batory
2005-05-02 07:28:18 UTC
Zainspirowana ubiegłotygodniową dyskusją o lodach nabyłam byłam 2 opakowania
lodów bakaliowych. Jedne Firmy Zielona Budka drugie Grycan. W degustacji
wzięło udział 5 osób dorosłych (akurat nie dysponujemy w rodzinie żadnymi
dziećmi).
Wnioski:
1. Lody Grycana mają gładką konsystencję, są miękkie, jakby nieco porowate.
Zielona Budka - wyraźnie twardsze o konsystencji lekko ziarnistej
2. Smak praktycznie podobny, ale, no właśnie, to ale. Cała piątka orzekła,
że lody Grycana są absolutnie niejadalne z powodu ich potwornej słodkości.
Jedna łyżeczka - OK, jakie głaciutkie, druga - coś tu nie tak, trzecia - i
od słodkości aż pali w gardle. One są chyba słodsze od cukru. Może to jest
robione pod dzieci? Może by dzieciom smakowało?
Pozdrawiam - Agnieszka
lodów bakaliowych. Jedne Firmy Zielona Budka drugie Grycan. W degustacji
wzięło udział 5 osób dorosłych (akurat nie dysponujemy w rodzinie żadnymi
dziećmi).
Wnioski:
1. Lody Grycana mają gładką konsystencję, są miękkie, jakby nieco porowate.
Zielona Budka - wyraźnie twardsze o konsystencji lekko ziarnistej
2. Smak praktycznie podobny, ale, no właśnie, to ale. Cała piątka orzekła,
że lody Grycana są absolutnie niejadalne z powodu ich potwornej słodkości.
Jedna łyżeczka - OK, jakie głaciutkie, druga - coś tu nie tak, trzecia - i
od słodkości aż pali w gardle. One są chyba słodsze od cukru. Może to jest
robione pod dzieci? Może by dzieciom smakowało?
Pozdrawiam - Agnieszka