Discussion:
Cichym bohaterkom :)
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
stefan
2017-12-23 08:18:55 UTC
Permalink
Idą Święta Boże Drogi !
Już mnie bolą ręce, nogi.
Już mnie boli głowa, dupa,
Na mych barkach jest chałupa.
A w mych dłoniach ciasta, barszcz
I do uszek przecież farsz.
Pranie, sranie i sprzątanie,
Sympatyczne kolęd granie.
O zakupach nie wspominam,
Zrobią ze mnie beduina.
Tu wyprasuj ich koszule,
Przy tym szeptaj cicho, czule.
Zabij karpia, zrób pierogi,
Nie mam siły Boże Drogi!
Lecz zaciskam ja pośladki,
Taka rola żony, matki.
Już nie wspomnę wybacz proszę,
Że przeliczam wszystkie grosze.
Na co mi wystarczy dzisiaj?
Wezmę kredyt- taki zwyczaj.
Taka świąt tradycja w żyłach:
Kupuj, rób i bądź przemiła.
Do teściowej wal z uśmiechem,
Wszak niemiłym być jest grzechem.
Potem podaj, pomyj, przynieś,
Jak przyniosłaś to też wynieś.
Na ryj przy tym wal z godnością,
Żeby miło było gościom.
Nic nie marudź, weź się w kupę,
Niech Ci życie daje w dupę.
Ubierz uśmiech, ubierz stroik,
Bądź mistrzynią w swojej roli:
Matki Polki, córki, żony,
Nawet gdy ci dadzą brony.
Wal ku światu swoją siłą,
Żeby wszystkim było miło.
Niech cię duch świąteczny trzyma,
Taki klimat- Twoja wina

z serdecznymi życzeniami dla cichych (oj, nieraz bardzo głośnych )
bohaterek Świąt
życzy
Stefan
XL
2017-12-23 15:56:21 UTC
Permalink
Post by stefan
Idą Święta Boże Drogi !
Już mnie bolą ręce, nogi.
Już mnie boli głowa, dupa,
Na mych barkach jest chałupa.
A w mych dłoniach ciasta, barszcz
I do uszek przecież farsz.
Pranie, sranie i sprzątanie,
Sympatyczne kolęd granie.
O zakupach nie wspominam,
Zrobią ze mnie beduina.
Tu wyprasuj ich koszule,
Przy tym szeptaj cicho, czule.
Zabij karpia, zrób pierogi,
Nie mam siły Boże Drogi!
Lecz zaciskam ja pośladki,
Taka rola żony, matki.
Już nie wspomnę wybacz proszę,
Że przeliczam wszystkie grosze.
Na co mi wystarczy dzisiaj?
Wezmę kredyt- taki zwyczaj.
Kupuj, rób i bądź przemiła.
Do teściowej wal z uśmiechem,
Wszak niemiłym być jest grzechem.
Potem podaj, pomyj, przynieś,
Jak przyniosłaś to też wynieś.
Na ryj przy tym wal z godnością,
Żeby miło było gościom.
Nic nie marudź, weź się w kupę,
Niech Ci życie daje w dupę.
Ubierz uśmiech, ubierz stroik,
Matki Polki, córki, żony,
Nawet gdy ci dadzą brony.
Wal ku światu swoją siłą,
Żeby wszystkim było miło.
Niech cię duch świąteczny trzyma,
Taki klimat- Twoja wina
z serdecznymi życzeniami dla cichych (oj, nieraz bardzo głośnych )
bohaterek Świąt
życzy
Stefan
Karpi nie zabijam - bo nie lubię, a i zabijanie ich jest prawnie nakazane
do uczynienia w sklepie. Ewentualnie, co wolę, pan Mąż mi owe ryby przywozi
z karpiowej zasiadki, zabite i sprawione tam na miejscu.
Wierszyk Twój jednakoż ucieszny, w sam punkt trafiający i miłe docenienie
Sprawczyniom Świąt dający w tym przedwigilijnym natłoku pracy - DZIĘKUJĘ
:-)))
--
XL
https://www.salon24.pl/u/apokalipsateraz/731978,literacki-nobel-dla-lenina
TO MUSISZ PRZECZYTAĆ!
Stokrotka
2017-12-25 17:12:07 UTC
Permalink
Post by XL
Post by stefan
...
Zabij karpia, zrób pierogi,
Nie mam siły Boże Drogi!
Karpi nie zabijam - bo nie lubię, a i zabijanie ich jest prawnie nakazane
do uczynienia w sklepie.
Nie prawda. MI nie zabili w sklepie karpia, na tydzień pszed wigilią.
Oblizałam się tylko, i karpia nie kupiłam.
Napisałąm skargę do organizacji konsumenckiej, odpowiedzieli, że nie ma
nakazu.
Pszesłałam by ekolodzy obrońcy karpia się ustosunkowali
i odpowiedzieli, ale nic konkretnego.
Na wigilię wybrałam więc inny sklep,
a tam mi wybrany egzemplaż zabili i wypatroszyli na poczekaniu.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
XL
2017-12-25 19:35:29 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by stefan
...
Zabij karpia, zrób pierogi,
Nie mam siły Boże Drogi!
Karpi nie zabijam - bo nie lubię, a i zabijanie ich jest prawnie nakazane
do uczynienia w sklepie.
Nie prawda. MI nie zabili w sklepie karpia, na tydzień pszed wigilią.
Oblizałam się tylko, i karpia nie kupiłam.
Napisałąm skargę do organizacji konsumenckiej, odpowiedzieli, że nie ma
nakazu.
To przykre, że olewaja sprawę. Rzeczywiscie, miał być ten konkretny nakaz,
a go nie ma - ale to nie znaczy, że wolno pakować żywą rybę do reklamówki,
bo jest na to i paragraf, i wyrok, więc mozesz pouczyć organizację
konsumencką w tej sprawie oraz w KAZDYM sklepie żądać humanitarnego zabicia
ryby powołując się na konkretny wyrok i przepisy prawne:
https://mobi-prawnik.pl/2017/12/24/karp-na-swieta-i-jego-prawna-ochrona/


Bardzo dobrze, że nie kupiłaś karpia tam, gdzie nie chcieli go zabić.
Jeżeli wszyscy potencjalni kupujący tak by postępowali jak Ty, sprawa
szybciutko by się sama załatwiła i mam nadzieję, że tak się stanie.
RYBA CIERPI JAK CZŁOWIEK.
--
XL
https://www.salon24.pl/u/apokalipsateraz/731978,literacki-nobel-dla-lenina
TO MUSISZ PRZECZYTAĆ!
XL
2017-12-26 16:54:44 UTC
Permalink
Post by XL
Post by Stokrotka
Post by XL
Post by stefan
...
Zabij karpia, zrób pierogi,
Nie mam siły Boże Drogi!
Karpi nie zabijam - bo nie lubię, a i zabijanie ich jest prawnie nakazane
do uczynienia w sklepie.
Nie prawda. MI nie zabili w sklepie karpia, na tydzień pszed wigilią.
Oblizałam się tylko, i karpia nie kupiłam.
Napisałąm skargę do organizacji konsumenckiej, odpowiedzieli, że nie ma
nakazu.
To przykre, że olewaja sprawę. Rzeczywiscie, miał być ten konkretny nakaz,
a go nie ma - ale to nie znaczy, że wolno pakować żywą rybę do reklamówki,
bo jest na to i paragraf, i wyrok, więc mozesz pouczyć organizację
konsumencką w tej sprawie oraz w KAZDYM sklepie żądać humanitarnego zabicia
https://mobi-prawnik.pl/2017/12/24/karp-na-swieta-i-jego-prawna-ochrona/
Bardzo dobrze, że nie kupiłaś karpia tam, gdzie nie chcieli go zabić.
Jeżeli wszyscy potencjalni kupujący tak by postępowali jak Ty, sprawa
szybciutko by się sama załatwiła i mam nadzieję, że tak się stanie.
RYBA CIERPI JAK CZŁOWIEK.
A nawet bardziej, bo nie może swego cierpienia okazać ani wypowiedzieć w
zrozumiały dla człowieka sposób - ani nawet nie istnieje instancja, do
ktorej trafiłby rybi niemy krzyk.
--
XL
https://www.salon24.pl/u/apokalipsateraz/731978,literacki-nobel-dla-lenina
TO MUSISZ PRZECZYTAĆ!
FEniks
2017-12-23 20:30:22 UTC
Permalink
Post by stefan
Idą Święta Boże Drogi !
Już mnie bolą ręce, nogi.
Już mnie boli głowa, dupa,
Na mych barkach jest chałupa.
A w mych dłoniach ciasta, barszcz
I do uszek przecież farsz.
Pranie, sranie i sprzątanie,
Sympatyczne kolęd granie.
O zakupach nie wspominam,
Zrobią ze mnie beduina.
Tu wyprasuj ich koszule,
Przy tym szeptaj cicho, czule.
Zabij karpia, zrób pierogi,
Nie mam siły Boże Drogi!
Lecz zaciskam ja pośladki,
Taka rola żony, matki.
Już nie wspomnę wybacz proszę,
Że przeliczam wszystkie grosze.
Na co mi wystarczy dzisiaj?
Wezmę kredyt- taki zwyczaj.
Kupuj, rób i bądź przemiła.
Do teściowej wal z uśmiechem,
Wszak niemiłym być jest grzechem.
Potem podaj, pomyj, przynieś,
Jak przyniosłaś to też wynieś.
Na ryj przy tym wal z godnością,
Żeby miło było gościom.
Nic nie marudź, weź się w kupę,
Niech Ci życie daje w dupę.
Ubierz uśmiech, ubierz stroik,
Matki Polki, córki, żony,
Nawet gdy ci dadzą brony.
Wal ku światu swoją siłą,
Żeby wszystkim było miło.
Niech cię duch świąteczny trzyma,
Taki klimat- Twoja wina
z serdecznymi życzeniami dla cichych (oj, nieraz bardzo głośnych )
bohaterek Świąt
Dzięki, Stefanie, bardzo mnie (i tych koło mnie) ten wierszyk ubawił.

Ewa
FEniks
2017-12-23 21:30:22 UTC
Permalink
Post by stefan
z serdecznymi życzeniami dla cichych (oj, nieraz bardzo głośnych )
bohaterek Świąt
życzy
No i oczywiście wzajemnie - wszystkiego pysznego w te święta!

Ewa
Stokrotka
2017-12-25 17:08:23 UTC
Permalink
Post by stefan
Idą Święta Boże Drogi !
Już mnie bolą ręce, nogi.
Już mnie boli głowa, dupa,
Na mych barkach jest chałupa.
A w mych dłoniach ciasta, barszcz
I do uszek przecież farsz.
Pranie, sranie i sprzątanie,
Sympatyczne kolęd granie.
O zakupach nie wspominam,
Zrobią ze mnie beduina.
Tu wyprasuj ich koszule,
Przy tym szeptaj cicho, czule.
Zabij karpia, zrób pierogi,
Nie mam siły Boże Drogi!
Lecz zaciskam ja pośladki,
Taka rola żony, matki.
Już nie wspomnę wybacz proszę,
Że przeliczam wszystkie grosze.
Na co mi wystarczy dzisiaj?
Wezmę kredyt- taki zwyczaj.
Kupuj, rób i bądź przemiła.
Do teściowej wal z uśmiechem,
Wszak niemiłym być jest grzechem.
Potem podaj, pomyj, przynieś,
Jak przyniosłaś to też wynieś.
Na ryj przy tym wal z godnością,
Żeby miło było gościom.
Nic nie marudź, weź się w kupę,
Niech Ci życie daje w dupę.
Ubierz uśmiech, ubierz stroik,
Matki Polki, córki, żony,
Nawet gdy ci dadzą brony.
Wal ku światu swoją siłą,
Żeby wszystkim było miło.
Niech cię duch świąteczny trzyma,
Taki klimat- Twoja wina
Gratuluję.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
Loading...