Post by trybunPost by hebyA potem tylko proporcjonalnie dzielisz przez moc kuchenki i mnożysz
przez objętość wody, dostajesz orientacyjny czas. Ja prawde mówiąc nie
sprawdzałem nigdy. Chyba coś koło 3-4m w mojej, zagotowanie wody na
makaron dla 2 osób.
... i z założeniem, że kuchenki indukcyjne nie mają 100% sprawności,
jak grzałka w czajniku. Ile mają - to zależy od garnka, więc łatwo nie
będzie odpowiedzieć.
Nie o papierowe wyliczenie
Tu nie ma filozofii - papierowe wyliczenie będzie nieźle zgodne z
rzeczywistością.
Post by trybunmi idzie a o fizyczną różnicę miedzy takimi
palnikami. Wlewam litr wody i wstawiam na zwykły elektryczny palnik i
konfrontuje czas zagotowania się do próby przeprowadzonej na
indukcyjnym. Ciężko o takie podsumowania nawet w internecie.
Jesli masz *dobry* garnek i wlejesz tyle samo wody, co do czajnika, to
kuchenka indukcyjna 2.2kW zgotuje wodę *trochę* wolniej niż czajnik
2.2kW. To trochę zależy od strat w samej kuchence. Nie ma ich dużo - o
ile garnki są dobre, przeznaczone do kuchenek. Podobno sprawność powyżej
90%.
Jeśli postawisz kiepski garnek, to będzie trwało dłużej bo kuchenka nie
będzie w stanie transmitować całej mocy jaką ma. Ale nie stracisz -
będzie też mniej pobierać z sieci.
W ekstremalnym przypadku kuchenka odmówi grzania, jeśli garnek bęzie
wyjątkowo kiepski do tego, ona wykrywa obciążenie i blokuje jeśli za
małe. Większośc garnków "wyglądających" na solidne, z Netto czy
Biedronki, z tanich koszy, jest trudna lub niemożliwa do użycia na
indukcji. Różnica nie w wyglądzie, tylko materiale podstawy i do jest
również widoczne w cenie garnka do indukcji. Zwyczajowo złe opinie o
kuchenkach pochodzą od osób kupujacych kuchenkę za 10kzł i garnek za
10zł, cebulactwa mamy pod dostatkiem.
Widziałem garnego do indukcji z izolowanym spodem i bokami - na gazie by
się spalił ;) Ale ponoć ch... wart. Trzeba kupować te, które są
przeznaczone do indukcji, ale tanie.