Pizza wegetariańska.

[XL]

Odkąd jej skosztowałam w znanej kieleckej pizzerii "Pieprz i bazylia" -
wsiąkłam. Pizzeria mi ostatnio BARDZO podpadła, serwując spaloną na węgiel
i mało tego, jeszcze imputując ustami kelnera, że tak ma być. Tak więc noga
moja tam nie postanie i kolejny już raz piekę sama - i to o wiele lepszą.

Przepis prosty.

Pizza z gorgonzolą i ananasami. //żadnych pomidorów!

Potrzebne:
1) Wasze ulubione ciasto na pizzę
2) gorgonzola
3) ananas pokrojony na małe kawałeczki
4) KONIECZNIE oliwa czosnkowa własnej roboty (tj. powstała przez powolne
gotowanie z czosnkiem)

Ciasto rozciągnąć/rozwałkować na grubość maks. 4 mm, posmarować całe oliwą
czosnkową, poukładać plasterki gorgonzoli, gęsto porozrzucać na niej
kawałeczki ananasa.
Piec w 220 stopniach niecałe 20 minut - lub do zezłocenia brzegów ciasta i
"zabąbelkowania"sera.

Na talerzu obficie skrapiamy oliwą czosnkową. Pyszne!

[XL]

Post by XL
Odkąd jej skosztowałam w znanej kieleckej pizzerii "Pieprz i bazylia" -
wsiąkłam. Pizzeria mi ostatnio BARDZO podpadła, serwując spaloną na węgiel
i mało tego, jeszcze imputując ustami kelnera, że tak ma być.

... oraz z plastrami nieroztopionej (jakim cudem przy spalonej pizzy taka
"sztuka" - wolę się nie domyślać...) mozarelli, która zdaje się miała
dorywczo udawać brakującą gorgonzolę.

Post by XL
Tak więc noga
moja tam nie postanie i kolejny już raz piekę sama - i to o wiele lepszą.

J.w.