Post by XLPost by TrybunPrawda i nieprawda. W sprawie cholesterolu medycyna tak właściwie
dopiero raczkuje. Jak by nie było - w jednym jest zgodna - w przypadku
zagrożenia miażdżycą wszyscy lekarze zalecają dietę ubogą w tłuszcze
zwierzęce i mięso.
Ludzie zawsze jedli mięso, ale do pewnego czasu nie bardzo mieli okazję do
łączenia go z węglowodanami. Po prostu mieli do dyspozycji albo to, albo to
- OSOBNO. Miażdżyca występuje masowo dopiero odkąd węglowodany stały się
łatwo dostępne i są powszechnie spożywane w nadmiarze przy zachowaniu
dotychczasowego spożycia mięsa. Miażdżyca to efekt diety
wysokowęglowodanowej, która w połączeniu z dietą mięsną daje takie skutki.
Więc wg mnie zakaz jedzenia mięsa (czyli też tłuszczu zwierz.) to głupie
zalecenie. Lepiej całkowicie odstawić węgle - żeby nie zachodziło ich
łączenie z tłuszczem zwierzęcym.
Powyższe jest MOJĄ AUTORSKĄ TEORIĄ - a oto, co znalazłam niedługo po jej
tutejszym wygłoszeniu, szukając jej potwierdzenia. I je znalazłam. I to
lepsze, niż mogłam przypuszczać!
http://www.stachurska.eu/?p=13475
„(...)Jaka jest główna przyczyna miażdżycy i jak można ją określić w sposób
zrozumiały dla przeciętnego czytelnika?
Główną przyczyną miażdżycy są określone proporcje między białkiem,
tłuszczem i węglowodanami w diecie, zmuszające organizm do przetwarzania
glukozy głównie w szlaku pentozowym, w tym do przetwarzania jej na
trójglicerydy, a następnie na cholesterol w komórkach błony wewnętrznej
tętnic.
Wiadomo z biochemii, że w otyłości, cukrzycy i miażdżycy glukoza jest
spalana w małych ilościach, a jest głównie przetwarzana w szlaku pentozowym
na pentozy, na trójglicerydy, na cholesterol, na inne związki. Wszystkie
dodatkowe czynniki, w tym część tzw. czynników ryzyka, które pobudzają
szlak pentozowy, przyspieszają postępy miażdżycy. Powyższe zależności
zostały potwierdzone w niezamierzonych doświadczeniach na setkach milionów
ludzi.
Około roku 1950 liczba przypadków miażdżycy i innych chorób cywilizacyjnych
w USA była najwyższa. W 1949 roku w przeciętnej diecie w USA ilość energii
z białka wynosiła 11%, z tłuszczów 40%, z węglowodanów 47%. Przy zbliżonych
proporcjach w przeciętnej diecie nasilenie chorób cywilizacyjnych, w tym
miażdżycy, jest najwyższe. W 1974 roku, czyli po dwudziestu paru latach w
USA w przeciętnej diecie mieszkańców Stanów Zjednoczonych ilość energii z
białka wynosiła 12%, z tłuszczów 50%, z węglowodanów 38%. Zauważono
również, że bogaci jedzą znacznie więcej tłuszczów zwierzęcych, białka
zwierzęcego, wapnia i witamin, a biedni jedzą najwięcej produktów
roślinnych, szczególnie makaronów, owoców, kasz i chleba.
Przy takich proporcjach jak to było w Stanach Zjednoczonych w roku 1974,
miażdżyca i inne choroby cywilizacyjne cofać się muszą. I rzeczywiście od
roku mniej więcej 1965 w krajach bogatych miażdżyca i inne choroby
cywilizacyjne znajdują się w odwrocie.
We wszystkich krajach bogatych, ale nie w Japonii, zaczęły zanikać (tzn.
miażdżyca i inne choroby cywilizacyjne) najwcześniej wśród najbogatszych,
od 1970-75 wśród średniozamożnych, a nadal są bardzo częste u najuboższych.
Wykazano, że główne przyczyny złogów i wyższa śmiertelność w niższych
klasach społecznych w USA i innych krajach bogatych, nie mają związku z
rodzajem pracy zawodowej, środowiskiem, mieszkaniem, paleniem tytoniu, mają
związek tylko z wysokością dochodów. Nawyki dietetyczne są związane głównie
z dochodami. Stwierdzono, że bogaci jedzą więcej mięsa, masła, śmietany,
jaj, serów, a biedni jedzą znacznie mniej tych produktów, więcej
ziemniaków, znacznie więcej przetworów zbożowych, a zwłaszcza cukru.
Udowodniono, że dieta z najniższą śmiertelnością we wszystkich grupach
wieku zawiera najwięcej tłuszczów zwierzęcych, białka zwierzęcego, wapnia i
witamin, o czym już wspominałem.
(...) Czy pańska wiedza została potwierdzona w sposób naukowy?
Tak. Program badawczy zapoczątkowany zarządzeniem premiera w 1974 r. w
doświadczeniach na zwierzętach i ludziach chorych wykazał, że Żywienie
Optymalne (?) nie powoduje jakiegokolwiek szkodliwego wpływu na organizmy
ludzkie i w sposób istotny wpływa korzystnie na wszystkie badane parametry
określające stan zdrowia i sprawność psychofizyczną. Badania wykazały, że:
Żywienie Optymalne (?) ma działanie wybitnie przeciwmiażdżycowe ? prof.
Rafalski
Wpływa korzystnie na organizmy zwierząt, a zwłaszcza na wielkość i
sprawność ich mózgów ? prof. Stanisław Berger. Wiadomo, co potwierdzili
profesorowie Hasik i Tatoń, że Żywienie Optymalne (?) nie szkodzi ludziom.
Z drugiej strony, cała pisana historia ludzkości i współczesna, smutna
kondycja rodzaju ludzkiego dowodzi, że każdy inny model żywienia ludziom
szkodzi.(...)”
Trybunie - polecam cały artykuł. Arcyciekawy, szczególnie dla Ciebie. Ja
też sobie go skrzętnie w zasobach zachowuję.
--
XL