie danyh pszez automat,
Mówisz o konserwacji SYSTEMU, a nie komputera. Nie odróżniasz jednego od
drugiego.
Post by Stokrotka
rozładowanie bateri, raz na jakiś czas wymieniony w instrukcji.
Do konserwacji NIE NALEŻY i jest obecnie szkodliwe otwieranie komputera.
To nie lata 90ąte kiedy serwisant raz na kwartał otwierał skszynię i
odkżaczem czyścił.
Czym?
:-)))
Dziewczyno, po pierwsze masz przecież STARY komputer.
Po drugie - także dzisiejsze komputery trzeba czyścić z kurzu, ktory osiada
na radiatorach itp. Opowiadasz niestworzone rzeczy. Obrażasz tych, co Ci
dobrze radzą. Nie chcesz niczego przyjąć do wiadomości, a przecież chodzi
tu o PODSTAWOWE sprawy.
W ogole przestaje mnie już obchodzić, co piszesz, bo kupy się to wszystko
nie trzyma.
Nie masz zielonego pojęcia , o czym piszesz.
Jak pisałam wcześniej, teraz mało kto w Polsce robi to czego się uczył.
Ja się uczyłam informatyki, i dlatego wiem, że się czyta instrukcję ,
literaturę i poszeża wiedzę.
A nie zatszymuje na stanie wiedzy z pszed ćwierć wiecza.
TERAZ SIĘ NIE OTWIERA. TO JEST SZKODLIWE I ZABRONIONE.
DOMOROŚLI DEBILE TEGO NIE ROZUMIEJĄ, ZRYWAJĄ 5 PLOMB, i niszczą sprzęt.
Otwieranie kompa czy inne tam TECHNICZNE sprawy to nie informatyka. To
dokładnie to samo, co grzebanie w radiu. Z tego, jak mylisz wiele rzeczy -
np. konserwację komputera z konserwacją systemu - widać, że
nie
Post by XL
masz pojęcia o
informatyce i nie wiesz nawet, co to jest.
To tak na zakończenie tej durnej dyskusji, która zaczęła się tylko dlatego,
że narzekałaś na kłopoty z systemem. A kiedy dostajesz konkretne rady,
deprecjonujesz je, choć pochodzą od bardziej kompetentnych od Ciebie ludzi,
dla których (uwierz) Twoje dwie godziny „informatyki” tygodniowo w szkole
to nie jest żadna informatyka.
J.w.
--
XL
Stokrotka
2018-03-04 13:08:34 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Nie masz zielonego pojęcia , o czym piszesz.
Jak pisałam wcześniej, teraz mało kto w Polsce robi to czego się uczył.
Ja się uczyłam informatyki, i dlatego wiem, że się czyta instrukcję ,
literaturę i poszeża wiedzę.
A nie zatszymuje na stanie wiedzy z pszed ćwierć wiecza.
TERAZ SIĘ NIE OTWIERA. TO JEST SZKODLIWE I ZABRONIONE.
DOMOROŚLI DEBILE TEGO NIE ROZUMIEJĄ, ZRYWAJĄ 5 PLOMB, i niszczą sprzęt.
Otwieranie kompa czy inne tam TECHNICZNE sprawy to nie informatyka. To
dokładnie to samo, co grzebanie w radiu. Z tego, jak mylisz wiele rzeczy -
np. konserwację komputera z konserwacją systemu - widać, że
nie
Post by XL
masz pojęcia o
informatyce i nie wiesz nawet, co to jest.
To tak na zakończenie tej durnej dyskusji, która zaczęła się tylko dlatego,
że narzekałaś na kłopoty z systemem. A kiedy dostajesz konkretne rady,
deprecjonujesz je, choć pochodzą od bardziej kompetentnych od Ciebie ludzi,
dla których (uwierz) Twoje dwie godziny „informatyki” tygodniowo w szkole
to nie jest żadna informatyka.
J.w.
Zrobiłaś z tego posta taki śmietnik, że nie wiadomo, czy się ze sobą
zgadzasz , czy nie.

Co do informatyki: informatyka to i oprogramowanie i budowa komputera:
czyli softłer i hardłer.
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
czyli softłer, ale np inżynier po PW (polibudzie) będzie wykształcony
zdecydowanie w kierunku budowy komputera - hardłeru.

Gżebanie się w środku lub nie, w pszypadku komputera z marketu
nie wynika z wykształcenia, mimo, że ono bardzo pomaga we właściwym
postepowaniu,
ale z kultury tehnicznej.
A z tej wynika by czytać instrukcję, a jak ktoś przekracza jej ograniczenia
to musi być w pełni świadom zagrożeń, pszyczyn ostszeżenia, ewentualnego
skutku.
Na małym radiu zwykle nie pisze by się niegżebać, i jest to ograniczenie
zawarte w gwarancji
natomiast raczej nie w instrukcji obsługi.
Jest tak dlatego, że małe jest zagrożenie:
niskie napięcie : najwyżej zepsuje, ale wartość też nie duża.

Z komputerem jest inaczej, ostszeżenia są w instrukcji, ja interesując się
tematem zawodowo, mimo, że jestem bezrobotna wiem, jak składa się
profesjonalnie komputery w XXI w, i wiem, że takie warunki są nie osigalne w
domu.
(W garażu było by lepiej, ale też za trudno) :) .
Więc nie wciskaj kitu, bo nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.
Dodatkowo mam pełną świadomość, że cały szereg komponentuw w środku jest
jednorazowa,
a po zepsuciu -czyli otwarciu komputera-nieosiągalna do kupienia- np
uszczelki zapobiegające właśnie kużeniu się wnętsza komputera, więc
otwieranie nie ma sensu.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-04 15:55:36 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Nie masz zielonego pojęcia , o czym piszesz.
Jak pisałam wcześniej, teraz mało kto w Polsce robi to czego się uczył.
Ja się uczyłam informatyki, i dlatego wiem, że się czyta instrukcję ,
literaturę i poszeża wiedzę.
A nie zatszymuje na stanie wiedzy z pszed ćwierć wiecza.
TERAZ SIĘ NIE OTWIERA. TO JEST SZKODLIWE I ZABRONIONE.
DOMOROŚLI DEBILE TEGO NIE ROZUMIEJĄ, ZRYWAJĄ 5 PLOMB, i niszczą sprzęt.
Otwieranie kompa czy inne tam TECHNICZNE sprawy to nie informatyka. To
dokładnie to samo, co grzebanie w radiu. Z tego, jak mylisz wiele rzeczy -
np. konserwację komputera z konserwacją systemu - widać, że
nie
Post by XL
masz pojęcia o
informatyce i nie wiesz nawet, co to jest.
To tak na zakończenie tej durnej dyskusji, która zaczęła się tylko dlatego,
że narzekałaś na kłopoty z systemem. A kiedy dostajesz konkretne rady,
deprecjonujesz je, choć pochodzą od bardziej kompetentnych od Ciebie ludzi,
dla których (uwierz) Twoje dwie godziny „informatyki” tygodniowo w szkole
to nie jest żadna informatyka.
J.w.
Zrobiłaś z tego posta taki śmietnik, że nie wiadomo, czy się ze sobą
zgadzasz , czy nie.
czyli softłer i hardłer.
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Post by Stokrotka
czyli softłer,
Widać. Dlatego gadasz bzdury o nieczyszczeniu z kurzu.
Post by Stokrotka
ale np inżynier po PW (polibudzie) będzie wykształcony
zdecydowanie w kierunku budowy komputera - hardłeru.
Gżebanie się w środku lub nie, w pszypadku komputera z marketu
nie wynika z wykształcenia, mimo, że ono bardzo pomaga we właściwym
postepowaniu,
ale z kultury tehnicznej.
A z tej wynika by czytać instrukcję, a jak ktoś przekracza jej ograniczenia
to musi być w pełni świadom zagrożeń, pszyczyn ostszeżenia, ewentualnego
skutku.
Na małym radiu zwykle nie pisze by się niegżebać, i jest to ograniczenie
zawarte w gwarancji
natomiast raczej nie w instrukcji obsługi.
niskie napięcie : najwyżej zepsuje, ale wartość też nie duża.
Z komputerem jest inaczej, ostszeżenia są w instrukcji, ja interesując się
tematem zawodowo, mimo, że jestem bezrobotna wiem, jak składa się
profesjonalnie komputery w XXI w, i wiem, że takie warunki są nie osigalne w
domu.
(W garażu było by lepiej, ale też za trudno) :) .
Więc nie wciskaj kitu, bo nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.
Dodatkowo mam pełną świadomość, że cały szereg komponentuw w środku jest
jednorazowa,
a po zepsuciu -czyli otwarciu komputera-nieosiągalna do kupienia- np
uszczelki zapobiegające właśnie kużeniu się wnętsza komputera, więc
otwieranie nie ma sensu.
Zadam już tylko jedno, retoryczne pytanie: co wg Ciebie dzieje się z
ciepłem wytwarzanym podczas pracy dysku twardego i procesora - skoro wg
Ciebie komputer to hermetyczna skrzynia i kurz tam się nie dostaje?
To tyle w temacie.
--
XL
Stokrotka
2018-03-04 18:27:23 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
czyli softłer i hardłer.
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Post by XL
Zadam już tylko jedno, retoryczne pytanie: co wg Ciebie dzieje się z
ciepłem wytwarzanym podczas pracy dysku twardego i procesora - skoro wg
Ciebie komputer to hermetyczna skrzynia i kurz tam się nie dostaje?
To tyle w temacie.
Powietsze owiewa metalowe elementy, kształtem pszypominające koloryfer, z
jednej strony,
a płaskie i pszymocowane do procesora z drugiej, czasem także do karty
graficznej.
Procesor jest skutecznie oddzielony od owiewającego "kaloryfer" powietsza.
Tak jest w pszypadku hłodzenia powietszem.
W pszypadku hłodzenia cieczą szczelność jest już całkiem oczywista.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-04 19:26:05 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
czyli softłer i hardłer.
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Musiało Ci się przyśnić.
UczyŁAM matematyki.
Lata temu. Szkoła jest już dla mnie przeszłością.
Post by Stokrotka
Post by XL
Zadam już tylko jedno, retoryczne pytanie: co wg Ciebie dzieje się z
ciepłem wytwarzanym podczas pracy dysku twardego i procesora - skoro wg
Ciebie komputer to hermetyczna skrzynia i kurz tam się nie dostaje?
To tyle w temacie.
Powietsze owiewa metalowe elementy, kształtem pszypominające koloryfer, z
jednej strony,
a płaskie i pszymocowane do procesora z drugiej, czasem także do karty
graficznej.
Procesor jest skutecznie oddzielony od owiewającego "kaloryfer" powietsza.
Tak jest w pszypadku hłodzenia powietszem.
A to „powietsze” oczywiście jest sterylne o krąży w obiegu zamkniętym😹
Post by Stokrotka
W pszypadku hłodzenia cieczą szczelność jest już całkiem oczywista.
I oczywiście ten Twój stary komputer z Windows XP jest sterylny,
hermetyczny i chłodzony cieczą 😏
--
XL
Stokrotka
2018-03-05 06:47:49 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
czyli softłer i hardłer.
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Musiało Ci się przyśnić.
UczyŁAM matematyki.
Lata temu. Szkoła jest już dla mnie przeszłością.
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Zadam już tylko jedno, retoryczne pytanie: co wg Ciebie dzieje się z
ciepłem wytwarzanym podczas pracy dysku twardego i procesora - skoro wg
Ciebie komputer to hermetyczna skrzynia i kurz tam się nie dostaje?
To tyle w temacie.
Powietsze owiewa metalowe elementy, kształtem pszypominające koloryfer, z
jednej strony,
a płaskie i pszymocowane do procesora z drugiej, czasem także do karty
graficznej.
Procesor jest skutecznie oddzielony od owiewającego "kaloryfer" powietsza.
Tak jest w pszypadku hłodzenia powietszem.
A to „powietsze” oczywiście jest sterylne o krąży w obiegu zamkniętym😹
Post by Stokrotka
W pszypadku hłodzenia cieczą szczelność jest już całkiem oczywista.
I oczywiście ten Twój stary komputer z Windows XP jest sterylny,
hermetyczny i chłodzony cieczą 😏
Staram się by był sterylny, nie jest hłodzony cieczą.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-05 09:29:24 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
czyli softłer i hardłer.
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Musiało Ci się przyśnić.
UczyŁAM matematyki.
Lata temu. Szkoła jest już dla mnie przeszłością.
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Czy wiesz, że kłamiesz?
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Zadam już tylko jedno, retoryczne pytanie: co wg Ciebie dzieje się z
ciepłem wytwarzanym podczas pracy dysku twardego i procesora - skoro wg
Ciebie komputer to hermetyczna skrzynia i kurz tam się nie dostaje?
To tyle w temacie.
Powietsze owiewa metalowe elementy, kształtem pszypominające koloryfer, z
jednej strony,
a płaskie i pszymocowane do procesora z drugiej, czasem także do karty
graficznej.
Procesor jest skutecznie oddzielony od owiewającego "kaloryfer" powietsza.
Tak jest w pszypadku hłodzenia powietszem.
A to „powietsze” oczywiście jest sterylne o krąży w obiegu zamkniętym😹
Post by Stokrotka
W pszypadku hłodzenia cieczą szczelność jest już całkiem oczywista.
I oczywiście ten Twój stary komputer z Windows XP jest sterylny,
hermetyczny i chłodzony cieczą 😏
Staram się by był sterylny, nie jest hłodzony cieczą.
No. Staraj się dalej. Powodzenia. LOL
--
XL
Stokrotka
2018-03-05 15:47:37 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Czy wiesz, że kłamiesz?
Na jutro sprubuję znaleźć tego posta, jak piszesz, że uczysz biologi.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-05 16:25:27 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Czy wiesz, że kłamiesz?
Na jutro sprubuję znaleźć tego posta, jak piszesz, że uczysz biologi.
Do jutra nos Ci tak urośnie, że nie dosięgniesz do kompa 🤥
--
XL
Stokrotka
2018-03-05 16:20:51 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Musiało Ci się przyśnić.
UczyŁAM matematyki.
Lata temu. Szkoła jest już dla mnie przeszłością.
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Czy wiesz, że kłamiesz?
NIe kłamię, ale linka do twego posta, w kturym piszesz, że uczysz biologi
nie będzie.
Jak wpisałam by wyszukał posty od "XL" lub "Ikselka"
ze słowem "biologia" w tresci, wyskoczyło kilkadziesią, a może kilkaset
postuw.
Zbyt wiele by pszeglądać.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-05 19:21:49 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Musiało Ci się przyśnić.
UczyŁAM matematyki.
Lata temu. Szkoła jest już dla mnie przeszłością.
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Czy wiesz, że kłamiesz?
NIe kłamię,
Kłamiesz.
Post by Stokrotka
ale linka do twego posta, w kturym piszesz, że uczysz biologi
nie będzie.
No jasne , bo kłamiesz.
Post by Stokrotka
Jak wpisałam by wyszukał posty od "XL" lub "Ikselka"
ze słowem "biologia" w tresci, wyskoczyło kilkadziesią, a może kilkaset
postuw.
Zbyt wiele by pszeglądać.
I jeszcze się upierasz przy swoim kłamstwie głupio się tłumacząc!
--
XL
Stokrotka
2018-03-06 06:39:39 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Musiało Ci się przyśnić.
UczyŁAM matematyki.
Lata temu. Szkoła jest już dla mnie przeszłością.
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Czy wiesz, że kłamiesz?
NIe kłamię,
Kłamiesz.
Post by Stokrotka
ale linka do twego posta, w kturym piszesz, że uczysz biologi
nie będzie.
No jasne , bo kłamiesz.
Post by Stokrotka
Jak wpisałam by wyszukał posty od "XL" lub "Ikselka"
ze słowem "biologia" w tresci, wyskoczyło kilkadziesią, a może kilkaset
postuw.
Zbyt wiele by pszeglądać.
I jeszcze się upierasz przy swoim kłamstwie głupio się tłumacząc!
NIe znalazłam zdania "uczę biologi w szkole",
ale jak widzisz znalazłam kilkaset postuw ze słowem biologia,
oraz post w kturym piszesz, że byłać nauczycielką na wywiaduwce,
niestety, w kontekście syna jakiegoś metodyka, czy psyhologa, co to jego
latorość była największym rozrabiakom w szkole.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2018-03-06 08:56:30 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na
Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Musiało Ci się przyśnić.
UczyŁAM matematyki.
Lata temu. Szkoła jest już dla mnie przeszłością.
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Czy wiesz, że kłamiesz?
NIe kłamię,
Kłamiesz.
Post by Stokrotka
ale linka do twego posta, w kturym piszesz, że uczysz biologi
nie będzie.
No jasne , bo kłamiesz.
Post by Stokrotka
Jak wpisałam by wyszukał posty od "XL" lub "Ikselka"
ze słowem "biologia" w tresci, wyskoczyło kilkadziesią, a może kilkaset
postuw.
Zbyt wiele by pszeglądać.
I jeszcze się upierasz przy swoim kłamstwie głupio się tłumacząc!
NIe znalazłam zdania "uczę biologi w szkole",
ale jak widzisz znalazłam kilkaset postuw ze słowem biologia,
Cytuj 😂🤣
Post by Stokrotka
oraz post w kturym piszesz, że byłać nauczycielką na wywiaduwce,
niestety, w kontekście syna jakiegoś metodyka, czy psyhologa, co to jego
latorość była największym rozrabiakom w szkole.
No - to pełen sukces!
LOL
--
XL
XL
2018-03-06 12:22:13 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by Stokrotka
Ja akurat kończyłam "Oprogramowanie i metody informatyki" na
Uniwersytecie
Warszawskim
Ja - takie dwa.
Tylko 2? Wcześniej pisałaś , że uczysz biologi.
Musiało Ci się przyśnić.
UczyŁAM matematyki.
Lata temu. Szkoła jest już dla mnie przeszłością.
Nie mąć. Dokładnie pamętam. Zmieniasz zawud conajmniej raz na miesiąc, w
zależności od potwszeb w dyskusji.
Czy wiesz, że kłamiesz?
NIe kłamię,
Kłamiesz.
Post by Stokrotka
ale linka do twego posta, w kturym piszesz, że uczysz biologi
nie będzie.
No jasne , bo kłamiesz.
Post by Stokrotka
Jak wpisałam by wyszukał posty od "XL" lub "Ikselka"
ze słowem "biologia" w tresci, wyskoczyło kilkadziesią, a może kilkaset
postuw.
Zbyt wiele by pszeglądać.
I jeszcze się upierasz przy swoim kłamstwie głupio się tłumacząc!
NIe znalazłam zdania "uczę biologi w szkole",
ale jak widzisz znalazłam kilkaset postuw ze słowem biologia,
oraz post w kturym piszesz, że byłać nauczycielką na wywiaduwce,
niestety, w kontekście syna jakiegoś metodyka, czy psyhologa, co to jego
latorość była największym rozrabiakom w szkole.
Dobra, starczy już tego cyrku. Widzisz, nie jest najgorsze to, że kłamiesz
i imputujesz na moj temat bzdury w sprawie tak nieważnej, jak moja
specjalność zawodowa. Mogło Ci się pop..ić i tyle, bo walnięta jesteś
nieźle i to się widzi, ale wybacza. Nie Twoja wina.
Najgorsze jest to, że kłamiesz na temat mojej MENTALNOŚCI - iż rzekomo
konfabuluję na potrzeby dyskusji, podając się co rusz za kogoś innego.
Każdy w tej grupie wie, że gadasz wierutne bzdury w tym względzie, bo
niczego takiego nigdy nie robiłam. Tylko po co Tobie te kłamstwa?

Ja się mogę (przy mojej dotychczasowej dobrej woli wobec Ciebie)
przyjacielsko podśmiewać z Twojego imputowania mi bycia biolożką (czy
choćby nawet księdzem, co mi tam), no ale bezczelnego imputowania mi
notorycznych kłamstw ścierpieć nie mogę. Spadaj.
PLONK
--
XL
Roman Tyczka
2018-03-06 14:33:54 UTC
Permalink
Post by XL
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Czy wiesz, że kłamiesz?
NIe kłamię,
Kłamiesz.
Mogło Ci się pop..ić i tyle, bo walnięta jesteś
nieźle i to się widzi,
PLONK
Haha! Boski był ten dialog, czytałem z rogalem na twarzy :-D

A gdzie "Oj, Stokrocia, kochana kobita z Ciebie ��"?

Trwała ta Wasza miłość jak cukrowa wata :-D
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
XL
2018-03-06 15:47:24 UTC
Permalink
Czy wiesz, ֵ¼e kֵ‚amiesz?
NIe kֵ‚amiִ™,
Kֵ‚amiesz.
Mogֵ‚o Ci siִ™ pop..iִ‡ i tyle, bo walniִ™ta jesteֵ›
nieֵ÷le i to siִ™ widzi,
PLONK
Haha! Boski byֵ‚ ten dialog, czytaֵ‚em z rogalem na twarzy :-D
A gdzie "Oj, Stokrocia, kochana kobita z Ciebie ם ½ם¸‚"?
Trwaֵ‚a ta Wasza miֵ‚oֵ›ִ‡ jak cukrowa wata :-D
Kochany chłop z ciebie po prostu.
LOL
--
XL
Marcin Debowski
2018-03-07 03:51:36 UTC
Permalink
Post by Roman Tyczka
PLONK
Haha! Boski był ten dialog, czytałem z rogalem na twarzy :-D
Teraz Animka podeśle to na peceta i 50% bywalców dostanie apopleksji.
--
Marcin
Stokrotka
2018-03-07 07:30:07 UTC
Permalink
Ja myślałam, że jak się zrobi cieplej, to ci pszejdzie.
A tu się okazało , że nie.

Analizując twoje wypowiedzi, nawet podejżewam, że XLka nie istnieje.
Że to policyjno - mafijny mejl, i, że ty tu jesteś, niby w domu, a służbowo.

Wnioskuję to po tym, że był moment, w kturym istotnie, być może nieświadomie
zmieniłaś życiorys.
Prawdopodobnie mejla , pewnie na zlecenie, pszejął ktoś inny, kto niezbyt
dokładnie wczytał się w historię.
Coś jak zmiana aktora w serialu bez końca mającym kilkatysięcy odcinkuw.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
stefan
2018-03-07 08:11:33 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Ja myślałam, że jak się zrobi cieplej, to ci pszejdzie.
A tu się okazało , że nie.
Analizując twoje wypowiedzi, nawet podejżewam, że XLka nie istnieje.
Że to policyjno - mafijny mejl, i, że ty tu jesteś, niby w domu, a służbowo.
Wnioskuję to po tym, że był moment, w kturym istotnie, być może
nieświadomie zmieniłaś życiorys.
Prawdopodobnie mejla , pewnie na zlecenie, pszejął ktoś inny, kto
niezbyt dokładnie wczytał się w historię.
Coś jak zmiana aktora w serialu bez końca mającym kilkatysięcy odcinkuw.
Taka krakoska historyjka sprzed kilku lat:
Prawie w centrum , miedzy kościołem a Szkołą teatralną mieszkała sobie
pani. Od wielu lat skarżyła się na wszystkich dookoła, że ją inwigilują,
podtruwają, gwałcą umysłowo itp. Policja miała dość i zabrali ja do
Babińskiego (to taki znany szpital dla chorych inaczej).
Wypuścili po leczeniu, kobitka wróciła. Syn w międzyczasie wyjechał za
granicę i kupił jej kompa z kamerką coby był jakiś kontakt z
rodzicielką. Jakiś czas było w porządku. Potem zaczęła się udręka dla
serwisantów. Co chwilę komputer do przeglądu, bo ją "ktoś" szpieguję
itp. Nie było serwisu który by nie miał z nią do czynienia. Oczywiście
sprawdzali, testowali. Nasyłała policję na serwisy.
Pewnego dnia doprowadzona do ostateczności przez prześladowców wyrzuciła
komputer przez okno a sama podążyła jego śladem.
I tak skończyło sie przejmowanie osobowości..
Pozdr śniadankowo
Stefan
XL
2018-03-07 10:36:17 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Stokrotka
Ja myślałam, że jak się zrobi cieplej, to ci pszejdzie.
A tu się okazało , że nie.
Analizując twoje wypowiedzi, nawet podejżewam, że XLka nie istnieje.
Że to policyjno - mafijny mejl, i, że ty tu jesteś, niby w domu, a służbowo.
Wnioskuję to po tym, że był moment, w kturym istotnie, być może
nieświadomie zmieniłaś życiorys.
Prawdopodobnie mejla , pewnie na zlecenie, pszejął ktoś inny, kto
niezbyt dokładnie wczytał się w historię.
Coś jak zmiana aktora w serialu bez końca mającym kilkatysięcy odcinkuw.
Prawie w centrum , miedzy kościołem a Szkołą teatralną mieszkała sobie
pani. Od wielu lat skarżyła się na wszystkich dookoła, że ją inwigilują,
podtruwają, gwałcą umysłowo itp. Policja miała dość i zabrali ja do
Babińskiego (to taki znany szpital dla chorych inaczej).
Wypuścili po leczeniu, kobitka wróciła. Syn w międzyczasie wyjechał za
granicę i kupił jej kompa z kamerką coby był jakiś kontakt z
rodzicielką. Jakiś czas było w porządku. Potem zaczęła się udręka dla
serwisantów. Co chwilę komputer do przeglądu, bo ją "ktoś" szpieguję
itp. Nie było serwisu który by nie miał z nią do czynienia. Oczywiście
sprawdzali, testowali. Nasyłała policję na serwisy.
Pewnego dnia doprowadzona do ostateczności przez prześladowców wyrzuciła
komputer przez okno a sama podążyła jego śladem.
I tak skończyło sie przejmowanie osobowości..
Kurczę, mam tu szczęście do takich egzemplarzy, także w „realu”.
Przerost empatii.
A potem zbieram cięgi za to.
😇
--
XL
Stokrotka
2018-03-07 18:56:22 UTC
Permalink
Post by XL
Kurczę, mam tu szczęście do takich egzemplarzy, także w „realu”.
Przerost empatii.
A potem zbieram cięgi za to.
Cięgi zbierasz za to , że robisz celowo na złość, i, że masz za to płacone.
Nie wiem, czym. Pieniędzmi, ekstra kwiatkiem na dzień kobiet czy lepszą
obsługą w zieleniaku.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
stefan
2018-03-04 19:39:30 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Powietsze owiewa metalowe elementy, kształtem pszypominające koloryfer,
z jednej strony,
a płaskie i pszymocowane do procesora z drugiej, czasem także do karty
graficznej.
Procesor jest skutecznie oddzielony od owiewającego "kaloryfer" powietsza.
Tak jest w pszypadku hłodzenia powietszem.
W pszypadku hłodzenia cieczą szczelność jest już całkiem oczywista.
Pięknie to wytłumaczyłaś, ale co dzieje się z ciepłem?
Procesor do układu chłodzącego Po twojemu żeberka kaloryfera) jest
mocowany za pomocą bardzo cieńkiej warstwy pasty termoprzewodzącej lub
kleju termoprzewodzącego
A widziałaś chłodzenie wodne procesora i karty graficznej? O czymś takim
jak chłodnica zaopatrzona w wentylator aby umożliwić wymianę ciepła z
czynnikiem chłodzacym pewno słyszałaś?
Owszem, są komputery z chłodzeniem biernym ale muszą mieć otwory
wentylacyjne do wymiany powietrza.
I jeszcze jedna malutka prośba. Podaj mi linka abym mógł zobaczyć
szczelny komputer.
Dla ułatwienia podam ci że największy i najszybszy komputer w Polsce
jest w Krakowie (bo jakby inaczej) waży ok 30 ton z chłodzeniem wodnym.
Zespół chłodnic ma powierzchnie ok 400 m2
http://polskierekordy.pl/2017/03/30/najszybszy-komputer-w-polsce/
pozdr
Stefan
Stokrotka
2018-03-05 06:52:50 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Stokrotka
Powietsze owiewa metalowe elementy, kształtem pszypominające koloryfer, z
jednej strony,
a płaskie i pszymocowane do procesora z drugiej, czasem także do karty
graficznej.
Procesor jest skutecznie oddzielony od owiewającego "kaloryfer" powietsza.
Tak jest w pszypadku hłodzenia powietszem.
W pszypadku hłodzenia cieczą szczelność jest już całkiem oczywista.
Pięknie to wytłumaczyłaś, ale co dzieje się z ciepłem?
Procesor do układu chłodzącego Po twojemu żeberka kaloryfera) jest
mocowany za pomocą bardzo cieńkiej warstwy pasty termoprzewodzącej lub
kleju termoprzewodzącego
A widziałaś chłodzenie wodne procesora i karty graficznej? O czymś takim
jak chłodnica zaopatrzona w wentylator aby umożliwić wymianę ciepła z
czynnikiem chłodzacym pewno słyszałaś?
Owszem, są komputery z chłodzeniem biernym ale muszą mieć otwory
wentylacyjne do wymiany powietrza.
I jeszcze jedna malutka prośba. Podaj mi linka abym mógł zobaczyć szczelny
komputer.
Dla ułatwienia podam ci że największy i najszybszy komputer w Polsce jest
w Krakowie (bo jakby inaczej) waży ok 30 ton z chłodzeniem wodnym. Zespół
chłodnic ma powierzchnie ok 400 m2
http://polskierekordy.pl/2017/03/30/najszybszy-komputer-w-polsce/
pozdr
Stefan
To, że element metalowy, oddający ciepło jest pszyklejony do procesora,
nie oznacza, że procesor, nie jest skutecznie oddzielony od tego metalowego
elementu,
by nie mieć styczności z hłodzącym powietszem.
Wystarczy cienka błona, np folia odzielająca te elementy,
ale jest pewne, że ponieważ musi być to rozwiązanie wydajne,
to ze względu na rozmiary spszętu, błona ta - folia lub uszczelka , jest
cienka,
najprawdopodobniej też pszyklejona
więc JEDNORAZOWA.
JEDNORAZOWA, jak cały szereg elementuw w komputerku.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
stefan
2018-03-05 08:43:12 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by stefan
Post by Stokrotka
Powietsze owiewa metalowe elementy, kształtem pszypominające
koloryfer, z jednej strony,
a płaskie i pszymocowane do procesora z drugiej, czasem także do
karty graficznej.
Procesor jest skutecznie oddzielony od owiewającego "kaloryfer" powietsza.
Tak jest w pszypadku hłodzenia powietszem.
W pszypadku hłodzenia cieczą szczelność jest już całkiem oczywista.
Pięknie to wytłumaczyłaś, ale co dzieje się z ciepłem?
Procesor do układu chłodzącego Po twojemu żeberka kaloryfera) jest
mocowany za pomocą bardzo cieńkiej warstwy pasty termoprzewodzącej lub
kleju termoprzewodzącego
A widziałaś chłodzenie wodne procesora i karty graficznej? O czymś
takim jak chłodnica zaopatrzona w wentylator aby umożliwić wymianę
ciepła z czynnikiem chłodzacym pewno słyszałaś?
Owszem, są komputery z chłodzeniem biernym ale muszą mieć otwory
wentylacyjne do wymiany powietrza.
I jeszcze jedna malutka prośba. Podaj mi linka abym mógł zobaczyć
szczelny komputer.
Dla ułatwienia podam ci że największy i najszybszy komputer w Polsce
jest w Krakowie (bo jakby inaczej) waży ok 30 ton z chłodzeniem
wodnym. Zespół chłodnic ma powierzchnie ok 400 m2
http://polskierekordy.pl/2017/03/30/najszybszy-komputer-w-polsce/
pozdr
Stefan
To, że element metalowy, oddający ciepło jest pszyklejony do procesora,
nie oznacza, że procesor, nie jest skutecznie oddzielony od tego
metalowego elementu,
by nie mieć styczności z hłodzącym powietszem.
Wystarczy cienka błona, np folia odzielająca te elementy,
ale jest pewne, że ponieważ musi być to rozwiązanie wydajne,
to ze względu na rozmiary spszętu, błona ta - folia lub uszczelka , jest
cienka,
najprawdopodobniej też pszyklejona
więc JEDNORAZOWA.
JEDNORAZOWA, jak cały szereg elementuw w komputerku.
Ech, Stokrotka, ty to wiesz...
pozdr
Stefan
stefan
2018-03-05 08:45:26 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by stefan
I jeszcze jedna malutka prośba. Podaj mi linka abym mógł zobaczyć
szczelny komputer.
To, że element metalowy, oddający ciepło jest pszyklejony do procesora,
nie oznacza, że procesor, nie jest skutecznie oddzielony od tego
metalowego elementu,
by nie mieć styczności z hłodzącym powietszem.
Wystarczy cienka błona, np folia odzielająca te elementy,
ale jest pewne, że ponieważ musi być to rozwiązanie wydajne,
to ze względu na rozmiary spszętu, błona ta - folia lub uszczelka , jest
cienka,
najprawdopodobniej też pszyklejona
więc JEDNORAZOWA.
JEDNORAZOWA, jak cały szereg elementuw w komputerku.
i jeszcze jedno. Co z tym linkiem?
pozdr
Stefan
Stokrotka
2018-03-05 15:49:32 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Stokrotka
Post by stefan
I jeszcze jedna malutka prośba. Podaj mi linka abym mógł zobaczyć
szczelny komputer.
To, że element metalowy, oddający ciepło jest pszyklejony do procesora,
nie oznacza, że procesor, nie jest skutecznie oddzielony od tego
metalowego elementu,
by nie mieć styczności z hłodzącym powietszem.
Wystarczy cienka błona, np folia odzielająca te elementy,
ale jest pewne, że ponieważ musi być to rozwiązanie wydajne,
to ze względu na rozmiary spszętu, błona ta - folia lub uszczelka , jest
cienka,
najprawdopodobniej też pszyklejona
więc JEDNORAZOWA.
JEDNORAZOWA, jak cały szereg elementuw w komputerku.
i jeszcze jedno. Co z tym linkiem?
Tego nie widać, czy komputer jest w środku szczelny, czy nie.
Z zewnątsz zawsze są jakieś niewielkie wgłębienia, np do wtyczek,
i nie widać , co jest głębiej.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
stefan
2018-03-02 17:22:51 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Mam XP, co można wywnioskować z mojej strony interentowej.
Post by stefan
Post by Stokrotka
A co do dokładania RAMu. Mam stary ale pożądny komputer.
Nie był otwierany, więc w środku składany w sterylnym otoczeniu
w fabryce producenta, może pszez robota,
produkowany masowo, więc dopracowana konfiguracja
i zmienianie jej nie ma sensu, ani otwieranie pożądnego spszętu.
Stokrotko, posłuchaj rady człowieka który pierwszy kontakt z
komputerami miał pisząc pracę dyplomową w 1970 (Maszyna Odra).
Czy oby nie zatszymałeś się ?
Lampy faktycznie nalezy czasem poodkużać.
Post by stefan
Nie istnieje (dostępny w handlu) komputer do którego nie należałoby
zajrzeć i zrobić konserwacji.
A co nazywasz pszez konserwację?
Jeśli otwieranie, - to jesteś w błędzie. Wcale nie mało modeli w obecnej
spszedaży NIE NALEŻY OTWIERAĆ.
Do konserwacji należy owsze czasem defragmentacja dysku,
czasem inne pożądkowanie danyh pszez automat,
rozładowanie bateri, raz na jakiś czas wymieniony w instrukcji.
Do konserwacji NIE NALEŻY i jest obecnie szkodliwe otwieranie komputera.
To nie lata 90ąte kiedy serwisant raz na kwartał otwierał skszynię i
odkżaczem czyścił.
Post by stefan
Spotkałem tylko raz w życiu komputer (laptop Westinghouse) który po 5
latach był otworzony po raz pierwszy i nie było w nim ani grama kurzu.
Ale to była wersja która 8 lat temu kosztowała 25 tys $, więc na pewno
nie na twoim poziomie finansowym. Każdy komputer a dokładnie jego
elementy są produkowane przez automaty natomiast z montażem w całość -
z tym to różnie bywa.
https://s.pcformat.pl/g/a/uploads/513/m2.jpg
NIe masz pojęcia o spszęcie. Ja też nie mam , ale ja o tym wiem.
Raz jedyny , gdy komputer był jeszcze na gwarancji zadzwoniłam do
spszedawcy,
a ten pszełączył mnie do serwisu, gdy w pierwsze lato po zakupie,
w garażu, pszy upale, zaczął dziwnie śmierdzieć.
Wiedomo, w garażu dużo goręcej niż w domu.
Okazało się, że za dużo pasty dali.
Wyśmierdział się, i potem już nigdy nie szfanokwał.
Post by stefan
Komputery produkowane przez chińskie firmy są później oznaczane
logotypem i sprzedawane jako produkty markowe przez Hewlett-Packard,
Dell czy Acer.
NIe wiem kto składał mojego, ale wiem że to co piszesz o otwieraniu to
bzdury.
Obecnie większość fabryk składającyh spszęt pszestszega w większym lub
mniejszym stopniu
procedur , a te wymagają dobrego czystego, pozbawionego np smogu powietsza.
Każda drobina pyłu jest zabujcza dla kompa.
A smog sprawdzam obecnie co dzień. Normy są co dzień wilokrotnie
pszekraczane,
a te normy dotyczą tego co ma być na ulicy, a nie w sterylnym
pomieszczeniu do produkcji komputera.
Masz takie sterylne warunki w domu?
Jesteś faaaaaantastyczna, wiesz że dzwonią ale w którym kościele to już
nie. Baw się dalej swoim pterodaktylem...
Ja odpadam.
pozdr
Stefan
Stokrotka
2018-03-02 19:12:59 UTC
Permalink
Post by stefan
Jesteś faaaaaantastyczna, wiesz że dzwonią ale w którym kościele to już
nie. Baw się dalej swoim pterodaktylem...
Ja odpadam.
I słusznie. Muj dinozaur potrafi swobodnie latać w zestawieniu z twoją odrą.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
Trybun
2018-02-28 08:30:58 UTC
Permalink
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Oj, jak pamiętam trolle (Piłsudskie,Bluzgacze itd)  zawsze tu były.  One
ewidentnie ujawniają się tu z Twojego powodu.  Wygląda na to że masz dar
ich przyciągania.
XL
2018-02-28 11:19:32 UTC
Permalink
Post by Trybun
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Oj, jak pamiętam trolle (Piłsudskie,Bluzgacze itd)  zawsze tu były.  One
ewidentnie ujawniają się tu z Twojego powodu.  Wygląda na to że masz dar
ich przyciągania.
Przyciągam KAŻDEGO.
Więc i trolle - trollu.
Się od-ciągnij. Widzę, że jakoś nie dajesz rady.
Czyli muszę Cię odgórnie odciąć.
PLONK
--
XL
XL
2018-02-28 11:21:20 UTC
Permalink
Post by Trybun
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Oj, jak pamiętam trolle (Piłsudskie,Bluzgacze itd)  zawsze tu były.  One
ewidentnie ujawniają się tu z Twojego powodu.  Wygląda na to że masz dar
ich przyciągania.
Przepraszam, pomyliłam Cię z Wiesiaczkiem! Cofam plonka.
--
XL
Roman Tyczka
2018-02-28 12:02:20 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Trybun
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Oj, jak pamiętam trolle (Piłsudskie,Bluzgacze itd)  zawsze tu były.  One
ewidentnie ujawniają się tu z Twojego powodu.  Wygląda na to że masz dar
ich przyciągania.
Przepraszam, pomyliłam Cię z Wiesiaczkiem! Cofam plonka.
Proszę, kolejny dowód, że nie czytasz postów ze zrozumieniem tylko
reagujesz na sam fakt wyrażenia opinii przez kogoś z "czarnej listy". A, że
wzrok już psikusy robi to zdarza się, że w łeb dostanie nie ten kto
naprawdę zasługuje. Ale... co tam.
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
XL
2018-02-28 12:49:42 UTC
Permalink
Post by Roman Tyczka
Post by XL
Post by Trybun
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Oj, jak pamiętam trolle (Piłsudskie,Bluzgacze itd)  zawsze tu były.  One
ewidentnie ujawniają się tu z Twojego powodu.  Wygląda na to że masz dar
ich przyciągania.
Przepraszam, pomyliłam Cię z Wiesiaczkiem! Cofam plonka.
Proszę, kolejny dowód, że nie czytasz postów ze zrozumieniem tylko
reagujesz na sam fakt wyrażenia opinii przez kogoś z "czarnej listy". A, że
wzrok już psikusy robi to zdarza się, że w łeb dostanie nie ten kto
naprawdę zasługuje. Ale... co tam.
Głupiś. Nie doczytałam nadawcy, bo wrotka schowała się poza ekran - mały
smartfon, mały ekran.
--
XL
Roman Tyczka
2018-02-28 13:10:51 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Roman Tyczka
Post by XL
Post by Trybun
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Oj, jak pamiętam trolle (Piłsudskie,Bluzgacze itd)  zawsze tu były.  One
ewidentnie ujawniają się tu z Twojego powodu.  Wygląda na to że masz dar
ich przyciągania.
Przepraszam, pomyliłam Cię z Wiesiaczkiem! Cofam plonka.
Proszę, kolejny dowód, że nie czytasz postów ze zrozumieniem tylko
reagujesz na sam fakt wyrażenia opinii przez kogoś z "czarnej listy". A, że
wzrok już psikusy robi to zdarza się, że w łeb dostanie nie ten kto
naprawdę zasługuje. Ale... co tam.
Głupiś. Nie doczytałam nadawcy, bo wrotka schowała się poza ekran - mały
smartfon, mały ekran.
Oczywiście, jak brak argumentacji to się zaczynają wyzwiska, jakie to
słabiutkie...
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
XL
2018-02-28 13:40:24 UTC
Permalink
Post by Roman Tyczka
Post by XL
Post by Roman Tyczka
Post by XL
Post by Trybun
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Oj, jak pamiętam trolle (Piłsudskie,Bluzgacze itd)  zawsze tu były.  One
ewidentnie ujawniają się tu z Twojego powodu.  Wygląda na to że masz dar
ich przyciągania.
Przepraszam, pomyliłam Cię z Wiesiaczkiem! Cofam plonka.
Proszę, kolejny dowód, że nie czytasz postów ze zrozumieniem tylko
reagujesz na sam fakt wyrażenia opinii przez kogoś z "czarnej listy". A, że
wzrok już psikusy robi to zdarza się, że w łeb dostanie nie ten kto
naprawdę zasługuje. Ale... co tam.
Głupiś. Nie doczytałam nadawcy, bo wrotka schowała się poza ekran - mały
smartfon, mały ekran.
Oczywiście, jak brak argumentacji to się zaczynają wyzwiska, jakie to
słabiutkie...
Na wyzwiska zarabiasz ad hoc - na własne życzenie. Nie czepiaj się bez
powodu(sic!) - nie będziesz obrywał.
--
XL
Trybun
2018-02-28 17:49:39 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Trybun
Oj, jak pamiętam trolle (Piłsudskie,Bluzgacze itd)  zawsze tu były.  One
ewidentnie ujawniają się tu z Twojego powodu.  Wygląda na to że masz dar
ich przyciągania.
Przepraszam, pomyliłam Cię z Wiesiaczkiem! Cofam plonka.
Nic się nie stało.
XL
2018-03-02 07:39:53 UTC
Permalink
Post by XL
Jwt.
Trolle, które tu nigdy niczego nie napisały, pojawiają się tylko po to, aby
ją dobić.
Niech teraz pokazują, jak i o czym trzeba pisać.
Jak widać - zero aktywności.
--
XL
Loading...