Discussion:
Jeśli kapusta kwaszona nie słona ?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Zora
2006-04-05 09:03:18 UTC
Permalink
Jeśli zupełnie, ale to zupełnie nie słona, to jak ją zrobili? Czy wogóle da
się ukwasić bez soli?
Kupiłam taką kapustę w woreczku, pasteryzowaną, wrzuciłam do zupy , próbuję i
porażka. Niesamowicie obrzydliwy smak, bo zupa wcześniej nie solona ze względu
na dodatek kapusty, z która różnie bywa. Posoliłam i zupa smakuje normalnie,
wręcz jest smaczna, ale smaku kapuśniaku bez soli nie zapomnę nigdy. Nawet
trochę się przestraszyłam, że w torebeczce przypaw był jakiś preparat
chemiczny. Sprawdziłam, nie było.
Zupa zjedzona, wszyscy żyją, ale mnie dręczy pytanie, co to za kapusta była?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
*ZBIG*
2006-04-05 18:28:14 UTC
Permalink
Post by Zora
Kupiłam taką kapustę w woreczku, pasteryzowaną,
Może po prostu to nie była kapusta kiszona?

Kapustę oczywiście można zakisić bez soli, ale nie wiem kto tak robi.
Można spróbować samemu.
Panslavista
2006-04-05 20:30:03 UTC
Permalink
Post by *ZBIG*
Post by Zora
Kupiłam taką kapustę w woreczku, pasteryzowaną,
Może po prostu to nie była kapusta kiszona?
Kapustę oczywiście można zakisić bez soli, ale nie wiem kto tak robi.
Można spróbować samemu.
Półprodukt. Nietrwały.
A solenie do kiszenia musi być i nie może być za mało jak i za dużo soli.
No chyba, że jest to kapusta zakwaszana roztworem kwasy mlekowego, trzeba
ostrożnie
zestarzała ma posmak zjełczały...
*ZBIG*
2006-04-06 15:49:58 UTC
Permalink
Post by Panslavista
Post by *ZBIG*
Kapustę oczywiście można zakisić bez soli, ale nie wiem kto tak robi.
Można spróbować samemu.
Półprodukt. Nietrwały.
A solenie do kiszenia musi być i nie może być za mało jak i za dużo soli.
Czyli że próbowałeś bez soli?

Jedyny warunek jaki trzeba spełnić robiąc kiszonkę to wyeliminować z masy
bąbelki powietrza, gdyż w warunkach tlenowych rozwijają się bakterie
gnilne.
Tak więc wystarczy kapustę porządnie ugnieść i nie trzeba wcale soli.
Panslavista
2006-04-06 16:00:49 UTC
Permalink
Post by *ZBIG*
Post by Panslavista
Post by *ZBIG*
Kapustę oczywiście można zakisić bez soli, ale nie wiem kto tak robi.
Można spróbować samemu.
Półprodukt. Nietrwały.
A solenie do kiszenia musi być i nie może być za mało jak i za dużo soli.
Czyli że próbowałeś bez soli?
Jedyny warunek jaki trzeba spełnić robiąc kiszonkę to wyeliminować z masy
bąbelki powietrza, gdyż w warunkach tlenowych rozwijają się bakterie
gnilne.
Tak więc wystarczy kapustę porządnie ugnieść i nie trzeba wcale soli.
Kiszę ze solą, ale miałem problemy dopóki nie zacząłem dokładnie ważyć
kapustę, ingrediencje i sól...
Akulka
2006-04-06 16:59:03 UTC
Permalink
Post by *ZBIG*
Jedyny warunek jaki trzeba spełnić robiąc kiszonkę to wyeliminować z masy
bąbelki powietrza, gdyż w warunkach tlenowych rozwijają się bakterie
gnilne.
Tak więc wystarczy kapustę porządnie ugnieść i nie trzeba wcale soli.
A czy ty próbowałeś bez soli? Bo raczej wątpię, by ktokolwiek na grupie się
z tobą zgodził. Chyba, że kisisz krótkoterminowo, albo potem zamykasz w
słoiki. Sól to konserwant naturalny. A ja kiszę beczkę w październiku i ma
starczyć mi do lata albo do 2 sezonu w należytym stanie. Za mało osolona
staje się sucha i kwaśna, albo się psuje.

Pozdrawiam,
Akulka
Panslavista
2006-04-06 17:15:18 UTC
Permalink
Post by Akulka
Post by *ZBIG*
Jedyny warunek jaki trzeba spełnić robiąc kiszonkę to wyeliminować z masy
bąbelki powietrza, gdyż w warunkach tlenowych rozwijają się bakterie
gnilne.
Tak więc wystarczy kapustę porządnie ugnieść i nie trzeba wcale soli.
A czy ty próbowałeś bez soli? Bo raczej wątpię, by ktokolwiek na grupie się
z tobą zgodził. Chyba, że kisisz krótkoterminowo, albo potem zamykasz w
słoiki. Sól to konserwant naturalny. A ja kiszę beczkę w październiku i ma
starczyć mi do lata albo do 2 sezonu w należytym stanie. Za mało osolona
staje się sucha i kwaśna, albo się psuje.
Pozdrawiam,
Akulka
Ooooo, robię to samo!!! Około 200-300kg kapusty...
Kyllyan
2006-04-06 19:33:45 UTC
Permalink
. Sól to konserwant naturalny.

W kiszonkach głównym konserwantem jest kwas mlekowy.
Kiszonki jako pokarm dla bydła robi się bez soli i są bardzo trwałe ;)
--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk
*ZBIG*
2006-04-09 20:17:40 UTC
Permalink
Post by Akulka
A czy ty próbowałeś bez soli?
Tak.
Dokładnie tak jak mówi Kyllyan robi się kiszonki bez soli dla zwierząt i
się nie psują. To znaczy nie całkiem się psują.
Najlepiej zrobiona kiszonka przez wielu mogła by zostać uznana za zepsują.
Ja nie twierdzę że kiszonka bez soli jest lepsza. Kiszonkę robioną dla
zwierząt da się jeść, co nie zmienia faktu że śmierdzi i smakuje ohydnie.
No ale kapuśniak może będzie lepszy?
Akulka
2006-04-09 23:58:51 UTC
Permalink
Post by *ZBIG*
Ja nie twierdzę że kiszonka bez soli jest lepsza. Kiszonkę robioną dla
zwierząt da się jeść, co nie zmienia faktu że śmierdzi i smakuje ohydnie.
No ale kapuśniak może będzie lepszy?
E, to ja dziękuję - staram się trzymać zasady: twój żołądek twoim
przyjacielem. A jestem fanka kiszonej kapusty, nie zadawala mnie smak i
wygląd wyżej opisany. Ale co kto lubi... w telewizji widziałam nawet kobietę
co robiła koktajl z dżdżownic i mleka (ponoć wysokobiałkowy i pożywny). Ja
choć wszystkożerna pewnych rzeczy nie tykam z założenia, a jak jedzenie
przyrządzam to nie z myślą o wpakowaniu jej w kosz albo skarmieniem nią
ptactwa wszelakiego.;-)

Pozdrawiam,
Akulka
Zora
2006-04-10 07:48:25 UTC
Permalink
No to podsumuję.
Kiszonkę bez soli zrobić się da, tyle że będzie niesmaczna dla ludzi -
potwierdzam.Mało tego, jest nie jadalna, jeśli sie nie wie że wystarczy
dosoliś/przynajmniej w kapuśniaczku/, bo smak odbiega daleko od normalnej
"ludzkiej" kiszonki i dla tego wielu zapewne stwierdziło, że się nie da.
Jest nietrwała, co nie przeszkadza producentowi, który ją zapasteryzował i
zafoliował. Tylko jeszcze jedno pytanie- dla czego? Zoszczędności? Ceny soli i
kapusty sa podobne, tyle że sól trzeba kupić, kapustę można sobie wchodować.
Myśle jednak że skórka nie warta wyprawki bo sól przyspiesza puszczanie soku.
No chybaże producentstał na krawędzi bankructwa i nie miał na sól a za to nogi
do deptania wykorzystał i puścił w skarpetkach :(.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Panslavista
2006-04-10 07:51:37 UTC
Permalink
Post by Zora
No to podsumuję.
Kiszonkę bez soli zrobić się da, tyle że będzie niesmaczna dla ludzi -
potwierdzam.Mało tego, jest nie jadalna, jeśli sie nie wie że wystarczy
dosoliś/przynajmniej w kapuśniaczku/, bo smak odbiega daleko od normalnej
"ludzkiej" kiszonki i dla tego wielu zapewne stwierdziło, że się nie da.
Jest nietrwała, co nie przeszkadza producentowi, który ją zapasteryzował i
zafoliował. Tylko jeszcze jedno pytanie- dla czego? Zoszczędności? Ceny soli i
kapusty sa podobne, tyle że sól trzeba kupić, kapustę można sobie wchodować.
Myśle jednak że skórka nie warta wyprawki bo sól przyspiesza puszczanie soku.
No chybaże producentstał na krawędzi bankructwa i nie miał na sól a za to nogi
do deptania wykorzystał i puścił w skarpetkach :(.
PEWNIE DLA TYCH, KTÓRZY STOSUJĄ DIETĘ BEZSODOWĄ.
Zora
2006-04-11 09:01:04 UTC
Permalink
Post by Panslavista
PEWNIE DLA TYCH, KTÓRZY STOSUJĄ DIETĘ BEZSODOWĄ.
Nie wierzę, to naprawdę było niejadalne i w smaku nie przypominało kapusty
kiszonej, dopiero po doooobrym posoleniu dało się jeść.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Panslavista
2006-04-11 09:12:55 UTC
Permalink
Post by Zora
Post by Panslavista
PEWNIE DLA TYCH, KTÓRZY STOSUJĄ DIETĘ BEZSODOWĄ.
Nie wierzę, to naprawdę było niejadalne i w smaku nie przypominało kapusty
kiszonej, dopiero po doooobrym posoleniu dało się jeść.
Właśnie o tym mówię, niektórzy nie mogą soli jeść, ale po przeróbce taka
kapusta nadawałby się (być może) na pierogi, paszteciki, łazanki...
Loading...