Discussion:
Obieranie kiełbasy
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Aga G.
2004-09-26 13:09:22 UTC
Permalink
Witam wszystkich!
Mam pytanie jak w temacie. Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie kiełbas
krakowskiej żywieckiej itd. Generalnie chodzi mi o te grube które są w czymś
niejadalnym a ciężko ściągalnym. Pytanie może śmieszne i dziwne ale za każdym
razem jak kupuję taką kiełbasę to bluzgam niemiłosiernie przy obieraniu. Ja
znam otóż jeden sposób na taką kiełbasę. Mogę ją przestać kupować ale
chciałabym spróbować na początek rozwiązań mniej radykalnych.

Pozdrawiam
Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
dzudzu
2004-09-26 13:22:08 UTC
Permalink
Post by Aga G.
Witam wszystkich!
Mam pytanie jak w temacie. Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie kiełbas
krakowskiej żywieckiej itd. Generalnie chodzi mi o te grube które są w czymś
niejadalnym a ciężko ściągalnym.
Ale to powinni zrobić w sklepie. Przynajmniej w moim tak robią i dopiero
kroją na maszynie.
dzudzu
Maciej Muran
2004-09-26 15:41:50 UTC
Permalink
Użytkownik "dzudzu"
Post by dzudzu
Post by Aga G.
niejadalnym a ciężko ściągalnym.
Ale to powinni zrobić w sklepie. Przynajmniej w moim tak robią i dopiero
kroją na maszynie.
No dobrze, ale jak to robią w tym sklepie?
Stoi pani z kozikiem i dłubie w kiełbasie przez 15 minut?
--
MM
Joanna
2004-09-26 15:55:49 UTC
Permalink
Post by Aga G.
Post by Aga G.
Witam wszystkich!
Mam pytanie jak w temacie. Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie
kiełbas
Post by Aga G.
krakowskiej żywieckiej itd. Generalnie chodzi mi o te grube które są w
czymś
Post by Aga G.
niejadalnym a ciężko ściągalnym.
Ale to powinni zrobić w sklepie. Przynajmniej w moim tak robią i dopiero
kroją na maszynie.
dzudzu
Krakowsiej i żywieckiej w sklepie NIGDY nie obierają ,one mają specyficzne
osłonki nie takie jak na normalnych np.zwyczajnej czy nawet wiejskiej z
których lepiej lub gorzej ale jakoś się da obrać.
Joanna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
dzudzu
2004-09-26 16:03:52 UTC
Permalink
Post by Joanna
Krakowsiej i żywieckiej w sklepie NIGDY nie obierają ,
Jak nigdy, gdy u mnie obierają
d.
TomekD
2004-09-26 19:53:12 UTC
Permalink
Post by Joanna
Krakowsiej i żywieckiej w sklepie NIGDY nie obierają ,one mają specyficzne
osłonki nie takie jak na normalnych np.zwyczajnej czy nawet wiejskiej z
których lepiej lub gorzej ale jakoś się da obrać.
Ja namiętnie kupuję krakowską suchą Krakusa, pokrojoną na 'przezroczysto' i
to po zdjęciu flaka/osłonki przed krojeniem.
Zjawisko to ma miejsce w PiP w Poznaniu.
Po licznych bojach co do zdejmowania flaka i grubością krojenia w innych
sklepach wydaje mi się że wszystko zależy od determinacji kupującego.
O ile delikatna prośba (tylko proszę pokroić bez flaka...) najczęściej
działała, to uzyskanie właściwej grubości plastra zależy już od chęci osoby
krojącej do wykonania 15 zamiast 5 ruchów posuwisto-zwrotnych przy krojeniu
i chyba jednak możliwości technicznych czyli stanu maszyny do krojenia.

TomekD
joanna
2004-09-26 15:59:37 UTC
Permalink
Post by Aga G.
Witam wszystkich!
Mam pytanie jak w temacie. Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie kiełbas
krakowskiej żywieckiej itd. Generalnie chodzi mi o te grube które są w czymś
niejadalnym a ciężko ściągalnym. Pytanie może śmieszne i dziwne ale za każdym
razem jak kupuję taką kiełbasę to bluzgam niemiłosiernie przy obieraniu. Ja
znam otóż jeden sposób na taką kiełbasę. Mogę ją przestać kupować ale
chciałabym spróbować na początek rozwiązań mniej radykalnych.
Pozdrawiam
Aga
Ja krakowską poprosto cieniutko obieram kawałek po kawałku to"ciężko
ściągalne" a potem dopiero kroję.Niestety kupować będę dalej bo to najlepsza z
kiełbas.....a obierać nie lubię.
Joanna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Sentex
2004-09-26 16:06:44 UTC
Permalink
Post by joanna
Ja krakowską poprosto cieniutko obieram kawałek po kawałku to"ciężko
ściągalne" a potem dopiero kroję.Niestety kupować będę dalej bo to
najlepsza z kiełbas.....a obierać nie lubię.
Najłatwiej jest zjąć osłonkę już z plasterków.
--
Sentex
fata
2004-09-26 16:38:27 UTC
Permalink
"Sentex";
Post by Sentex
Sentex
Nie wierzę... ;-)

fata
Sentex
2004-09-27 16:43:08 UTC
Permalink
Post by fata
Nie wierzę... ;-)
fata
Ja też ;D
--
Sentex
Pluszowy
2004-09-26 19:18:28 UTC
Permalink
Post by Aga G.
Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie kiełbas
krakowskiej żywieckiej itd.
Ja kupuje w sklepie jak tylko ja przywioza i zanim zdarzy podeschnac -
wtedy sie bardzo latwo obiera.
--
Pozdrawiam
Pluszowy
Ewa (siostra Ani) N.
2004-09-26 20:53:59 UTC
Permalink
Post by Pluszowy
Post by Aga G.
Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie kiełbas
krakowskiej żywieckiej itd.
Ja kupuje w sklepie jak tylko ja przywioza i zanim zdarzy podeschnac -
wtedy sie bardzo latwo obiera.
A czy nie jest to przypadkiem skorka jadalna, w tym wypadku ?
(bo plastik zazwyczaj nie wysycha...)



Ewcia
--
Niesz
Aska
2004-09-26 20:19:05 UTC
Permalink
Post by Aga G.
Witam wszystkich!
Mam pytanie jak w temacie. Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie kiełbas
krakowskiej żywieckiej itd. Generalnie chodzi mi o te grube które są w czymś
niejadalnym a ciężko ściągalnym. Pytanie może śmieszne i dziwne ale za każdym
razem jak kupuję taką kiełbasę to bluzgam niemiłosiernie przy obieraniu. Ja
znam otóż jeden sposób na taką kiełbasę. Mogę ją przestać kupować ale
chciałabym spróbować na początek rozwiązań mniej radykalnych.
Pozdrawiam
Aga
kroisz na plasterki, nacinasz z jednej strony ,nożem podwazasz i pięknie
schodzi - nigdy nie mialam problemów ze zdejmowaniem skórki z krakowskiej
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
waldek
2004-09-26 22:02:57 UTC
Permalink
===
To coś, co nazywacie kiełbasą krakowską, ma z nią tyle wspólnego, co muł
(szlam) z mułem (upartym) - znaczy, nazwę.

Ostatni raz jadłem krakowską w 1992 lub 1993. Żałuję, bo to była
niewątpliwie najlepsza kiełbasa, jaką ludzkość w swej długiej historii
potrafiła wytworzyć.

Potem zaczęto pakować w plastikowe wałki sam szajs i nalepiać na to
etykietki z nazwą krakowskiej. Jestem spokojnym człowiekiem, ale za to bym
pasy ze skóry darł i żywym ogniem przypalał. To zbrodnia przeciwko
ludzkości. IPN powinien się zająć sprawą profanacji naszych dóbr narodowych,
a wzorzec krakowskiej powinien spocząć na Wawelu.

waldek
===
walkie!
2004-09-27 05:50:49 UTC
Permalink
Post by waldek
===
To coś, co nazywacie kiełbasą krakowską, ma z nią tyle wspólnego, co muł
(szlam) z mułem (upartym) - znaczy, nazwę.
Ostatni raz jadłem krakowską w 1992 lub 1993. Żałuję, bo to była
niewątpliwie najlepsza kiełbasa, jaką ludzkość w swej długiej historii
potrafiła wytworzyć.
Potem zaczęto pakować w plastikowe wałki sam szajs i nalepiać na to
etykietki z nazwą krakowskiej. Jestem spokojnym człowiekiem, ale za to bym
pasy ze skóry darł i żywym ogniem przypalał. To zbrodnia przeciwko
ludzkości. IPN powinien się zająć sprawą profanacji naszych dóbr narodowych,
a wzorzec krakowskiej powinien spocząć na Wawelu.
waldek
===
tu sie zgadzam w calej rozciaglosci...
Krakowska ta z mojego dziecinstwa nie jest ta krakowska z teraz. mialam
dostep do swiezej kielbasy dawnej gdyz mieszkalam w Krakowie - teraz jak
widze mutacje krakowskiej pod tytulem krakowska parzona to az mnie mdli
ale z niej flak schodzi dobrze ;P

natomiast teraz, w podkrakowskich Liszkach jest produkowana inna
znakomita kielbasa - lisiecka. charakteryzuje sie ona bardzo gdubym
mieleniem, wlasciwie ona chyba mielona nie jest a sa w niej kawalki
miesa, dosc duze po prostu krojone. smakuje takze wybornie. jesli ktos
bedzie mial okazje sprobowac - szczerze polecam - niestety we Wroclawiu
jej nie znalazlam.
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
waldek
2004-09-27 09:32:09 UTC
Permalink
Post by walkie!
Post by waldek
===
To coś, co nazywacie kiełbasą krakowską, ma z nią tyle wspólnego, co
muł (szlam) z mułem (upartym) - znaczy, nazwę.
Ostatni raz jadłem krakowską w 1992 lub 1993. Żałuję, bo to była
niewątpliwie najlepsza kiełbasa, jaką ludzkość w swej długiej
historii potrafiła wytworzyć.
Potem zaczęto pakować w plastikowe wałki sam szajs i nalepiać na to
etykietki z nazwą krakowskiej. Jestem spokojnym człowiekiem, ale za
to bym pasy ze skóry darł i żywym ogniem przypalał. To zbrodnia
przeciwko ludzkości. IPN powinien się zająć sprawą profanacji
naszych dóbr narodowych, a wzorzec krakowskiej powinien spocząć na
Wawelu.
waldek
===
tu sie zgadzam w calej rozciaglosci...
Krakowska ta z mojego dziecinstwa nie jest ta krakowska z teraz.
mialam dostep do swiezej kielbasy dawnej gdyz mieszkalam w Krakowie -
teraz jak widze mutacje krakowskiej pod tytulem krakowska parzona to
az mnie mdli ale z niej flak schodzi dobrze ;P
natomiast teraz, w podkrakowskich Liszkach jest produkowana inna
znakomita kielbasa - lisiecka. charakteryzuje sie ona bardzo gdubym
mieleniem, wlasciwie ona chyba mielona nie jest a sa w niej kawalki
miesa, dosc duze po prostu krojone. smakuje takze wybornie. jesli ktos
bedzie mial okazje sprobowac - szczerze polecam - niestety we
Wroclawiu jej nie znalazlam.
===
Jest w Astrze na Legnickiej po 29zł. Rzeczywiście niezła, ale do krakowskiej
(tej prawdziwej) i tak się nie umywa. No i ta cena.

waldek
===
walkie!
2004-09-27 17:29:32 UTC
Permalink
Post by waldek
===
Jest w Astrze na Legnickiej po 29zł. Rzeczywiście niezła, ale do krakowskiej
(tej prawdziwej) i tak się nie umywa. No i ta cena.
waldek
===
moim zaniem jest numer 1
tyle ze do Astry mam tak nie po drodze ze hej, nic tam nie ma co by mnie
moglo ciagnac :]
a co do ceny....w Krakowie jednak jest zdecydowanie tansza, a u mnie na
wsi juz w ogole tania...w Wadowicach czy Kalwarii kosztuje ok 15-15 PLN
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
walkie!
2004-09-27 17:31:20 UTC
Permalink
Post by walkie!
moim zaniem jest numer 1
tyle ze do Astry mam tak nie po drodze ze hej, nic tam nie ma co by mnie
moglo ciagnac :]
a co do ceny....w Krakowie jednak jest zdecydowanie tansza, a u mnie na
wsi juz w ogole tania...w Wadowicach czy Kalwarii kosztuje ok 15-15 PLN
mialo byc 15-17 PLN
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
@nn
2004-09-27 19:06:00 UTC
Permalink
Post by walkie!
tu sie zgadzam w calej rozciaglosci...
Krakowska ta z mojego dziecinstwa nie jest ta krakowska z teraz.
mialam dostep do swiezej kielbasy dawnej gdyz mieszkalam w Krakowie -
teraz jak widze mutacje krakowskiej pod tytulem krakowska parzona to
az mnie mdli
ale z niej flak schodzi dobrze ;P
natomiast teraz, w podkrakowskich Liszkach jest produkowana inna
znakomita kielbasa - lisiecka. charakteryzuje sie ona bardzo gdubym
mieleniem, wlasciwie ona chyba mielona nie jest a sa w niej kawalki
miesa, dosc duze po prostu krojone. smakuje takze wybornie. jesli
ktos bedzie mial okazje sprobowac - szczerze polecam - niestety we
Wroclawiu jej nie znalazlam.
To jest chyba najlepsza kiełbasa jaką jadłam w ostatnim
dziesięcioleciu, niestety u nas w Głogowie jest po 27 pln
ania

Iwona
2004-09-27 06:48:55 UTC
Permalink
Post by Aga G.
Witam wszystkich!
Mam pytanie jak w temacie. Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie kiełbas
krakowskiej żywieckiej itd. Generalnie chodzi mi o te grube które są w czymś
niejadalnym a ciężko ściągalnym. Pytanie może śmieszne i dziwne ale za każdym
razem jak kupuję taką kiełbasę to bluzgam niemiłosiernie przy obieraniu. Ja
znam otóż jeden sposób na taką kiełbasę. Mogę ją przestać kupować ale
chciałabym spróbować na początek rozwiązań mniej radykalnych.
Pozdrawiam
Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Witam !
A ja pracuje w sklepie i skórka z kiełbas jest ściagana każdemu klientowi bo
za chwilę jest pytanie : "a czy pani mi ściągnęła skórkę?". Jeżeli nie to
klient kiełbasy nie kupuje i jest problem. Takich teraz mamy wybrednych
klientów. Czasami stoi sie nad kiełbasą 10 min. bo zależy jaka kiełbasa a w
tym czasie mozna obsłużyć 3 klientów.
A kolejka stoi ale co mi tam "klient nasz pan".
Iwona
Loading...