Discussion:
Mąka/kasza kukurydziana
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Trybun
2023-06-18 14:29:18 UTC
Permalink
Podzieli  się ktoś wiedzą w jakiej sieci sklepów stacjonarnych można na
dzień dzisiejszy zdobyć tytułowy towar? Na polach coraz więcej kukurydzy
a w sklepach na odwrót.. A mi się właśnie zamarzyła mamałyga..
jn
2023-06-18 14:36:26 UTC
Permalink
Post by Trybun
Podzieli  się ktoś wiedzą w jakiej sieci sklepów stacjonarnych można na
dzień dzisiejszy zdobyć tytułowy towar?
https://zakupy.auchan.pl/shop/sante-kasza-kukurydziana.p-239204

https://zakupy.auchan.pl/shop/naturavena-ekologiczna-skrobia-kukurydziana.p-798043

I makaron też jest.
FEniks
2023-06-18 18:34:00 UTC
Permalink
Post by Trybun
Podzieli  się ktoś wiedzą w jakiej sieci sklepów stacjonarnych można na
dzień dzisiejszy zdobyć tytułowy towar? Na polach coraz więcej kukurydzy
a w sklepach na odwrót.. A mi się właśnie zamarzyła mamałyga..
Choćby w lidlu.

Ewa
Trybun
2023-06-19 08:56:53 UTC
Permalink
Podzieli się ktoś wiedzą w jakiej sieci sklepów stacjonarnych można na
dzień dzisiejszy zdobyć tytułowy towar? Na polach coraz więcej
kukurydzy a w sklepach na odwrót.. A mi się właśnie zamarzyła mamałyga..
Dzięki za odzew. Niestety, najbliższy Auchan to 100km, w linii prostej.
Ale jak będę w Poznaniu to zajrzę. W Lidlu dostałem tylko mąkę, nie wiem
co z niej wyjdzie bo mimo tego że z niej też idzie zrobić
polentę/mamałygę to jeszcze z nią nie eksperymentowałem.
Akarm
2023-06-21 22:28:31 UTC
Permalink
Post by Trybun
Podzieli  się ktoś wiedzą w jakiej sieci sklepów stacjonarnych można na
dzień dzisiejszy zdobyć tytułowy towar? Na polach coraz więcej kukurydzy
a w sklepach na odwrót.. A mi się właśnie zamarzyła mamałyga..
Mąka na dzień dzisiejszy? Cóż to za cudo?
Mąkę można przeznaczyć na placki, na chleb... Ale na dzień dzisiejszy?
Jak można z maki robić "dzień dzisiejszy"?
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
Trybun
2023-07-03 12:08:15 UTC
Permalink
Post by Akarm
Post by Trybun
Podzieli  się ktoś wiedzą w jakiej sieci sklepów stacjonarnych można
na dzień dzisiejszy zdobyć tytułowy towar? Na polach coraz więcej
kukurydzy a w sklepach na odwrót.. A mi się właśnie zamarzyła mamałyga..
Mąka na dzień dzisiejszy? Cóż to za cudo?
Mąkę można przeznaczyć na placki, na chleb... Ale na dzień dzisiejszy?
Jak można z maki robić "dzień dzisiejszy"?
O co tak właściwie szanownemu biega, nie rozumie po polsku?
Akarm
2023-07-03 23:29:59 UTC
Permalink
Post by Trybun
Post by Akarm
Post by Trybun
Podzieli  się ktoś wiedzą w jakiej sieci sklepów stacjonarnych można
na dzień dzisiejszy zdobyć tytułowy towar? Na polach coraz więcej
kukurydzy a w sklepach na odwrót.. A mi się właśnie zamarzyła mamałyga..
Mąka na dzień dzisiejszy? Cóż to za cudo?
Mąkę można przeznaczyć na placki, na chleb... Ale na dzień dzisiejszy?
Jak można z maki robić "dzień dzisiejszy"?
O co tak właściwie szanownemu biega, nie rozumie po polsku?
Chodzi o to, że właśnie rozumie po polsku.
"Na dzień dzisiejszy", to forma identyczna jak np. "na samochód
czerwony" czy "na ekran ciekłokrystaliczny". Można na nie popatrzeć,
ponarzekać, ale nie da się na nie czegoś zdobyć.
Tępe prymitywy i tak nie zrozumieją, w czym rzecz...
...bo języki polski jest dla nich językiem obcym.
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
Trybun
2023-07-04 09:48:40 UTC
Permalink
Post by Akarm
Post by Trybun
Post by Akarm
Post by Trybun
Podzieli  się ktoś wiedzą w jakiej sieci sklepów stacjonarnych
można na dzień dzisiejszy zdobyć tytułowy towar? Na polach coraz
więcej kukurydzy a w sklepach na odwrót.. A mi się właśnie
zamarzyła mamałyga..
Mąka na dzień dzisiejszy? Cóż to za cudo?
Mąkę można przeznaczyć na placki, na chleb... Ale na dzień
dzisiejszy? Jak można z maki robić "dzień dzisiejszy"?
O co tak właściwie szanownemu biega, nie rozumie po polsku?
Chodzi o to, że właśnie rozumie po polsku.
"Na dzień dzisiejszy", to forma identyczna jak np. "na samochód
czerwony" czy "na ekran ciekłokrystaliczny". Można na nie popatrzeć,
ponarzekać, ale nie da się na nie czegoś zdobyć.
Tępe prymitywy i tak nie zrozumieją, w czym rzecz...
 ...bo języki polski jest dla nich językiem obcym.
Wcale nie, "na dzień dzisiejszy" znaczy że rzecz jest  (może być i
niematerialna} jest oczekiwana na teraz. Od kaszy kukurydzianej jeszcze
stosunkowo niedawno uginały się sklepowe półki, dzisiaj trzeba na nią
polować.  Naprawdę muszę takę rzeczy wyjaśniać poliglocie zamiłowanemu w
czystej polszczyźnie? Jeszcze jedno - jak ty byś sformułował pytanie o
namiary na kaszę potrzebną na już?
Akarm
2023-07-04 10:49:32 UTC
Permalink
Post by Trybun
Wcale nie, "na dzień dzisiejszy" znaczy że rzecz jest  (może być i
niematerialna} jest oczekiwana na teraz. Od kaszy kukurydzianej jeszcze
stosunkowo niedawno uginały się sklepowe półki, dzisiaj trzeba na nią
polować.  Naprawdę muszę takę rzeczy wyjaśniać poliglocie zamiłowanemu w
czystej polszczyźnie? Jeszcze jedno - jak ty byś sformułował pytanie o
namiary na kaszę potrzebną na już?
Potrzebuję na dzisiaj, na szybko, na już, na teraz, natychmiast.
A na dzień dzisiejszy to mogę co najwyżej ponarzekać, bo słońce pali.
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
XL wiosenna
2023-07-05 21:06:17 UTC
Permalink
Post by Akarm
Wcale nie, "na dzień dzisiejszy" znaczy że rzecz jest (może być i
niematerialna} jest oczekiwana na teraz. Od kaszy kukurydzianej jeszcze
stosunkowo niedawno uginały się sklepowe półki, dzisiaj trzeba na nią
polować. Naprawdę muszę takę rzeczy wyjaśniać poliglocie zamiłowanemu w
czystej polszczyźnie? Jeszcze jedno - jak ty byś sformułował pytanie o
namiary na kaszę potrzebną na już?
Potrzebuję na dzisiaj, na szybko, na już, na teraz, natychmiast.
Widzę tego paskudztwa (sorry) do imentu w Allegro. W sklepach ze „zdrową” żywnością i hipermarketach też pewnie jest, ostatnio chyba widziałam w Carrefour, zmuszona do jego odwiedzenia brakiem innego sklepu spozywczego w kieleckiej Galerii Korona. Mignęło mi toto gdzieś na takim regale z „naturalnymi” sypkimi produktami czy coś.
Post by Akarm
A na dzień dzisiejszy to mogę co najwyżej ponarzekać, bo słońce pali.
Ja słońce lubię, choć unikam opalania się. Doceniam czas słonecznych dni. Za chwilę go nie będzie.
Post by Akarm
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
Dobra wołowina jest super. Bydło jest teraz najbardziej widoczne we Francji.
Trybun
2023-07-06 08:47:03 UTC
Permalink
Post by XL wiosenna
Post by Akarm
Wcale nie, "na dzień dzisiejszy" znaczy że rzecz jest (może być i
niematerialna} jest oczekiwana na teraz. Od kaszy kukurydzianej jeszcze
stosunkowo niedawno uginały się sklepowe półki, dzisiaj trzeba na nią
polować. Naprawdę muszę takę rzeczy wyjaśniać poliglocie zamiłowanemu w
czystej polszczyźnie? Jeszcze jedno - jak ty byś sformułował pytanie o
namiary na kaszę potrzebną na już?
Potrzebuję na dzisiaj, na szybko, na już, na teraz, natychmiast.
Widzę tego paskudztwa (sorry) do imentu w Allegro. W sklepach ze „zdrową” żywnością i hipermarketach też pewnie jest, ostatnio chyba widziałam w Carrefour, zmuszona do jego odwiedzenia brakiem innego sklepu spozywczego w kieleckiej Galerii Korona. Mignęło mi toto gdzieś na takim regale z „naturalnymi” sypkimi produktami czy coś.
"Paskudztwa"? Założę się że nie miałaś okazji spróbować tego specyfiku,
np z gulaszem mięsno-grzybowym.. Wątpliwości moje dotyczą tylko sfery
zdrowotnej, pewnie w Polsce już nie ma kukurydzy wolnej od GMO.
XL wiosenna
2023-07-06 14:26:24 UTC
Permalink
Post by Trybun
Post by XL wiosenna
Post by Akarm
Wcale nie, "na dzień dzisiejszy" znaczy że rzecz jest (może być i
niematerialna} jest oczekiwana na teraz. Od kaszy kukurydzianej jeszcze
stosunkowo niedawno uginały się sklepowe półki, dzisiaj trzeba na nią
polować. Naprawdę muszę takę rzeczy wyjaśniać poliglocie zamiłowanemu w
czystej polszczyźnie? Jeszcze jedno - jak ty byś sformułował pytanie o
namiary na kaszę potrzebną na już?
Potrzebuję na dzisiaj, na szybko, na już, na teraz, natychmiast.
Widzę tego paskudztwa (sorry) do imentu w Allegro. W sklepach ze „zdrową” żywnością i hipermarketach też pewnie jest, ostatnio chyba widziałam w Carrefour, zmuszona do jego odwiedzenia brakiem innego sklepu spozywczego w kieleckiej Galerii Korona. Mignęło mi toto gdzieś na takim regale z „naturalnymi” sypkimi produktami czy coś.
"Paskudztwa"? Założę się że nie miałaś okazji spróbować tego specyfiku,
np z gulaszem mięsno-grzybowym..
Z czy bez - paskudztwo Nazywam tak tylko te produkty, których próbowałam. Nie inaczej.
Post by Trybun
Wątpliwości moje dotyczą tylko sfery
zdrowotnej, pewnie w Polsce już nie ma kukurydzy wolnej od GMO.
Na szczęście nie jem tego paskudztwa, więc nie mam problemu z tym :)
Trybun
2023-07-09 12:36:05 UTC
Permalink
Post by XL wiosenna
Post by Trybun
Post by XL wiosenna
Post by Akarm
Wcale nie, "na dzień dzisiejszy" znaczy że rzecz jest (może być i
niematerialna} jest oczekiwana na teraz. Od kaszy kukurydzianej jeszcze
stosunkowo niedawno uginały się sklepowe półki, dzisiaj trzeba na nią
polować. Naprawdę muszę takę rzeczy wyjaśniać poliglocie zamiłowanemu w
czystej polszczyźnie? Jeszcze jedno - jak ty byś sformułował pytanie o
namiary na kaszę potrzebną na już?
Potrzebuję na dzisiaj, na szybko, na już, na teraz, natychmiast.
Widzę tego paskudztwa (sorry) do imentu w Allegro. W sklepach ze „zdrową” żywnością i hipermarketach też pewnie jest, ostatnio chyba widziałam w Carrefour, zmuszona do jego odwiedzenia brakiem innego sklepu spozywczego w kieleckiej Galerii Korona. Mignęło mi toto gdzieś na takim regale z „naturalnymi” sypkimi produktami czy coś.
"Paskudztwa"? Założę się że nie miałaś okazji spróbować tego specyfiku,
np z gulaszem mięsno-grzybowym..
Z czy bez - paskudztwo Nazywam tak tylko te produkty, których próbowałam. Nie inaczej.
I bardzo dobrze, w sklepach zostanie więcej dla mnie i mi podobnych
smakoszy..😛
Post by XL wiosenna
Post by Trybun
Wątpliwości moje dotyczą tylko sfery
zdrowotnej, pewnie w Polsce już nie ma kukurydzy wolnej od GMO.
Na szczęście nie jem tego paskudztwa, więc nie mam problemu z tym :)
Ale nie uciekniesz od choćby kaszy gryczanej, czym napompowanej,  - to
już wie mało kto.. Od tych koszmarnych bulw ziemniakopodobnych i chyba
już tylko z tego względu nazywanych jeszcze w Polsce ziemniakami, od
jęczmienia, kilkukrotnie opryskiwanego w okrasie wegetacji, zresztą
jęczmień nie jest tu wyjątkiem - z pszenicą o żytem jest podobnie.
Trybun
2023-07-06 08:45:36 UTC
Permalink
Post by Akarm
Post by Trybun
Wcale nie, "na dzień dzisiejszy" znaczy że rzecz jest  (może być i
niematerialna} jest oczekiwana na teraz. Od kaszy kukurydzianej
jeszcze stosunkowo niedawno uginały się sklepowe półki, dzisiaj
trzeba na nią polować.  Naprawdę muszę takę rzeczy wyjaśniać
poliglocie zamiłowanemu w czystej polszczyźnie? Jeszcze jedno - jak
ty byś sformułował pytanie o namiary na kaszę potrzebną na już?
Potrzebuję na dzisiaj, na szybko, na już, na teraz, natychmiast.
A na dzień dzisiejszy to mogę co najwyżej ponarzekać, bo słońce pali.
Tak to wygląda  - zdanie potrzebuję kaszy na szybko choć oczywiście
poprawne dla normalnego Polaka brzmi idiotycznie, tak samo jak rozumieć
"na już", "na teraz", a co, ja stoję nad pustym garem z gotującą się
wodą i pytam na grupie? "Natychmiast" ze względu na tryb rozkazujący
także nie pasuje do prośby.
Loading...