Discussion:
Różne żołądki - Europa dwóch prędkości
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Trefniś
2017-04-09 04:51:56 UTC
Permalink
Cze=B6=E6!

"Nutella gorzej smakuje na W=EAgrzech ni=BF w =

Niemczech?"http://www.euractiv.pl/section/gospodarka/news/nutella-gorzej=
-smakuje-na-wegrzech-niz-w-niemczech/


"Bruksela daje zielone =B6wiat=B3o dla dyskryminacji konsument=F3w z Eur=
opy =

=A6rodkowo-Wschodniej! Oto prawdziwa "Unia dw=F3ch pr=EAdko=B6ci""
http://niewygodne.info.pl/artykul8/03700-Zielone-swiatlo-UE-dla-dyskrymi=
nacji-konsumentow.htm

Smacznego!

-- =

Trefni=B6
Roman Rogóż
2017-04-10 09:38:17 UTC
Permalink
Cześć!
"Nutella gorzej smakuje na Węgrzech niż w
Niemczech?"http://www.euractiv.pl/section/gospodarka/news/nutella-gorzej-smakuje-na-wegrzech-niz-w-niemczech/
"Bruksela daje zielone światło dla dyskryminacji konsumentów z Europy
Środkowo-Wschodniej! Oto prawdziwa "Unia dwóch prędkości""
http://niewygodne.info.pl/artykul8/03700-Zielone-swiatlo-UE-dla-dyskryminacji-konsumentow.htm
Smacznego!
Dlaczego "dyskryminacji" ?
Produkty maja spełniać normy obowiązujące w danym kraju i tyle.
Skoro jest popyt na produkty tańsze i gorszej jakości to koncerny
właśnie takie sprzedają. One sa od zarabiania pieniędzy, wszelkimi
legalnymi metodami, a nie od zapewniania szczęśliwości i dobrego
samopoczucia swoim klientom. Węgrzy kupowali Nutellę i była OK, a
dopiero kiedy ktoś odkrył ze w Niemczech jest lepsza poczuli się gorzej
? Już nie jest OK ? A co na to klienci ogromnego rynku podróbek
wszelkiego rodzaju towarów. Przecież to dobrowolne poddawanie się
dyskryminacji
Wiesiaczek
2017-04-10 10:06:22 UTC
Permalink
Post by Roman Rogóż
Cześć!
"Nutella gorzej smakuje na Węgrzech niż w
Niemczech?"http://www.euractiv.pl/section/gospodarka/news/nutella-gorzej-smakuje-na-wegrzech-niz-w-niemczech/
"Bruksela daje zielone światło dla dyskryminacji konsumentów z Europy
Środkowo-Wschodniej! Oto prawdziwa "Unia dwóch prędkości""
http://niewygodne.info.pl/artykul8/03700-Zielone-swiatlo-UE-dla-dyskryminacji-konsumentow.htm
Smacznego!
Dlaczego "dyskryminacji" ?
Produkty maja spełniać normy obowiązujące w danym kraju i tyle.
Skoro jest popyt na produkty tańsze i gorszej jakości to koncerny
właśnie takie sprzedają. One sa od zarabiania pieniędzy, wszelkimi
legalnymi metodami,...
W razie potrzeby legalizacji wprowadza się rozporządzenie, ze ślimak
jest rybą a marchewka owocem i koncerny już sprzedają je legalnie.
Prawda jakie to proste? :D

Życzę dobrego samopoczucia :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®
Waldemar
2017-04-10 10:13:43 UTC
Permalink
Post by Wiesiaczek
W razie potrzeby legalizacji wprowadza się rozporządzenie, ze ślimak
jest rybą a marchewka owocem i koncerny już sprzedają je legalnie.
Prawda jakie to proste? :D
to nie całkiem tak, ale trochę ;-)

Z marchewką jest to tak, że tylko w jednym przypadku jest ona owocem
(burak zresztą też): jako składnik dżemów i konfitur. Po prostu od lat
jest ustanowione, że dżemy i konfitury mają być robione z owoców.
Ponieważ np w krajach skandynawskich marchewka i buraki są składnikami
niektórych dżemów, wprowadzono tą klauzulę. W polskiej marmoladzie przez
całe lata dominującym składnikiem był burak czerwony i jakoś nikt nie
protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest napisane, to zaraz larum
i do kos...

O ślimakach nie wiem, nie chce mi się szukać rozporządzenia.

Waldek
Jarosław Sokołowski
2017-04-10 10:27:53 UTC
Permalink
Post by Waldemar
Post by Wiesiaczek
W razie potrzeby legalizacji wprowadza się rozporządzenie, ze ślimak
jest rybą a marchewka owocem i koncerny już sprzedają je legalnie.
Prawda jakie to proste? :D
to nie całkiem tak, ale trochę ;-)
Z marchewką jest to tak, że tylko w jednym przypadku jest ona owocem
(burak zresztą też): jako składnik dżemów i konfitur. Po prostu od lat
jest ustanowione, że dżemy i konfitury mają być robione z owoców.
Ponieważ np w krajach skandynawskich marchewka i buraki są składnikami
niektórych dżemów, wprowadzono tą klauzulę. W polskiej marmoladzie przez
całe lata dominującym składnikiem był burak czerwony i jakoś nikt nie
protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest napisane, to zaraz larum
i do kos...
O ślimakach nie wiem, nie chce mi się szukać rozporządzenia.
Był projekt w sprawie tego ślimaka, ale ostatecznie nie wszedł do żadnego
rozporządzenia. Niektórzy strasznie się tym jarali. Zresztą kefirkowcy do
dzisiaj o tym piszą jakby to było obowiązujące prawo, w dodatku dziwne
jakieś. A w takich zapisach niczego dziwniego nie ma. W polskiej ustawie
o rybołówstwie z 7 marca 1932 roku stoi: "Postanowienie ustawy niniejszej,
dotyczące ryb, mają odpowiednie zastosowanie do raków". Przed wojną też
byli tacy, co się burzali, że dla sejmu rak jest rybą -- a przecież nie
o to w tym chodzi.
--
Jarek
Animka
2017-04-10 14:10:00 UTC
Permalink
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
--
animka
Waldemar
2017-04-10 14:36:24 UTC
Permalink
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Nie pamiętam. Chyba w Szwecji. Ale są przepisy w sieci na marmolady
własnego sumptu. Marchewkową jadłem w Danii, też niezła.

Tu masz na dzień dobry, co znalazłem:
http://pomarancza.blox.pl/2009/07/Dzem-z-burakow.html

Waldek
Animka
2017-04-10 17:58:45 UTC
Permalink
Post by Waldemar
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Nie pamiętam. Chyba w Szwecji. Ale są przepisy w sieci na marmolady
własnego sumptu. Marchewkową jadłem w Danii, też niezła.
http://pomarancza.blox.pl/2009/07/Dzem-z-burakow.html
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Po prostu komuś to smakuje, więc robi.
--
animka
Ikselka
2017-04-20 21:33:18 UTC
Permalink
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
Animka
2017-04-21 22:52:59 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
W czasie wony to było nawet pożywne dla robotników przymusowych.
--
animka
Ikselka
2017-04-21 23:16:48 UTC
Permalink
Post by Animka
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
W czasie wony to było nawet pożywne dla robotników przymusowych.
Ba - superpożywne!
Loading Image...

PS. Chyba coś Ci się nieco pop...ło.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
Animka
2017-04-21 23:16:06 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
W czasie wojny to było nawet pożywne dla robotników przymusowych.
Poprawiłam brak litery w "wojny".
--
animka
stefan
2017-04-22 08:36:16 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
Przeczytaj w "5 lat kacetu" Grzesiuka jak im smakował papier w który
była zawijana marmolada burakowa.... O innych składnikach pożywienia jak
np. łupiny ziemniaczane wyławiane z szamba też sporo pisze...
pozdr
Stefan
Ikselka
2017-04-22 08:47:24 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
Przeczytaj w "5 lat kacetu" Grzesiuka jak im smakował papier w który
była zawijana marmolada burakowa.... O innych składnikach pożywienia jak
np. łupiny ziemniaczane wyławiane z szamba też sporo pisze...
Po co czytać - ja to wszystko wiem z BEZPOŚREDNIEGO przekazu.
Dlatego właśnie mnie szlag trafia, gdy ludziom dziś szajba odwala na temat
żarcia...
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
J.F.
2017-04-22 16:55:27 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
Na ersatzach jechalo tez ich wlasne spoleczenstwo.

Za PRL pilem "sok jablkowy o smaku pomaranczowym".
Bardzo dobry zreszta - i zdrowy, bo jednak z jablek, a nie z
niewiadomo czego.

Ale ... jak sie okazuje to Niemcy byli pierwsi, podobna geneze miala
Fanta
https://en.wikipedia.org/wiki/Fanta

J.
Ikselka
2017-04-26 14:22:58 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
Na ersatzach jechalo tez ich wlasne spoleczenstwo.
Za PRL pilem "sok jablkowy o smaku pomaranczowym".
Bardzo dobry zreszta - i zdrowy, bo jednak z jablek, a nie z
niewiadomo czego.
Ale ... jak sie okazuje to Niemcy byli pierwsi, podobna geneze miala
Fanta
https://en.wikipedia.org/wiki/Fanta
J.
A w sklepach dzisiejszych sprzedawane są ersatze... jedzenia. Bo to już nie
jest jedzenie.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
Stokrotka
2017-04-26 16:58:26 UTC
Permalink
Post by Ikselka
A w sklepach dzisiejszych sprzedawane są ersatze... jedzenia. Bo to już nie
jest jedzenie.
A nie erzaki?
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
Ikselka
2017-04-27 17:42:39 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by Ikselka
A w sklepach dzisiejszych sprzedawane są ersatze... jedzenia. Bo to już nie
jest jedzenie.
A nie erzaki?
Co?
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
Stokrotka
2017-04-28 17:45:04 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Stokrotka
Post by Ikselka
A w sklepach dzisiejszych sprzedawane są ersatze... jedzenia. Bo to już nie
jest jedzenie.
A nie erzaki?
Co?
E r z a k i, nie e rz a k i
Post by Ikselka
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
FEniks
2017-04-27 20:04:06 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by J.F.
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
Na ersatzach jechalo tez ich wlasne spoleczenstwo.
Za PRL pilem "sok jablkowy o smaku pomaranczowym".
Bardzo dobry zreszta - i zdrowy, bo jednak z jablek, a nie z
niewiadomo czego.
Ale ... jak sie okazuje to Niemcy byli pierwsi, podobna geneze miala
Fanta
https://en.wikipedia.org/wiki/Fanta
J.
A w sklepach dzisiejszych sprzedawane są ersatze... jedzenia. Bo to już nie
jest jedzenie.
"Dlatego właśnie mnie szlag trafia, gdy ludziom dziś szajba odwala na temat
żarcia..."

Ewa
Ikselka
2017-04-27 20:36:52 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Ikselka
Post by J.F.
Post by Ikselka
Post by Animka
Dzięki. Jestem po prostu zaskoczona, że z buraków można też zrobić dżem.
Najlepsi w erzatzach byli i są Niemcy - u nich całe "Arbeit macht frei"
"jechało" na "marmoladzie" z buraków, "chlebie" z otrąb i "zupie" z brukwi.
:-/
Na ersatzach jechalo tez ich wlasne spoleczenstwo.
Za PRL pilem "sok jablkowy o smaku pomaranczowym".
Bardzo dobry zreszta - i zdrowy, bo jednak z jablek, a nie z
niewiadomo czego.
Ale ... jak sie okazuje to Niemcy byli pierwsi, podobna geneze miala
Fanta
https://en.wikipedia.org/wiki/Fanta
J.
A w sklepach dzisiejszych sprzedawane są ersatze... jedzenia. Bo to już nie
jest jedzenie.
"Dlatego właśnie mnie szlag trafia, gdy ludziom dziś szajba odwala na temat
żarcia..."
Żarcie to nie jedzenie i widzę,że czujesz tę różnicę - to dobrze, o to
chodzi.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
stefan
2017-04-10 15:28:55 UTC
Permalink
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
W latach 60-tych w sklepie PSS Społem przy ul. Zwierzynieckiej w
Krakowie :).
Poważnie. Przez wiele lat przechowywałem etykietę - chyba to było z
Tymbarku albo z Tarnowa, już nie pamiętam...
pozdr
Stefan
Jarosław Sokołowski
2017-04-10 15:48:37 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był
burak czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na
papierze jest napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
W latach 60-tych w sklepie PSS Społem przy ul. Zwierzynieckiej
w Krakowie :).
Poważnie. Przez wiele lat przechowywałem etykietę - chyba to było
z Tymbarku albo z Tarnowa, już nie pamiętam...
Była z buraków, czy z burakiem? Bo to, że burak był w składzie niemal
każdej marmolady robionej za PRL, to rzecz pewna i oczywista. Ale nie
zawsze o tym pisano. Być może nawet był zapis cenzorski na buraka na
etykiecie.

Jarek
--
Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą".
FEniks
2017-04-10 20:19:36 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Być może nawet był zapis cenzorski na buraka na
etykiecie.
Teraz zapis może być na sok z buraka.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2017-04-10 21:42:40 UTC
Permalink
Post by FEniks
Być może nawet był zapis cenzorski na buraka na etykiecie.
Teraz zapis może być na sok z buraka.
Teraz to w ogóle obowiązuje całkiem inna etykieta.
--
Jarek
Animka
2017-04-10 18:00:50 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
W latach 60-tych w sklepie PSS Społem przy ul. Zwierzynieckiej w
Krakowie :).
Poważnie. Przez wiele lat przechowywałem etykietę - chyba to było z
Tymbarku albo z Tarnowa, już nie pamiętam...
Może to była ćwikła, a nie dżem tylko już nie pamiętasz? :-)
--
animka
stefan
2017-04-10 19:03:32 UTC
Permalink
Post by Animka
Post by stefan
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
W latach 60-tych w sklepie PSS Społem przy ul. Zwierzynieckiej w
Krakowie :).
Poważnie. Przez wiele lat przechowywałem etykietę - chyba to było z
Tymbarku albo z Tarnowa, już nie pamiętam...
Może to była ćwikła, a nie dżem tylko już nie pamiętasz? :-)
to jeszcze pamiętam, takie duże bloki owinięte pergaminem z wbitym
potężnym nożem - była dość twarda...
pozdr
Stefan
Animka
2017-04-10 20:25:52 UTC
Permalink
Post by stefan
Post by Animka
Post by stefan
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
W latach 60-tych w sklepie PSS Społem przy ul. Zwierzynieckiej w
Krakowie :).
Poważnie. Przez wiele lat przechowywałem etykietę - chyba to było z
Tymbarku albo z Tarnowa, już nie pamiętam...
Może to była ćwikła, a nie dżem tylko już nie pamiętasz? :-)
to jeszcze pamiętam, takie duże bloki owinięte pergaminem z wbitym
potężnym nożem - była dość twarda...
No to taką i ja pamiętam.
--
animka
Waldemar
2017-04-10 15:38:03 UTC
Permalink
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Aha, marmolada w blokach, którą można było kupic w latach 60tych i
70tych miała też buraki w składzie. Na skrzyni była etykieta ;-)

Waldek
Animka
2017-04-10 18:03:36 UTC
Permalink
Post by Waldemar
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem był burak
czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest
napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Aha, marmolada w blokach, którą można było kupic w latach 60tych i
70tych miała też buraki w składzie. Na skrzyni była etykieta ;-)
A to ciekawe :-) Lubiłam taką marmoladę i ją jadałam. Myślałam, że ona
jest z jabłek.
--
animka
Jarosław Sokołowski
2017-04-10 18:22:35 UTC
Permalink
Post by Animka
Post by Waldemar
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem
był burak czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak
gdzieś na papierze jest napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Aha, marmolada w blokach, którą można było kupic w latach 60tych
i 70tych miała też buraki w składzie. Na skrzyni była etykieta ;-)
A to ciekawe :-) Lubiłam taką marmoladę i ją jadałam. Myślałam,
że ona jest z jabłek.
Tran z wieloryba, a salami z osła.

Jarek
--
Złapał dziadek kurcze blade
Zrobię z ciebie marmoladę
Marmolada lepsza z jabłka
Powiedziała trzeźwo babka
Animka
2017-04-10 20:23:34 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Animka
Post by Waldemar
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem
był burak czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak
gdzieś na papierze jest napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Aha, marmolada w blokach, którą można było kupic w latach 60tych
i 70tych miała też buraki w składzie. Na skrzyni była etykieta ;-)
A to ciekawe :-) Lubiłam taką marmoladę i ją jadałam. Myślałam,
że ona jest z jabłek.
Tran z wieloryba, a salami z osła.
Prawda czy fałsz?

Kiedyś mamusia karmiła mnie łyżką tranu. Taki trend wtedy był. Nawet nie
protestowałam, ale z czego był ten tran faktycznie to do dzisiaj nie wiem.
--
animka
Roman Rogóż
2017-04-11 05:36:40 UTC
Permalink
Post by Animka
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Animka
Post by Waldemar
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem
był burak czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak
gdzieś na papierze jest napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Aha, marmolada w blokach, którą można było kupic w latach 60tych
i 70tych miała też buraki w składzie. Na skrzyni była etykieta ;-)
A to ciekawe :-) Lubiłam taką marmoladę i ją jadałam. Myślałam,
że ona jest z jabłek.
Tran z wieloryba, a salami z osła.
Prawda czy fałsz?
Kiedyś mamusia karmiła mnie łyżką tranu. Taki trend wtedy był. Nawet nie
protestowałam, ale z czego był ten tran faktycznie to do dzisiaj nie wiem.
Z unry
Wiesiaczek
2017-04-11 07:59:21 UTC
Permalink
Post by Roman Rogóż
Post by Animka
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Animka
Post by Waldemar
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem
był burak czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak
gdzieś na papierze jest napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Aha, marmolada w blokach, którą można było kupic w latach 60tych
i 70tych miała też buraki w składzie. Na skrzyni była etykieta ;-)
A to ciekawe :-) Lubiłam taką marmoladę i ją jadałam. Myślałam,
że ona jest z jabłek.
Tran z wieloryba, a salami z osła.
Prawda czy fałsz?
Kiedyś mamusia karmiła mnie łyżką tranu. Taki trend wtedy był. Nawet nie
protestowałam, ale z czego był ten tran faktycznie to do dzisiaj nie wiem.
Z unry
Unra podsyłała oliwę a nie tran.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®
Roman Rogóż
2017-04-11 11:20:27 UTC
Permalink
Post by Wiesiaczek
Post by Roman Rogóż
Post by Animka
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Animka
Post by Waldemar
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem
był burak czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak
gdzieś na papierze jest napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Aha, marmolada w blokach, którą można było kupic w latach 60tych
i 70tych miała też buraki w składzie. Na skrzyni była etykieta ;-)
A to ciekawe :-) Lubiłam taką marmoladę i ją jadałam. Myślałam,
że ona jest z jabłek.
Tran z wieloryba, a salami z osła.
Prawda czy fałsz?
Kiedyś mamusia karmiła mnie łyżką tranu. Taki trend wtedy był. Nawet nie
protestowałam, ale z czego był ten tran faktycznie to do dzisiaj nie wiem.
Z unry
Unra podsyłała oliwę a nie tran.
Możliwe, ja tego nie pamiętam :)
Wiesiaczek
2017-04-11 17:37:55 UTC
Permalink
Post by Roman Rogóż
Post by Wiesiaczek
Post by Roman Rogóż
Post by Animka
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Animka
Post by Waldemar
Post by Animka
W polskiej marmoladzie przez całe lata dominującym składnikiem
był burak czerwony i jakoś nikt nie protestował. Tylko jak
gdzieś na papierze jest napisane, to zaraz larum i do kos...
Gdzie widziałeś marmoladę z buraków. Gdzie kupowałeś?
Aha, marmolada w blokach, którą można było kupic w latach 60tych
i 70tych miała też buraki w składzie. Na skrzyni była etykieta ;-)
A to ciekawe :-) Lubiłam taką marmoladę i ją jadałam. Myślałam,
że ona jest z jabłek.
Tran z wieloryba, a salami z osła.
Prawda czy fałsz?
Kiedyś mamusia karmiła mnie łyżką tranu. Taki trend wtedy był. Nawet nie
protestowałam, ale z czego był ten tran faktycznie to do dzisiaj nie wiem.
Z unry
Unra podsyłała oliwę a nie tran.
Możliwe, ja tego nie pamiętam :)
A ja tak.
Dlatego mało zabawne jest, gdy ktoś udaje eksperta nie mając zielonego
pojęcia o temacie.
To nie tylko do Ciebie, to obecnie zjawisko powszechne w internecie.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®
Roman Rogóż
2017-04-12 07:27:11 UTC
Permalink
Post by Wiesiaczek
Post by Roman Rogóż
Post by Wiesiaczek
Post by Roman Rogóż
Post by Animka
Kiedyś mamusia karmiła mnie łyżką tranu. Taki trend wtedy był. Nawet nie
protestowałam, ale z czego był ten tran faktycznie to do dzisiaj nie wiem.
Z unry
Unra podsyłała oliwę a nie tran.
Możliwe, ja tego nie pamiętam :)
A ja tak.
Dlatego mało zabawne jest, gdy ktoś udaje eksperta nie mając zielonego
pojęcia o temacie.
To nie tylko do Ciebie, to obecnie zjawisko powszechne w internecie.
Człowieku wyluzuj, taki stres szkodzi :)
Nie jestem żadnym ekspertem od unry. Użytkownik "animka" napisał że nie
wie z czego był ten tran (czy z wieloryba czy z czegoś innego). Ja tez
nie wiem z czego był ten tran, a że miało to miejsce dawno temu więc
zażartowałem że skoro nie z wieloryba to może z unry, czyli bardzo dawno
temu, taka hiperbola literacka.
Smutne ze nawet żarty trzeba teraz tłumaczyć.
Proponuję mniej TVNu, a sięgnąć do archiwów powtórki z rozrywki czy
kabaretu Tey, Loża 44 albo nawet Starszych Panów.
Gra słów i ukryty podtekst.
Pozdrawiam świątecznie wszystkich tu zebranych.

.=""=.
/ _ _ \
| d b |
\ /\ / ,
,/'-=\/=-'\, |\ /\/ \/| ,_
/ / \ \ ; \/` '; , \_',
| / \ | \ /
\/ \ / \/ '. .' /`.
'. .' `~~` , /\ `"`
_|`~~`|_ . `"
/|\ /|\
Wiesiaczek
2017-04-12 14:09:59 UTC
Permalink
Post by Roman Rogóż
Post by Wiesiaczek
Post by Roman Rogóż
Post by Wiesiaczek
Post by Roman Rogóż
Post by Animka
Kiedyś mamusia karmiła mnie łyżką tranu. Taki trend wtedy był. Nawet nie
protestowałam, ale z czego był ten tran faktycznie to do dzisiaj nie wiem.
Z unry
Unra podsyłała oliwę a nie tran.
Możliwe, ja tego nie pamiętam :)
A ja tak.
Dlatego mało zabawne jest, gdy ktoś udaje eksperta nie mając zielonego
pojęcia o temacie.
To nie tylko do Ciebie, to obecnie zjawisko powszechne w internecie.
Człowieku wyluzuj, taki stres szkodzi :)
Nie jestem żadnym ekspertem od unry. Użytkownik "animka" napisał że nie
wie z czego był ten tran (czy z wieloryba czy z czegoś innego). Ja tez
nie wiem z czego był ten tran, a że miało to miejsce dawno temu więc
zażartowałem że skoro nie z wieloryba to może z unry, czyli bardzo dawno
temu, taka hiperbola literacka.
Smutne ze nawet żarty trzeba teraz tłumaczyć.
Proponuję mniej TVNu, a sięgnąć do archiwów powtórki z rozrywki czy
kabaretu Tey, Loża 44 albo nawet Starszych Panów.
Gra słów i ukryty podtekst.
Spoko, może trochę wyszło ostro, ale jak wspomniałem, jest to zjawisko
powszechne i kiedyś musiałem zareagować. A że wypadło na Ciebie to
przypadek:)
Post by Roman Rogóż
Pozdrawiam świątecznie wszystkich tu zebranych.
.=""=.
/ _ _ \
| d b |
\ /\ / ,
,/'-=\/=-'\, |\ /\/ \/| ,_
/ / \ \ ; \/` '; , \_',
| / \ | \ /
\/ \ / \/ '. .' /`.
'. .' `~~` , /\ `"`
_|`~~`|_ . `"
/|\ /|\
Dołączam się do życzeń :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®
Jarosław Sokołowski
2017-04-11 17:51:38 UTC
Permalink
Post by Wiesiaczek
Post by Roman Rogóż
Post by Animka
Post by Jarosław Sokołowski
Tran z wieloryba, a salami z osła.
Prawda czy fałsz?
Kiedyś mamusia karmiła mnie łyżką tranu. Taki trend wtedy był.
Nawet nie protestowałam, ale z czego był ten tran faktycznie
to do dzisiaj nie wiem.
Z unry
Unra podsyłała oliwę a nie tran.
Oliwę też. Zresztą kto to wie, co to było --
.
--
Jarek
FEniks
2017-04-10 20:21:40 UTC
Permalink
Post by Waldemar
Post by Wiesiaczek
W razie potrzeby legalizacji wprowadza się rozporządzenie, ze ślimak
jest rybą a marchewka owocem i koncerny już sprzedają je legalnie.
Prawda jakie to proste? :D
to nie całkiem tak, ale trochę ;-)
Z marchewką jest to tak, że tylko w jednym przypadku jest ona owocem
(burak zresztą też): jako składnik dżemów i konfitur. Po prostu od lat
jest ustanowione, że dżemy i konfitury mają być robione z owoców.
Ponieważ np w krajach skandynawskich marchewka i buraki są składnikami
niektórych dżemów, wprowadzono tą klauzulę. W polskiej marmoladzie
przez całe lata dominującym składnikiem był burak czerwony i jakoś
nikt nie protestował. Tylko jak gdzieś na papierze jest napisane, to
zaraz larum i do kos...
O ślimakach nie wiem, nie chce mi się szukać rozporządzenia.
To urban legend o tym ślimaku. Ślimak jest zakwalifikowany (słusznie)
jako zwierzę akwakultury, to wszystko.

Ewa
Loading...