Discussion:
Gdzie kupić klej spożywczy/jadalny?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
pracus
2008-11-30 09:29:34 UTC
Permalink
Czy to się w detalu spotyka?
A jeśli tak, to jeśli ktoś wie, gdzie w Trójmieście, to już by była
wspaniała informacja!
JaMyszka
2008-11-30 11:08:03 UTC
Permalink
Post by pracus
Czy to się w detalu spotyka?
A jeśli tak, to jeśli ktoś wie, gdzie w Trójmieście, to już by była
wspaniała informacja!
Ech, przypomniałeś mi klej "biurowy" w tubce, który był w handlu za
czasów mojego dzieciństwa. Pamiętam, że palce sobie z niego
oblizywałam i nic mi nie było;p Pewnie nie miał przeciwwskazań;)
A tak poważnie, to do czego Ci ten klej? Bo klejące właściwości ma
zagotowana mieszanina mąki. Sama tapetę na nią przyklejałam (kiedyś
nie było w handlu specjalnych do tapet).

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
pracus
2008-11-30 22:44:16 UTC
Permalink
Post by JaMyszka
Ech, przypomniałeś mi klej "biurowy" w tubce, który był w handlu za
czasów mojego dzieciństwa. Pamiętam, że palce sobie z niego
oblizywałam i nic mi nie było;p Pewnie nie miał przeciwwskazań;)
A tak poważnie, to do czego Ci ten klej? Bo klejące właściwości ma
zagotowana mieszanina mąki. Sama tapetę na nią przyklejałam (kiedyś
nie było w handlu specjalnych do tapet).
Ooo! Ciekawe rzecz z ta maka. Mozesz cos wiecej napisac? Tylko maka,
woda i gotowanie?
To zabrzmi troche dziwnie, wiem, ale potrzebuje czegos, dzieki czemu
przykleje zgniecione orzeszki do surowego miesa i to polaczenie bedzie
w miare odporne na dzialanie wody :)
Kapsel
2008-12-01 16:29:22 UTC
Permalink
Post by pracus
Post by JaMyszka
Ech, przypomniałeś mi klej "biurowy" w tubce, który był w handlu za
czasów mojego dzieciństwa. Pamiętam, że palce sobie z niego
oblizywałam i nic mi nie było;p Pewnie nie miał przeciwwskazań;)
A tak poważnie, to do czego Ci ten klej? Bo klejące właściwości ma
zagotowana mieszanina mąki. Sama tapetę na nią przyklejałam (kiedyś
nie było w handlu specjalnych do tapet).
Ooo! Ciekawe rzecz z ta maka. Mozesz cos wiecej napisac? Tylko maka,
woda i gotowanie?
To zabrzmi troche dziwnie, wiem, ale potrzebuje czegos, dzieki czemu
przykleje zgniecione orzeszki do surowego miesa i to polaczenie bedzie
w miare odporne na dzialanie wody :)
W sieci na pewno będą jakieś szczegółowe przepisy, ja to brałem do wrzątku
wlewałem robebłaną papkę mąki z wodą (zimną) i bez gotowania się trochę to
mieszało aż zrobi się galareta. Jak jest ciepłe - klei, jak się ochłodzi
wyschnie - trzyma :)

Acha! mąka musi być *ziemniaczana*.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
Alek
2008-12-01 16:57:43 UTC
Permalink
Post by Kapsel
Acha! mąka musi być *ziemniaczana*.
Przepisy na klajster jakie znalazłem w sieci przewidują użycie mąki
pszennej lub ewentualnie żytniej.
Kapsel
2008-12-01 19:25:43 UTC
Permalink
Post by Alek
Post by Kapsel
Acha! mąka musi być *ziemniaczana*.
Przepisy na klajster jakie znalazłem w sieci przewidują użycie mąki
pszennej lub ewentualnie żytniej.
No to nie wiem :(
Pani w szkole na technice kazała ziemniaczanej używać i w sumie nigdy w
życiu nie przeprowadziłem testów na innych gatunkach... W każdym razie ta
ziemniaczana działała dobrze na papier.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
pracus
2008-12-01 19:01:32 UTC
Permalink
Post by Kapsel
W sieci na pewno będą jakieś szczegółowe przepisy, ja to brałem do wrzątku
wlewałem robebłaną papkę mąki z wodą (zimną) i bez gotowania się trochę to
mieszało aż zrobi się galareta. Jak jest ciepłe - klei, jak się ochłodzi
wyschnie - trzyma :)
Acha! mąka musi być *ziemniaczana*.
Dzięki! Czyli klajster :) Chociaż z tą ziemniaczaną to nie wiem do
końca...
Ciekawe, na ile to jest odporne na wodę, spróbujemy.
JaMyszka
2008-12-11 12:14:48 UTC
Permalink
Post by pracus
[...]
Ooo! Ciekawe rzecz z ta maka. Mozesz cos wiecej napisac? Tylko maka,
woda i gotowanie?
Mieszanina mąki pszennej z wodą, ale proporcji już nie pamiętam - ma
być gęste - wiem tylko tyle. W każdym razie "przegotowanie" nie
pozbawia właściwości klejących tej substancji. Bo "przegotowanie" mąki
ziemniaczanej (skrobii) prowadzi do uwodnienia "kleju".
Post by pracus
To zabrzmi troche dziwnie, wiem, ale potrzebuje czegos, dzieki czemu
przykleje zgniecione orzeszki do surowego miesa i to polaczenie bedzie
w miare odporne na dzialanie wody :)
Nie jest to dziwne, bo różne sztuki robi się w kuchni.
;)
Specjalnie kupiłam salami w kawałku, by się przyjrzeć umocowanym na
niej przyprawom. Wygląda mi na zastosowanie agaru (agar jest bez
smaku), a jak wiesz - jest on rozpuszczalny w wodzie (zwłaszcza w
gorącej). Jeden internauta podpowiedział mi o kleju rybnym - ale ten
też jest wodny.
Domyślam się, że to mięso chcesz upiec i podlewać wodą.
Ja to bym spróbowała na białko (może ubić?), a potem po upieczeniu
jeszcze pouzupełniała.
Ech, pozwolę sobie na żart - dzwoniłeś do Ery?

PS
Z dzieciństwa znany mi jest też klej kostny! Ale nie wiem, czy jest on
spożywczy, bo był stosowany do stolarki. Oczywiście, też wodny, ale
dłuuugo się go gotowało, by doprowadzić go do postaci cieczy.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
Roman Rumpel
2008-12-12 08:25:44 UTC
Permalink
Post by JaMyszka
Post by pracus
[...]
Ooo! Ciekawe rzecz z ta maka. Mozesz cos wiecej napisac? Tylko maka,
woda i gotowanie?
Mieszanina mąki pszennej z wodą, ale proporcji już nie pamiętam - ma
być gęste - wiem tylko tyle.
Ech dzieci, dzieci. Za moich czasów to sie taki klajster w szkole na
zajęciach praktyczno technicznych przygotowywało, ze nie wspomnę o
klejeniu tapet (tak, tak, tak się robiło).

A zaświadczenie o dysgugli macie? Bo jak nie, to wpisać hasło "klej z
mąki" i dalej robić wedle instrukcji.

A z osobistych doswiadczeń mogę potwierdzić - to zupełnie niezły klej
--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl
Panslavista
2008-12-12 09:11:26 UTC
Permalink
Post by Roman Rumpel
Post by JaMyszka
Post by pracus
[...]
Ooo! Ciekawe rzecz z ta maka. Mozesz cos wiecej napisac? Tylko maka,
woda i gotowanie?
Mieszanina mąki pszennej z wodą, ale proporcji już nie pamiętam - ma
być gęste - wiem tylko tyle.
Ech dzieci, dzieci. Za moich czasów to sie taki klajster w szkole na
zajęciach praktyczno technicznych przygotowywało, ze nie wspomnę o
klejeniu tapet (tak, tak, tak się robiło).
A zaświadczenie o dysgugli macie? Bo jak nie, to wpisać hasło "klej z
mąki" i dalej robić wedle instrukcji.
A z osobistych doswiadczeń mogę potwierdzić - to zupełnie niezły klej
Mogę dać przepis na takie kleje - nawet zabezpieczone przed pleśnieniam a la
Haski.
JaMyszka
2008-12-13 10:14:52 UTC
Permalink
Post by Roman Rumpel
[...]
Ech dzieci, dzieci.
Hehehee... Kiedyś podobnie powiedziałam do jednego usera:
- Zachowujesz się jak dziecko.
- Przecież mam 12 lat - odpisał mi (a mądry był, że strach).
;)
Post by Roman Rumpel
Za moich czasów to sie taki klajster w szkole na
zajęciach praktyczno technicznych przygotowywało, ze nie wspomnę o
klejeniu tapet (tak, tak, tak się robiło).
Ooo... Bo Ty miałeś inną Panią;)
Moja uczyła nas robić lampy, naprawiać żelazka, przecinać szkło - a i
jeszcze: szyć;p
Post by Roman Rumpel
A zaświadczenie o dysgugli macie? Bo jak nie, to wpisać hasło "klej z
mąki" i dalej robić wedle instrukcji.
Zaświadczenia nie mam i z rady skorzystałam (oj, niedobry Ty,
niedobry;p)
No i sobie zadaję pytanie, gdzie i jak zużytkować tę wiedzę?
A tak na poważnie, to wielkie THX:D
Post by Roman Rumpel
A z osobistych doswiadczeń mogę potwierdzić - to zupełnie niezły klej
I zjadliwy;p

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
Bluzgacz
2008-12-13 13:09:51 UTC
Permalink
Użytkownik "JaMyszka" <***@gmail.com> napisał w wiadomości
news:e07bf606-2b71-4ae1-98b0-

Zaświadczenia nie mam i z rady skorzystałam (oj, niedobry Ty,
niedobry;p)
No i sobie zadaję pytanie, gdzie i jak zużytkować tę wiedzę?
A tak na poważnie, to wielkie THX:D

Ty infantylna pizdo.
BTW: Za ile lat zaczynasz gimnazjum?
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
JaMyszka
2008-12-13 15:38:06 UTC
Permalink
11#
Bluzgacz wybrał się z żoną do dentysty. W gabinecie pyta:
- A ile pan doktor bierze za usunięcie zęba?
- Ze znieczuleniem 100, a bez 20 zł.
- W takim razie bez znieczulenia poproszę!
- Gratuluję, jest pan bardzo dzielny!
A Bluzgacz odwraca się do żony i mówi:
- No, kochanie, siadaj na fotelu! - bo przy ludziach grał uczuciowego.
Bluzgacz
2008-12-14 11:46:13 UTC
Permalink
U?ytkownik "JaMyszka" <***@gmail.com> napisa? w wiadomo?ci news:bc871d2a-d371-4357-b92a-***@v5g2000prm.googlegroups.com...

Mlody brat posuwa kilkuletnia JaMyszke:
- ruchasz sie prawie tak dobrze jak nasza mama
JaMyszka na to:
- wiem, tata mi to mowil.

Czym sie rozni JaMyszka od pizzy?
Pizze mozna zamowic bez grzybow.

Dlaczego JaMyszka ma jeden zwoj mozgowy wiecej od kury?
Zeby nie srala po chacie.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
Roman Rumpel
2008-12-13 18:22:40 UTC
Permalink
Post by JaMyszka
Post by Roman Rumpel
[...]
Ech dzieci, dzieci.
- Zachowujesz się jak dziecko.
- Przecież mam 12 lat - odpisał mi (a mądry był, że strach).
;)
Oj bywa, obserwuję czasem posty moich dzieci i ich najomych - można się
pomylić :)
Post by JaMyszka
Ooo... Bo Ty miałeś inną Panią;)
Moja uczyła nas robić lampy, naprawiać żelazka, przecinać szkło - a i
jeszcze: szyć;p
To też miałem, ale żeby nie było NTG - w ósmej klasie miałem ZPT
dzielone chłopcu/dziewczyny. Chlopcy mieli lekcje z Dyrektorem, który
m.in. uczył nas smażyć naleśniki. Kazdy musiał nauczyć się przewracania
podrzucaniem :).


A klajstrem, barwionym pigmentami do farb klejowych, malowaliśmy wzory
na całej powierzchni arkusz papieru pakowego - robiliśmy w ten sposób
obwoluty na zeszyty i książki :)
--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak
Alek
2008-12-01 17:01:03 UTC
Permalink
Użytkownik "JaMyszka" <***@gmail.com> napisał

Ech, przypomniałeś mi klej "biurowy" w tubce, który był w handlu za
czasów mojego dzieciństwa. Pamiętam, że palce sobie z niego
oblizywałam i nic mi nie było;p Pewnie nie miał przeciwwskazań;)

===
Nie wiem jak dzisiejsze kleje, ale ten dawny, biały klej biurowy
absolutnie nie był jadalny. Był konserwowany jakąś chemią, chyba
fenolem czy czymś takim. Oblizanie palców nie było śmiertelne,
ale klejem spożywczym bym tego nie nazwał.
Loading...