Discussion:
Efekt...?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
XL
2017-10-24 17:25:37 UTC
Permalink
Ktoś łaskawie podawał tu niedawno nazwę, która określa paradoksalne
zjawisko zwiększonego popytu spowodowane dużym i ustalonym (co ważne)
wzrostem cen danego towaru na rynku. Proszę o przypomnienie.
--
XL
GalAnonim
2017-10-24 18:18:27 UTC
Permalink
Post by XL
Ktoś łaskawie podawał tu niedawno nazwę, która określa paradoksalne
zjawisko zwiększonego popytu spowodowane dużym i ustalonym (co ważne)
wzrostem cen danego towaru na rynku. Proszę o przypomnienie.
Ale chodzi ci o tanie niezbędne do życia produkty czy też dobra luksusowe?
Bo w pierwszym wypadku to paradoks Giffena a w drugim Veblena.

GA
XL
2017-10-24 18:52:35 UTC
Permalink
Post by GalAnonim
Post by XL
Ktoś łaskawie podawał tu niedawno nazwę, która określa paradoksalne
zjawisko zwiększonego popytu spowodowane dużym i ustalonym (co ważne)
wzrostem cen danego towaru na rynku. Proszę o przypomnienie.
Ale chodzi ci o tanie niezbędne do życia produkty czy też dobra luksusowe?
Bo w pierwszym wypadku to paradoks Giffena a w drugim Veblena.
Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
żywnościowych.
I nie chodzi mi o zjawisko nagłego powszechnego domowego magazynowania tych
artykułów w celu złagodzenia przyszłych skutkow ew. dalszej zwyżki cen,
lecz o wyraźne zwiększenie bieżącego spożycia POMIMO zwyżki, ale w związku
z nią, na zasadzie „skoro tak zdrożało, to warto używać, bo musi być lepsze
niż tańsze odpowiedniki”. Dokładnie o takie zjawisko mi chodzi.
--
XL
GalAnonim
2017-10-24 19:49:44 UTC
Permalink
Post by XL
Post by GalAnonim
Post by XL
Ktoś łaskawie podawał tu niedawno nazwę, która określa paradoksalne
zjawisko zwiększonego popytu spowodowane dużym i ustalonym (co ważne)
wzrostem cen danego towaru na rynku. Proszę o przypomnienie.
Ale chodzi ci o tanie niezbędne do życia produkty czy też dobra luksusowe?
Bo w pierwszym wypadku to paradoks Giffena a w drugim Veblena.
Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
żywnościowych.
I nie chodzi mi o zjawisko nagłego powszechnego domowego magazynowania tych
artykułów w celu złagodzenia przyszłych skutkow ew. dalszej zwyżki cen,
lecz o wyraźne zwiększenie bieżącego spożycia POMIMO zwyżki, ale w związku
z nią, na zasadzie „skoro tak zdrożało, to warto używać, bo musi być lepsze
niż tańsze odpowiedniki”. Dokładnie o takie zjawisko mi chodzi.
Sama już sobie wybierz który to z podanych przeze mnie paradoksów, dla
mnie Giffena połaczony z nagonka jaka to margaryna jest niezdrowa, więc
można uznać, że margaryna przestała być substytutem masła i wtedy mamy
paradoks Giffena w czystej postaci.

GA
Animka
2017-10-24 20:23:12 UTC
Permalink
Post by GalAnonim
Post by XL
Post by GalAnonim
Post by XL
Ktoś łaskawie podawał tu niedawno nazwę, która określa paradoksalne
zjawisko zwiększonego popytu spowodowane dużym i ustalonym (co ważne)
wzrostem cen danego towaru na rynku. Proszę o przypomnienie.
Ale chodzi ci o tanie niezbędne do życia produkty czy też dobra luksusowe?
Bo w pierwszym wypadku to paradoks Giffena a w drugim Veblena.
Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
żywnościowych.
I nie chodzi mi o zjawisko nagłego powszechnego domowego
magazynowania tych
artykułów w celu złagodzenia przyszłych skutkow ew. dalszej zwyżki cen,
lecz o wyraźne zwiększenie bieżącego spożycia POMIMO zwyżki, ale w związku
z nią, na zasadzie „skoro tak zdrożało, to warto używać, bo musi być lepsze
niż tańsze odpowiedniki”. Dokładnie o takie zjawisko mi chodzi.
Sama już sobie wybierz który to z podanych przeze mnie paradoksów, dla
mnie Giffena połaczony z nagonka jaka to margaryna jest niezdrowa,
więc można uznać, że margaryna przestała być substytutem masła i wtedy
mamy paradoks Giffena w czystej postaci.
GA
Ja kupuję maslo Łaciate 200 g po 4,90 na stacji Orlen. Teraz te stacje
są zarazem sklepami i kawiarniami.
Pytałam czy to masło nie jest jakieś oszukane bo tańsze niż w zwykłych
sklepach to mi powiedziano, że świeżutkie i po prostu jest tańsze, bo
mają taka marzę. Masło kupuję tylko tam. Jest dobre i parę zł w portfelu
czy na karcie zostaje.
--
animka
wolim
2017-10-26 06:14:47 UTC
Permalink
Post by Animka
Pytałam czy to masło nie jest jakieś oszukane bo tańsze niż w zwykłych
sklepach to mi powiedziano, że świeżutkie i po prostu jest tańsze, bo
mają taka marzę.
A kogo pytałaś? Sprzedawcę paliw? :)

Pozdr,
MW
Animka
2017-10-26 13:24:38 UTC
Permalink
Post by wolim
Post by Animka
Pytałam czy to masło nie jest jakieś oszukane bo tańsze niż w zwykłych
sklepach to mi powiedziano, że świeżutkie i po prostu jest tańsze, bo
mają taka marzę.
A kogo pytałaś? Sprzedawcę paliw? :)
Pozdr,
MW
Stacje paliw Orlen to teraz nie tylko sprzedaż paliwa, ale i sklep,
przygotowywanie ciepłego żarcia i kawiarenka.
Sprzedawca przy kasie to taki sam jak kasjer w sklepie (tylko, ze nie
siedzi, a stoi).
--
animka
XL
2017-10-24 22:19:03 UTC
Permalink
Post by GalAnonim
Post by XL
Post by GalAnonim
Post by XL
Ktoś łaskawie podawał tu niedawno nazwę, która określa paradoksalne
zjawisko zwiększonego popytu spowodowane dużym i ustalonym (co ważne)
wzrostem cen danego towaru na rynku. Proszę o przypomnienie.
Ale chodzi ci o tanie niezbędne do życia produkty czy też dobra luksusowe?
Bo w pierwszym wypadku to paradoks Giffena a w drugim Veblena.
Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
żywnościowych.
I nie chodzi mi o zjawisko nagłego powszechnego domowego magazynowania tych
artykułów w celu złagodzenia przyszłych skutkow ew. dalszej zwyżki cen,
lecz o wyraźne zwiększenie bieżącego spożycia POMIMO zwyżki, ale w związku
z nią, na zasadzie „skoro tak zdrożało, to warto używać, bo musi być lepsze
niż tańsze odpowiedniki”. Dokładnie o takie zjawisko mi chodzi.
Sama już sobie wybierz który to z podanych przeze mnie paradoksów, dla
mnie Giffena połaczony z nagonka jaka to margaryna jest niezdrowa, więc
można uznać, że margaryna przestała być substytutem masła i wtedy mamy
paradoks Giffena w czystej postaci.
Wciąż mam watpliwosci, bo to zupełnie inny mechanizm jednak niż ten, o
który mi chodzi - tylko sam zewnętrzny efekt podobny.
Paradoks zjawiska, o którym piszę, polega na tym, że wg praw ekonomii
drastyczna zwyżka ceny towaru powodować powinna spadek popytu na ten towar
i wzrost popytu na jego substytuty - tymczasem nic takiego się w przypadku
masła nie dzieje, a wręcz przeciwnie.
Poczytam, poszukam. W każdym razie dzięki.
--
XL
tomekp
2017-10-25 10:25:20 UTC
Permalink
Post by XL
Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
żywnościowych.
A czy ktos wie co ta za paradoks ta cena masła? Przecież to jawna kpina
zeby kostka masła kosztowała 6.50 - 8 zł. Kto tu kogo w chuja ładuje za
przeproszeniem. Na wsi nikt nie chce odkupować mleka i w koncu doszło do
tego ze hodowla krów prawie zanikła. Nawet te nieliczne ktore zostały
nie wiedzą chyba jaki drogocenny składnik w ich wymieniach się znajduje
bo przeciez rolnik mleko za psie pieniadze oddaje do skupu... i jeszcze
prosi zeby wzieli.
FEniks
2017-10-25 11:28:57 UTC
Permalink
Post by tomekp
A czy ktos wie co ta za paradoks ta cena masła?
Pytanie.
Post by tomekp
i w koncu doszło do tego ze hodowla krów prawie zanikła.
I odpowiedź.

Ewa
XL
2017-10-25 15:11:30 UTC
Permalink
Post by tomekp
Post by XL
Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
żywnościowych.
A czy ktos wie co ta za paradoks ta cena masła? Przecież to jawna kpina
zeby kostka masła kosztowała 6.50 - 8 zł. Kto tu kogo w chuja ładuje za
przeproszeniem. Na wsi nikt nie chce odkupować mleka i w koncu doszło do
tego ze hodowla krów prawie zanikła.
O!
http://www.izoo.krakow.pl/czasopisma/wiadzoot/2015/3/WZ_2015_3_art20.pdf
--
XL
wolim
2017-10-26 06:20:05 UTC
Permalink
Post by tomekp
Post by XL
Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
żywnościowych.
A czy ktos wie co ta za paradoks ta cena masła? Przecież to jawna kpina
zeby kostka masła kosztowała 6.50 - 8 zł. Kto tu kogo w chuja ładuje za
przeproszeniem. Na wsi nikt nie chce odkupować mleka i w koncu doszło do
tego ze hodowla krów prawie zanikła. Nawet te nieliczne ktore zostały
nie wiedzą chyba jaki drogocenny składnik w ich wymieniach się znajduje
bo przeciez rolnik mleko za psie pieniadze oddaje do skupu... i jeszcze
prosi zeby wzieli.
Cena masła wynika z nadwyżek w produkcji mleka w proszku. Produktem
ubocznym w procesie produkcji masła jest odtłuszczone mleko w proszku.
Ponieważ mamy górkę na mleku w proszku, jego produkcja stała się
nieopłacalna. Dlatego cena masła musiała pójść w górę - no bo jakoś
trzeba sobie zrekompensować utracony zysk na mleku.

Pozdr,
MW
XL
2017-10-26 10:29:36 UTC
Permalink
Post by wolim
Post by tomekp
Post by XL
Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
żywnościowych.
A czy ktos wie co ta za paradoks ta cena masła? Przecież to jawna kpina
zeby kostka masła kosztowała 6.50 - 8 zł. Kto tu kogo w chuja ładuje za
przeproszeniem. Na wsi nikt nie chce odkupować mleka i w koncu doszło do
tego ze hodowla krów prawie zanikła. Nawet te nieliczne ktore zostały
nie wiedzą chyba jaki drogocenny składnik w ich wymieniach się znajduje
bo przeciez rolnik mleko za psie pieniadze oddaje do skupu... i jeszcze
prosi zeby wzieli.
Cena masła wynika z nadwyżek w produkcji mleka w proszku. Produktem
ubocznym w procesie produkcji masła jest odtłuszczone mleko w proszku.
Ponieważ mamy górkę na mleku w proszku, jego produkcja stała się
nieopłacalna. Dlatego cena masła musiała pójść w górę - no bo jakoś
trzeba sobie zrekompensować utracony zysk na mleku.
No i to jest logiczne.
--
XL
tomekp
2017-10-27 11:10:21 UTC
Permalink
Post by wolim
Cena masła wynika z nadwyżek w produkcji mleka w proszku. Produktem
ubocznym w procesie produkcji masła jest odtłuszczone mleko w proszku.
A ja głupi myslałem, że maślanka
Post by wolim
Ponieważ mamy górkę na mleku w proszku, jego produkcja stała się
nieopłacalna. Dlatego cena masła musiała pójść w górę - no bo jakoś
trzeba sobie zrekompensować utracony zysk na mleku.
Czyli zmowa cenowa. Wsadzic do pierdla jednego z drugim by pasowało
Post by wolim
Pozdr,
MW
Trefniś
2017-10-27 13:19:10 UTC
Permalink
Cena mas=B3a wynika z nadwy=BFek w produkcji mleka w proszku. Produk=
tem =
ubocznym w procesie produkcji mas=B3a jest odt=B3uszczone mleko w pro=
szku.
A ja g=B3upi mysla=B3em, =BFe ma=B6lanka
:)
Oczywi=B6cie.

Mas=B3o jest wykonywane ze =B6mietanki:
https://www.forummleczarskie.pl/RAPORTY/280/2/maslo/

Rezultatem jest w=B3a=B6nie mas=B3o i ma=B6lanka.

=A6mietanka i =B6mietana s=B1 otrzymywana przez odwirowanie mleka pe=B3n=
ego do =

warto=B6ci znormalizowanej:
http://biotechnologia.pl/archiwum/smietanka-i-smietana-spozywcza,11091

W rezultacie otrzymujemy =B6mietank=EA i mleko o znormalizowanej zawarto=
=B6ci =

t=B3uszczu.

Jak wykorzystamy to mleko znormalizowane nie ma =BFadnego znaczenia dla =
cen =

mas=B3a.
Mo=BFemy mie=E6 nadwy=BFk=EA jakiegokolwiek produktu mlecznego.
Poniewa=BF mamy g=F3rk=EA na mleku w proszku, jego produkcja sta=B3a =
si=EA =
nieop=B3acalna. Dlatego cena mas=B3a musia=B3a p=F3j=B6=E6 w g=F3r=EA=
- no bo jako=B6 =
trzeba sobie zrekompensowa=E6 utracony zysk na mleku.
Czyli zmowa cenowa. Wsadzic do pierdla jednego z drugim by pasowa=B3o
Oczywi=B6cie, UOKiK to bada=B3 (bada?) pod k=B1tem zmowy cenowej:
https://businessinsider.com.pl/finanse/uokik-bada-sprawe-rosnacych-cen-m=
asla/9jg9hps

Ale pewnie do =BFadnych wniosk=F3w nie dojdzie :)

Na razie godnie broni zachodnich dostawc=F3w przed polskimi konsumentami=
w =

aferze o gorszej jako=B6ci produkt=F3w dla Europy wschodniej:
https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykuly/komisarz-ke-gorsze-produkty-d=
la-europy-wschodniej-,42030

Podobnie jak broni=B3a producent=F3w samochod=F3w w aferze dieslowskiej.=
..

-- =

Trefni=B6
Qrczak
2017-10-27 19:12:13 UTC
Permalink
Post by tomekp
Post by wolim
Cena masła wynika z nadwyżek w produkcji mleka w proszku. Produktem
ubocznym w procesie produkcji masła jest odtłuszczone mleko w proszku.
A ja głupi myslałem, że maślanka
:)
Oczywiście.
https://www.forummleczarskie.pl/RAPORTY/280/2/maslo/
Rezultatem jest właśnie masło i maślanka.
Śmietanka i śmietana są otrzymywana przez odwirowanie mleka pełnego do
http://biotechnologia.pl/archiwum/smietanka-i-smietana-spozywcza,11091
W rezultacie otrzymujemy śmietankę i mleko o znormalizowanej zawartości
tłuszczu.
Jak wykorzystamy to mleko znormalizowane nie ma żadnego znaczenia dla
cen masła.
Możemy mieć nadwyżkę jakiegokolwiek produktu mlecznego.
Post by tomekp
Post by wolim
Ponieważ mamy górkę na mleku w proszku, jego produkcja stała się
nieopłacalna. Dlatego cena masła musiała pójść w górę - no bo jakoś
trzeba sobie zrekompensować utracony zysk na mleku.
Czyli zmowa cenowa. Wsadzic do pierdla jednego z drugim by pasowało
https://businessinsider.com.pl/finanse/uokik-bada-sprawe-rosnacych-cen-masla/9jg9hps
A jajca to co:
http://www.dziennikzachodni.pl/strefa-agro/wiadomosci/a/nie-ma-jajek-w-sklepach-jaj-brakuje-glownie-w-duzych-marketach-ale-sa-jeszcze-na-targowiskach,12619145/

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
Trefniś
2017-10-27 19:32:27 UTC
Permalink
(...)
https://businessinsider.com.pl/finanse/uokik-bada-sprawe-rosnacych-ce=
n-masla/9jg9hps
http://www.dziennikzachodni.pl/strefa-agro/wiadomosci/a/nie-ma-jajek-w=
-sklepach-jaj-brakuje-glownie-w-duzych-marketach-ale-sa-jeszcze-na-targo=
wiskach,12619145/

Jak to co?
UOKiK nie b=EAdzie bada=B3 zmowy cenowej zagranicznych odbiorc=F3w, bo t=
o =

naturalny objaw - mamy lepsze i zdrowsze, to chc=B1 nam p=B3aci=E6 wi=EA=
cej.
Zreszt=B1 IMHO ceny mas=B3a te=BF s=B1 wypadkow=B1 zwi=EAkszonego popytu=
, coraz wi=EAcej =

m=F3wi si=EA o zbawiennych w=B3a=B6ciwo=B6ciach mas=B3a. Cena musia=B3a =
podskoczy=E6.

-- =

Trefni=B6
XL
2017-10-27 21:54:47 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by tomekp
Post by wolim
Cena masła wynika z nadwyżek w produkcji mleka w proszku. Produktem
ubocznym w procesie produkcji masła jest odtłuszczone mleko w proszku.
A ja głupi myslałem, że maślanka
:)
Oczywiście.
https://www.forummleczarskie.pl/RAPORTY/280/2/maslo/
Rezultatem jest właśnie masło i maślanka.
Śmietanka i śmietana są otrzymywana przez odwirowanie mleka pełnego do
http://biotechnologia.pl/archiwum/smietanka-i-smietana-spozywcza,11091
W rezultacie otrzymujemy śmietankę i mleko o znormalizowanej zawartości
tłuszczu.
Jak wykorzystamy to mleko znormalizowane nie ma żadnego znaczenia dla
cen masła.
Możemy mieć nadwyżkę jakiegokolwiek produktu mlecznego.
Post by tomekp
Post by wolim
Ponieważ mamy górkę na mleku w proszku, jego produkcja stała się
nieopłacalna. Dlatego cena masła musiała pójść w górę - no bo jakoś
trzeba sobie zrekompensować utracony zysk na mleku.
Czyli zmowa cenowa. Wsadzic do pierdla jednego z drugim by pasowało
https://businessinsider.com.pl/finanse/uokik-bada-sprawe-rosnacych-cen-masla/9jg9hps
http://www.dziennikzachodni.pl/strefa-agro/wiadomosci/a/nie-ma-jajek-w-sklepach-jaj-brakuje-glownie-w-duzych-marketach-ale-sa-jeszcze-na-targowiskach,12619145/
Q
Ja u pani Baby już od dawna po 70 groszy jajka kupuję i sobie nie krzywduję
- bo dobre musi kosztować. I nie brakuje. Marketowe śmierdzą rybą, jeść się
tego nie da.
--
XL
Trefniś
2017-10-30 09:58:48 UTC
Permalink
Post by Trefniś
Cena mas=B3a wynika z nadwy=BFek w produkcji mleka w proszku. Produ=
ktem =
Post by Trefniś
ubocznym w procesie produkcji mas=B3a jest odt=B3uszczone mleko w pr=
oszku.
Post by Trefniś
A ja g=B3upi mysla=B3em, =BFe ma=B6lanka
:)
Oczywi=B6cie.
https://www.forummleczarskie.pl/RAPORTY/280/2/maslo/
Rezultatem jest w=B3a=B6nie mas=B3o i ma=B6lanka.
=A6mietanka i =B6mietana s=B1 otrzymywana przez odwirowanie mleka pe=B3=
nego do =
Post by Trefniś
http://biotechnologia.pl/archiwum/smietanka-i-smietana-spozywcza,11091=
W rezultacie otrzymujemy =B6mietank=EA i mleko o znormalizowanej zawar=
to=B6ci =
Post by Trefniś
t=B3uszczu.
Jak wykorzystamy to mleko znormalizowane nie ma =BFadnego znaczenia dl=
a =
Post by Trefniś
cen mas=B3a.
Mo=BFemy mie=E6 nadwy=BFk=EA jakiegokolwiek produktu mlecznego.
Poniewa=BF mamy g=F3rk=EA na mleku w proszku, jego produkcja sta=B3a=
si=EA =
Post by Trefniś
nieop=B3acalna. Dlatego cena mas=B3a musia=B3a p=F3j=B6=E6 w g=F3r=EA=
- no bo jako=B6 =
Post by Trefniś
trzeba sobie zrekompensowa=E6 utracony zysk na mleku.
Czyli zmowa cenowa. Wsadzic do pierdla jednego z drugim by pasowa=B3o=
https://businessinsider.com.pl/finanse/uokik-bada-sprawe-rosnacych-cen=
-masla/9jg9hps
Post by Trefniś
Ale pewnie do =BFadnych wniosk=F3w nie dojdzie :)
Na razie godnie broni zachodnich dostawc=F3w przed polskimi konsumenta=
mi w =
Post by Trefniś
https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykuly/komisarz-ke-gorsze-produkty=
-dla-europy-wschodniej-,42030

A=BF trudno uwierzy=E6, ale Polska uwa=BFa, =BFe gorsza jako=B6=E6 produ=
kt=F3w na naszym =

rynku jest po=BF=B1dana, bo tylko taki wniosek mo=BFna wyci=B1gn=B1=E6 z=
m=EAtnych =

wyja=B6nie=F1 lub ich braku:

https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/podwojne-standardy-produk=
cji-zywnosci-w-ue-gorsza-jakosc/9cs7xky

"...nie zawsze Polakom b=EAdzie smakowa=E6 kie=B3basa niemiecka czy hisz=
pa=F1ska, =

dlatego produkty po prostu musz=B1 si=EA r=F3=BFni=E6 w zale=BFno=B6ci o=
d tego, na jaki =

rynek trafiaj=B1."
Post by Trefniś
Podobnie jak broni=B3a producent=F3w samochod=F3w w aferze dieslowskie=
j...
-- =

Trefni=B6

Loading...