drink z Passower Śliwowicą?

[MOs810]

Jaki byście polecili drink z tym napojem?
pzdr
ws

[budzik]

Post by MOs810
Jaki byście polecili drink z tym napojem?
pzdr
ws

zal tego rozpuszczac. w oryginale, czyli na slasku pija sie sama malymi
lyczkami, popijajac woda aby nie miec kaca i coby geby do konca nie
wyparzylo

budzik

[Władysław Łoś]

Post by budzik
zal tego rozpuszczac. w oryginale, czyli na slasku

A co to ma wspólnego ze śląskiem?

Władysław

[jurasn]

Post by budzik

Post by MOs810
Jaki byście polecili drink z tym napojem?
pzdr
ws

zal tego rozpuszczac. w oryginale, czyli na slasku pija sie sama malymi
lyczkami, popijajac woda aby nie miec kaca i coby geby do konca nie
wyparzylo

No odwazny Pan jestes ,70 % malymi lyczkami z popijaniem -:)) Oczywiscie ze
tego sie nie rozciencza .Podobnie palinke sie pija i ten polski smakolyk co
barwi lica ,moze sie ktos domysli.
juras

[Michal Komorowski]

Post by MOs810
Jaki byście polecili drink z tym napojem?

Chyba szkoda Śliwowicy do drinka :)
Najlepiej popijać ciepłą herbatą i wystarczy.

--
Pozdr,
Michał K.
http://kuchnia.moblog.pl

[Jacek Ostaszewski]

Post by Michal Komorowski

Post by MOs810
Jaki byście polecili drink z tym napojem?

Chyba szkoda Śliwowicy do drinka :)
Najlepiej popijać ciepłą herbatą i wystarczy.
--
Pozdr,
Michał K.
http://kuchnia.moblog.pl

Co tam szkoda. Gorzała to gorzała. Pijam coś, co się nazywa "żydowin"
śliwowica, bez różnicy jaka, z sokiem pomarańczowym. Rozcieńczenie wedle
gustu. Te dwie lekkie goryczki bardzo ładnie konweniują IMOO.

[darkblue]

Post by Jacek Ostaszewski
Co tam szkoda. Gorzała to gorzała. Pijam coś, co się nazywa "żydowin"
śliwowica, bez różnicy jaka, z sokiem pomarańczowym. Rozcieńczenie wedle
gustu. Te dwie lekkie goryczki bardzo ładnie konweniują IMOO.
--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!

sliwowica z sokiem pomaranczowym ? profanacja :)
.. z goraca herbatka - hardcore :)
ale np. z kilkoma kostkami lodu - moze byc ok.

[Michal Komorowski]

Post by Jacek Ostaszewski
Co tam szkoda. Gorzała to gorzała. Pijam coś, co się nazywa "żydowin"
śliwowica, bez różnicy jaka, z sokiem pomarańczowym. Rozcieńczenie wedle
gustu. Te dwie lekkie goryczki bardzo ładnie konweniują IMOO.

sliwowica (...)
.. z goraca herbatka - hardcore :)

Tak górale piją :) A oni się na tym znają :->

--
Pozdr,
Michał K.
http://kuchnia.moblog.pl

[Dariusz K. Ładziak]

Post by darkblue
sliwowica z sokiem pomaranczowym ? profanacja :)
.. z goraca herbatka - hardcore :)
ale np. z kilkoma kostkami lodu - moze byc ok.

To właśnie z lodem albo mrożona jest zupełnym hardcorem - zwłaszcza
śliwowica powstała na północ od głównej grani Karpat (a taką jest
Passower Slivovitz). Te południowe są szybciej fermentowane i jakby
mniej pestkowe, nasze są pestkowe na maksa. Jak tego nie podgrzać to nie
odda do atmosfery prawie nic ze sporego naboju związków cyjanowych - w
żołądku, potraktowane kwasem solnym wydzielają czysty żywy
cyjanowodór... Od śliwowicy łeb boli ale od zmrożonej śliwowicy to łeb
nap...la na maksa.

[Maciej Jastrzębski]

Post by MOs810
Jaki byście polecili drink z tym napojem?

Kiedyś w chwili przypływu fantazji robiliśmy "Bardzo Wściekłego Psa".
Tak, jak normalny wściekły, tylko zamiast soku malinowego - śliwkowy, a
zamiast zwykłej czystej - śliwowica paschalna. Mocna rzecz.

[Dariusz K. Ładziak]

Post by Maciej Jastrzębski

Post by MOs810
Jaki byście polecili drink z tym napojem?

Kiedyś w chwili przypływu fantazji robiliśmy "Bardzo Wściekłego Psa".
Tak, jak normalny wściekły, tylko zamiast soku malinowego - śliwkowy, a
zamiast zwykłej czystej - śliwowica paschalna. Mocna rzecz.

Jaka mocna? Wściekły Pies to szumna nazwa wersji dla maminsynków innego
tradycyjnego polskiego drinka - czyli Taty z Mamą. Leje się, jak do
Wściekłego Psa pół kieliszka soku malinowego, na to delikatnie (można po
nożu) drugie pół spirytusu rektyfikowanego - Tabasco nie jest już
potrzebne. I to dopiero zaczyna być mocna rzecz - bo naprawdę mocna to
podpalony spirytus czysty.

[Panslavista]

""Dariusz K. ?adziak"" <***@waw.pdi.net> wrote in message news:g5b6jp$87$***@atlantis.news.neostrada.pl...

potrzebne. I to dopiero zaczyna być mocna rzecz - bo naprawdę mocna to
podpalony spirytus czysty.

Co tam podpalony - czysty też piłem - suszyło potem, że ech.
Ale to był naprawdę czysty spirytus, nie powiem skąd...

[Michal Komorowski]

Post by Dariusz K. Ładziak
potrzebne. I to dopiero zaczyna być mocna rzecz - bo naprawdę mocna to
podpalony spirytus czysty.
Co tam podpalony - czysty też piłem - suszyło potem, że ech.
Ale to był naprawdę czysty spirytus, nie powiem skąd...

Dobrze wchodzi pod ogórki konserwowe :)
Jakiś chemik ci to pewnie lepiej wyjaśni :)

--
Pozdr,
Michał K.
http://kuchnia.moblog.pl

[Dariusz K. Ładziak]

potrzebne. I to dopiero zaczyna by? mocna rzecz - bo naprawde^ mocna to
podpalony spirytus czysty.
Co tam podpalony - czysty te? pi^(3)em - suszy^(3)o potem, ?e ech.
Ale to by^(3) naprawde^ czysty spirytus, nie powiem sk?d...

Jaki on mógł być niby czysty??? Specjalnej czystości do półprzewodników?
Bo taki pijałem regularnie, tak czysty jak i rozcieńczony wodą
dejonizowaną 18MOhm*cm... Nieciekawy w smaku był - lekko słodkawy i
lekko szczypiący w język, ot tyle.. Jedyny godny wypicia na czysto
polski spirytus to Spirytus Józefowski - z Józefowa k. Błonia pod
Warszawą - naprawdę jest spora różnica smakowa.

[Panslavista]

potrzebne. I to dopiero zaczyna by? mocna rzecz - bo naprawde^ mocna to
podpalony spirytus czysty.
Co tam podpalony - czysty te? pi^(3)em - suszy^(3)o potem, ?e ech.
Ale to by^(3) naprawde^ czysty spirytus, nie powiem sk?d...

Jaki on mógł być niby czysty??? Specjalnej czystości do półprzewodników?
Bo taki pijałem regularnie, tak czysty jak i rozcieńczony wodą
dejonizowaną 18MOhm*cm... Nieciekawy w smaku był - lekko słodkawy i
lekko szczypiący w język, ot tyle.. Jedyny godny wypicia na czysto
polski spirytus to Spirytus Józefowski - z Józefowa k. Błonia pod
Warszawą - naprawdę jest spora różnica smakowa.