Discussion:
Jak zabić zapach bimbru
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
z***@gmail.com
2008-05-10 11:32:29 UTC
Permalink
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
akiloni
2008-05-10 11:47:08 UTC
Permalink
U?ytkownik <***@gmail.com> napisa? w wiadomo?ci news:6a69c7ed-fb42-4a41-8f4e-***@f36g2000hsa.googlegroups.com...
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?

jasne że się da, bierzesz rozlewasz do szklanek zapraszasz kumpli ,
pijecie ..............i po zapachu :)

Sposób wypróbiowany polecam
az
LunaPark
2008-05-11 06:22:13 UTC
Permalink
cukier imbir cynamon czosnek gozdziki
zalej cośtam i zrób nalewkę
R@blinka
2008-05-11 07:28:10 UTC
Permalink
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Podobno dobre rezultaty dają kolejne destylacje...
W³adys³aw £o¶
2008-05-11 08:51:21 UTC
Permalink
Post by ***@blinka
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Podobno dobre rezultaty dają kolejne destylacje...
Bardzo dobre. Zalecam też filtrowanie przez węgiel drzewny.
A najlepiej wlać do beczki dębowej i czekać 5 - 10 lat. ;-)

Na przyszły raz nie spiesz się też z destylacją przefermentowanych
kompotów. Najlepiej zrobić to zgodnie z wymogami stosowanymi do
produkcji wina, wyklarować i poczekać kilka miesięcy.

Władysław
JerzyN
2008-05-12 18:22:38 UTC
Permalink
Post by W³adys³aw £o¶
Post by ***@blinka
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Podobno dobre rezultaty dają kolejne destylacje...
Bardzo dobre. Zalecam też filtrowanie przez węgiel drzewny.
W dzisiejszych czasach kiedy są dostępne różne filtry przelewowe?
Dawno temu filtr robiono z sita, na to flanela, potem warstwa białego
piasku, następnie dobrze wyprażony i przesiany węgiel drzewny a na
koniec warstwa pakuł.
Cedzony alkohol oczywiście był oziębiony/zmrożony.
Post by W³adys³aw £o¶
A najlepiej wlać do beczki dębowej i czekać 5 - 10 lat. ;-)
Po filtrowaniu jak najbardziej jest to wskazane.
Post by W³adys³aw £o¶
Na przyszły raz nie spiesz się też z destylacją przefermentowanych
kompotów. Najlepiej zrobić to zgodnie z wymogami stosowanymi do
produkcji wina, wyklarować i poczekać kilka miesięcy.
Czasami nawet lepiej jest je poddać powtórnej fermentacji.
--
pozdr. Jerzy
W³adys³aw £o¶
2008-05-12 19:19:07 UTC
Permalink
Post by JerzyN
Post by W³adys³aw £o¶
Post by ***@blinka
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Podobno dobre rezultaty dają kolejne destylacje...
Bardzo dobre. Zalecam też filtrowanie przez węgiel drzewny.
W dzisiejszych czasach kiedy są dostępne różne filtry przelewowe?
A czym niby są one wypełniane?


Władysław
JerzyN
2008-05-12 19:23:00 UTC
Permalink
[...]
Post by W³adys³aw £o¶
Post by JerzyN
Post by W³adys³aw £o¶
Bardzo dobre. Zalecam też filtrowanie przez węgiel drzewny.
W dzisiejszych czasach kiedy są dostępne różne filtry przelewowe?
A czym niby są one wypełniane?
Samym węglem?
Znaczy się jesteś odporny na reklamy.
;-)
--
pozdr. Jerzy
Chiron
2008-05-12 08:58:54 UTC
Permalink
U?ytkownik <***@gmail.com> napisa? w wiadomo?ci news:6a69c7ed-fb42-4a41-8f4e-***@f36g2000hsa.googlegroups.com...
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?

Suszone śliwki...


Chiron
Misiek
2008-05-12 09:54:03 UTC
Permalink
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Suszone śliwki...
zalezy ile wypijesz :-)
Mentosy / tik-tacki / hoolsy
:-))
Chiron
2008-05-12 21:54:03 UTC
Permalink
Post by Misiek
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Suszone śliwki...
zalezy ile wypijesz :-)
Mentosy / tik-tacki / hoolsy
Nie- nie znam lepszego sposobu. Na pół litra- kilka śliwek suszonych bez
pestek. Musi postać kilka dni- i...da się pić:-)

Chiron
Panslavista
2008-05-12 22:05:59 UTC
Permalink
Post by Chiron
Post by Misiek
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Suszone śliwki...
zalezy ile wypijesz :-)
Mentosy / tik-tacki / hoolsy
Nie- nie znam lepszego sposobu. Na pół litra- kilka śliwek suszonych bez
pestek. Musi postać kilka dni- i...da się pić:-)
Chiron
Piłem bimber z dolanym mlekiem i wymieszany z odrobiną cukru -
wyleczył mnie z nerwicy która nie pozwalała mi wypić łyka wody...
Chiron
2008-05-12 22:44:23 UTC
Permalink
Post by Chiron
Post by Misiek
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Suszone śliwki...
zalezy ile wypijesz :-)
Mentosy / tik-tacki / hoolsy
Nie- nie znam lepszego sposobu. Na pół litra- kilka śliwek suszonych bez
pestek. Musi postać kilka dni- i...da się pić:-)
Chiron
Piłem bimber z dolanym mlekiem i wymieszany z odrobiną cukru -
wyleczył mnie z nerwicy która nie pozwalała mi wypić łyka wody...

.....................................................................................................................................................................................................................................................
Czemu nie...jednak przepalanka, mleko, pomarańcze- etc- robią z bimbru
słodką wódkę. A zapach i tak zostaje. Kiedyś próbowałem z kawą, herbatą
(oczywiście sypane, nie zaparzone)- ale najlepszy jednak sposób- to suszone
śliwki. Tylko one SKUTECZNIE zabijają ten "koniakowy" zapach:-). Masz po
prostu śliwowicę- i tyle. A chyba o to szło pytającemu.

pozdrawiam

Chiron
Kaczyński Tusk
2008-05-13 04:40:57 UTC
Permalink
Post by Panslavista
Piłem bimber z dolanym mlekiem i wymieszany z odrobiną cukru -
wyleczył mnie z nerwicy która nie pozwalała mi wypić łyka wody...
Wypałił ci wszystkie szare komórki, trolu?

Panslavista
2008-05-12 10:33:32 UTC
Permalink
Post by z***@gmail.com
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś zlikwidować?
Suszone śliwki...
Albo najprostsze - zrobić karmel, czyli przepalankę.
n.jerzy
2008-05-12 19:30:33 UTC
Permalink
Robie ci ja sobie bimberek z zepsustych kompotów. >Niestety, pachną
bimbrem. Da się ten zapaszek i posmak czymś >zlikwidować?
Tylko kolumna rektyfikacyjna, z kazdej polki mozesz uzyskac wszystko co
chcesz.Aby zabic smak i smrod to mozes lupin pomaranczy dodac do zacieru .
juras
JerzyN
2008-05-12 19:56:10 UTC
Permalink
[...]
Post by n.jerzy
Tylko kolumna rektyfikacyjna, z kazdej polki mozesz uzyskac wszystko co
chcesz.[...]
Chyba nie znasz do końca procesu rektyfikacji.
--
pozdr. Jerzy
Loading...