Post by XLPost by TrybunAleż mam na okrągło, do zwymiotowania jest mi serwowane jakie to
zagrożenia dla mnie stanowi owo WSI.
Skoro tego nie rozumiesz, że stanowi, to tym bardziej stanowi.
Co niby tu jest do zrozumienia? Kulczyki, Wałęsy, Kwaśniewskie Tuski
czy Kaczyńscy itd., żaden z nich nie miał i nie ma wspólnego z WSI a to
oni właśnie są głównym zagrożeniem dla Polski i Polaków, a nie jakiś
(były) wojskowy wywiad. Co to w ogóle za kretyn to wymyślił aby rodzimym
wojskowym wywiadem straszyć Polaków.. Po namyśle jednak widać że
niezupełny kretyn - sporo Polaków dało się wziąć na ten lep.
Post by XLPost by TrybunTymczasem to bandycki kapitalizm
mnie okrada i ciągle zmniejsza moją przestrzeń życiową.
No nie wiem, bo moja jednak się zwiększyła.
Jasne, zawłaszczyłaś pewnie jakąś połowę jeziora albo nawet całe na
swoje potrzeby i ustawiłaś tabliczki dla "teren prywatny, dla hołoty
wstęp wzbroniony" jak Ci się przestrzeń życiowa zwiększyła kosztem wielu
innych Polaków.
A ja tylko pisałem o sobie i zagrożeniach dla mnie.
Post by XLPost by TrybunPost by XLPost by Trybunczy takich safandułów jak Bronek.
Takie "safanduły Bronki" najwięcej mogą zrobić bezkarnie właśnie dlatego,
że są takie safanduły Trybunowie...
Wiesz na ile mnie 'zrobił" ten "geniusz finansów" Morawiecki gdy jeszcze
szefował w WBK? Nie będę podawał sumy bo i tak nie uwierzysz.
Co tam pieniądze. Do grobu nie zabierzesz.
Niech lepiej kapitalistyczna wiecznie nienażarta świnia zeżre? I
pomyśleć że jeszcze pamiętam czasy gdy bank był jedna z instytucji tzw
zaufania publicznego.
Post by XLPost by TrybunTak więc
Ty mnie Bronkiem nie strasz. Szkodników i moich wrogów potrafię sam
dostrzec. Zwierzaków też nie ma nim co straszyć, czymś znacznie gorszym
jest dla nich Sz.
Tzn. kto?
Osobnik mordujący ptaki na strzelnicy. W żadnym wypadku nie mylić z
myśliwym".
Post by XLPost by TrybunPost by XLPost by TrybunStraszą nas także jakimiś Ruskimi,
Niemcami czy Żydami, a tymczasem to ich samych powinniśmy się bać.
Rozkradli Kraj, zaprzedali obcym interesom a na okrągło trajkoczą o
jakichś mitycznych zagrożeniach. Oczywiście kolesie nigdy się sami z
tego nie rozliczą, jedyne na co ich stać to wzajemna promocja..
Nie dalej jak wczoraj usłyszałem coś czego nawet Goebbels nie wymyślił -
"obronę" polskiego pracownika w wykonaniu premier Szydło. Na czym ona
polega?, ano na tym że jak jakaś lwica broni niskich wynagrodzeń naszych
polskich "pracowników delegowanych".. To ma być nasz, naszych Polaków,
rzecznik i obrońca interesów...
Pewnie Tusk lepiej broni.
Ja tego nie powiedziałem.
W miedzywierszu.
Z osób publicznych parających się polityką, z tych znanych poważam tylko
A. Leppera i P. Ikonowicza. Reszta to wsio ryba. Przy rozdrabnianiu się
w ich ocenie wyszło by tylko to co w ocenianiu dżumy i cholery, która z
tych zaraz może mi mniej zaszkodzić.