FEniks
2018-05-14 13:28:35 UTC
Zauważyłam, że kurczaki tzw. "zagrodowe" albo te "z powolnego chowu"
(np. w Lidlu takie mają) - a konkretnie piersi z tych kurczaków - mają
zdecydowanie twardsze mięso od tych najzwyklejszych kurczaków. Zazwyczaj
po podsmażeniu są po prostu twarde i wiórowate. Czy to tylko ja mam
takie spostrzeżenie? Może po prostu pechowo trafiam? Ale byłoby to dość
dziwne. A może wolno hodowane kurczaki po prostu takie być powinny? Hm...
Ewa
(np. w Lidlu takie mają) - a konkretnie piersi z tych kurczaków - mają
zdecydowanie twardsze mięso od tych najzwyklejszych kurczaków. Zazwyczaj
po podsmażeniu są po prostu twarde i wiórowate. Czy to tylko ja mam
takie spostrzeżenie? Może po prostu pechowo trafiam? Ale byłoby to dość
dziwne. A może wolno hodowane kurczaki po prostu takie być powinny? Hm...
Ewa