Discussion:
Dlaczego wątróbka "strzela" przy smażeniu?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Ewa W
2007-07-10 16:35:19 UTC
Permalink
No właśnie, jak w temacie...
Dotyczy to wątróbki drobiowej, staram się dokładnie ją osączać po myciu,
obtaczam w mące, ale to na nic. Smażenie to naprawdę hardcore:), strzela jak
z armaty, nierzadko unosi się przy tym ciężka szklana pokrywa patelni!
Wrzucanie wątróbki na rozgrzany tłuszcz, to wyższa szkoła jazdy -
błyskawiczne nakrycie patelni i odskok na bezpieczną odległość:) Nie
wspomnę, jak wygląda kuchenka po smażeniu...
Czy jest na to jakaś rada?

Pozdr. Ewa
J-23
2007-07-10 16:48:26 UTC
Permalink
Post by Ewa W
No właśnie, jak w temacie...
Dotyczy to wątróbki drobiowej, staram się dokładnie ją osączać po myciu,
obtaczam w mące, ale to na nic. Smażenie to naprawdę hardcore:), strzela jak
z armaty, nierzadko unosi się przy tym ciężka szklana pokrywa patelni!
Wrzucanie wątróbki na rozgrzany tłuszcz, to wyższa szkoła jazdy -
błyskawiczne nakrycie patelni i odskok na bezpieczną odległość:) Nie
wspomnę, jak wygląda kuchenka po smażeniu...
Czy jest na to jakaś rada?
Pozdr. Ewa
Lekko pogotowac, osuszyc i na patelnie
Tomasz Dryjanski
2007-07-10 16:53:54 UTC
Permalink
Post by Ewa W
No właśnie, jak w temacie...
Dotyczy to wątróbki drobiowej, staram się dokładnie ją osączać po myciu,
obtaczam w mące, ale to na nic. Smażenie to naprawdę hardcore:), strzela
jak z armaty, nierzadko unosi się przy tym ciężka szklana pokrywa patelni!
Wrzucanie wątróbki na rozgrzany tłuszcz, to wyższa szkoła jazdy -
błyskawiczne nakrycie patelni i odskok na bezpieczną odległość:) Nie
wspomnę, jak wygląda kuchenka po smażeniu...
Czy jest na to jakaś rada?
Stawiałbym na rozrywanie tkanek miękkich przez gromadzącą się parę wodną.
Też znam ten ból... Może niższa temperatura smażenia? Bo przy duszeniu wcale
nie strzela.

T. D.
Ikselka
2007-07-10 17:09:37 UTC
Permalink
Post by Ewa W
No właśnie, jak w temacie...
Dotyczy to wątróbki drobiowej, staram się dokładnie ją osączać po myciu,
obtaczam w mące, ale to na nic. Smażenie to naprawdę hardcore:), strzela
jak z armaty, nierzadko unosi się przy tym ciężka szklana pokrywa
patelni! Wrzucanie wątróbki na rozgrzany tłuszcz, to wyższa szkoła jazdy
- błyskawiczne nakrycie patelni i odskok na bezpieczną odległość:) Nie
wspomnę, jak wygląda kuchenka po smażeniu...
Czy jest na to jakaś rada?
Pozdr. Ewa
Robić wątróbkę duszoną z cebulką - wg mojego "zapodanego" tu kiedyś
przepisu, wychwalaną pod niebiosa.
NIE CIERPIĘ SMAŻONEJ WĄTRÓBKI, whhh.... Twarde to, łykowate, no i co
smażone, to niezdrowe, a w środku surowe :-)
--
XL wiosenna :-)

*****************************************************************
"Deja vu" - "Wszyscy jesteście w milicji? - Fantastyczny kraj!"
Ewa W
2007-07-10 17:19:26 UTC
Permalink
Post by Ikselka
NIE CIERPIĘ SMAŻONEJ WĄTRÓBKI, whhh.... Twarde to, łykowate, no i co
smażone, to niezdrowe, a w środku surowe :-)
Eeeee, nie dotyczy to wątróbki drobiowej! Jest bardzo miękka i absolutnie
nie łykowata. W sumie to ona duszona też jest, w końcu siedzi pod pokrywą,
więc się trochę dusi;) W środku nie jest surowa - nie przełknęłabym...a
przepisu poszukam, dzięki.

Pozdr. Ewa
Panslavista
2007-07-10 17:30:42 UTC
Permalink
Post by Ewa W
Post by Ikselka
NIE CIERPIĘ SMAŻONEJ WĄTRÓBKI, whhh.... Twarde to, łykowate, no i co
smażone, to niezdrowe, a w środku surowe :-)
Eeeee, nie dotyczy to wątróbki drobiowej! Jest bardzo miękka i absolutnie
nie łykowata. W sumie to ona duszona też jest, w końcu siedzi pod pokrywą,
więc się trochę dusi;) W środku nie jest surowa - nie przełknęłabym...a
przepisu poszukam, dzięki.
Pozdr. Ewa
Drobiowe są fantastyczne gotowane...
Możesz zrobić tak - kupić wątróbki, skórę z gęsich szyjek lub skórę z
kurczaków - lepsze szyjki, kupić kaszę jaglaną, tę podgotować na sypko,
dodać przyprawy, pokrojone na kawałki wątróbki i wymieszać. Nadziewać
szyjki, końce zeszyć lub spiąć wykałaczkami, skórę z farszem zwinąć w roladę
przy pomocy ścierki, a nawet ręcznie, zeszyć i ugotować. Przed podaniem
obsmażyć na patelni lub zgrilować - skórka ma być chrupiąca. Fantastyczne
danie dla dzieci.
Panslavista
2007-07-10 17:20:06 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Ewa W
No właśnie, jak w temacie...
Dotyczy to wątróbki drobiowej, staram się dokładnie ją osączać po myciu,
obtaczam w mące, ale to na nic. Smażenie to naprawdę hardcore:), strzela
jak z armaty, nierzadko unosi się przy tym ciężka szklana pokrywa
patelni! Wrzucanie wątróbki na rozgrzany tłuszcz, to wyższa szkoła jazdy
- błyskawiczne nakrycie patelni i odskok na bezpieczną odległość:) Nie
wspomnę, jak wygląda kuchenka po smażeniu...
Czy jest na to jakaś rada?
Pozdr. Ewa
Robić wątróbkę duszoną z cebulką - wg mojego "zapodanego" tu kiedyś
przepisu, wychwalaną pod niebiosa.
NIE CIERPIĘ SMAŻONEJ WĄTRÓBKI, whhh.... Twarde to, łykowate, no i co
smażone, to niezdrowe, a w środku surowe :-)
Dokładnie. A jeszcze wcześniej pomoczyć z dwie godziny w mleku, poźniej
obsmażyć z cebulką i włożyć do rondelka zalewając bulionem lub wodą
(odrobinę) poddusić. Wtedy dodać sól pieprz i przyprawy śmietanę i jeszcze
chwilę poddusić. Można i bez śmietany.
Rablinka
2007-07-10 20:18:37 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Robić wątróbkę duszoną z cebulką - wg mojego "zapodanego" tu kiedyś
przepisu, wychwalaną pod niebiosa.
Naprawdę pyszna! Polecam!

Ikselko dzięki za przepis, od kiedy go mam - częściej robię
wątróbkę. A i wieprzową zdarzyło mi się tak samo przyrządzić
z tym, że najpierw ją przez noc moczyłam i też była bardzo
smaczna.

Pozdrówka
Rablinka
Ikselka
2007-07-10 20:23:05 UTC
Permalink
Post by Rablinka
Post by Ikselka
Robić wątróbkę duszoną z cebulką - wg mojego "zapodanego" tu kiedyś
przepisu, wychwalaną pod niebiosa.
Naprawdę pyszna! Polecam!
Ikselko dzięki za przepis, od kiedy go mam - częściej robię wątróbkę. A
i wieprzową zdarzyło mi się tak samo przyrządzić z tym, że najpierw ją
przez noc moczyłam i też była bardzo smaczna.
Pozdrówka
Rablinka
Rablinko, może masz go gdzieś blisko w kompie - to podrzuć - no, chyba
że tylko w pamięci :-)
Jakoś nie mogę znależć tutaj - może usunęłam... Nie musiałabym wstukiwać
Ewie od nowa; ale jeśli go nie masz, to zrobię to znowu :-)
--
XL wiosenna :-)

*****************************************************************
"Deja vu" - "Wszyscy jesteście w milicji? - Fantastyczny kraj!"
Rablinka
2007-07-10 20:51:44 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Rablinka
Post by Ikselka
Robić wątróbkę duszoną z cebulką - wg mojego "zapodanego" tu kiedyś
przepisu, wychwalaną pod niebiosa.
Naprawdę pyszna! Polecam!
Ikselko dzięki za przepis, od kiedy go mam - częściej robię wątróbkę.
A i wieprzową zdarzyło mi się tak samo przyrządzić z tym, że najpierw
ją przez noc moczyłam i też była bardzo smaczna.
Pozdrówka
Rablinka
Rablinko, może masz go gdzieś blisko w kompie - to podrzuć - no, chyba
że tylko w pamięci :-)
Jakoś nie mogę znależć tutaj - może usunęłam... Nie musiałabym wstukiwać
Ewie od nowa; ale jeśli go nie masz, to zrobię to znowu :-)
A proszę bardzo :)

Wątróbka Ikselki

Cebulę zeszklić na tłuszczu. Na wierzchu położyć pokrojoną
wątróbkę, popieprzyć, dodać 1-2 liście laurowe, 2-3 ziarenka
ziela angielskiego. Przykryć i dusić ok 5 minut. Wymieszać.
Przykryć znowyu i dusić 4 minuty. Lekko posolić i poddusić
jeszcze ok pół minuty.
Panslavista
2007-07-10 20:53:52 UTC
Permalink
Post by Rablinka
Post by Ikselka
Post by Rablinka
Post by Ikselka
Robić wątróbkę duszoną z cebulką - wg mojego "zapodanego" tu kiedyś
przepisu, wychwalaną pod niebiosa.
Naprawdę pyszna! Polecam!
Ikselko dzięki za przepis, od kiedy go mam - częściej robię wątróbkę.
A i wieprzową zdarzyło mi się tak samo przyrządzić z tym, że najpierw
ją przez noc moczyłam i też była bardzo smaczna.
Pozdrówka
Rablinka
Rablinko, może masz go gdzieś blisko w kompie - to podrzuć - no, chyba
że tylko w pamięci :-)
Jakoś nie mogę znależć tutaj - może usunęłam... Nie musiałabym wstukiwać
Ewie od nowa; ale jeśli go nie masz, to zrobię to znowu :-)
A proszę bardzo :)
Wątróbka Ikselki
Cebulę zeszklić na tłuszczu. Na wierzchu położyć pokrojoną
wątróbkę, popieprzyć, dodać 1-2 liście laurowe, 2-3 ziarenka
ziela angielskiego. Przykryć i dusić ok 5 minut. Wymieszać.
Przykryć znowyu i dusić 4 minuty. Lekko posolić i poddusić
jeszcze ok pół minuty.
Standardowy przepis.
Ikselka
2007-07-10 21:24:38 UTC
Permalink
Post by Panslavista
Post by Rablinka
A proszę bardzo :)
Wątróbka Ikselki
Cebulę zeszklić na tłuszczu. Na wierzchu położyć pokrojoną
wątróbkę, popieprzyć, dodać 1-2 liście laurowe, 2-3 ziarenka
ziela angielskiego. Przykryć i dusić ok 5 minut. Wymieszać.
Przykryć znowyu i dusić 4 minuty. Lekko posolić i poddusić
jeszcze ok pół minuty.
Standardowy przepis.
Jesteś niezastąpiony :-)
Dzięki.
--
XL wiosenna :-)

*****************************************************************
"Deja vu" - "Wszyscy jesteście w milicji? - Fantastyczny kraj!"
Rablinka
2007-07-10 21:55:27 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Panslavista
Standardowy przepis.
Jesteś niezastąpiony :-)
Dzięki.
Jak zawsze, nie? :P
Ikselka
2007-07-11 06:44:38 UTC
Permalink
Post by Rablinka
Post by Ikselka
Post by Panslavista
Standardowy przepis.
Jesteś niezastąpiony :-)
Dzięki.
Jak zawsze, nie? :P
Jasne :-)
Co On, to On... My, baby, to lubimy ;-)
--
XL wiosenna :-)

*****************************************************************
"Deja vu" - "Wszyscy jesteście w milicji? - Fantastyczny kraj!"
Krysia Thompson
2007-07-11 07:33:20 UTC
Permalink
On Tue, 10 Jul 2007 18:35:19 +0200, "Ewa W"
Post by Ewa W
No właśnie, jak w temacie...
Dotyczy to wątróbki drobiowej, staram się dokładnie ją osączać po myciu,
obtaczam w mące, ale to na nic. Smażenie to naprawdę hardcore:), strzela jak
z armaty, nierzadko unosi się przy tym ciężka szklana pokrywa patelni!
Wrzucanie wątróbki na rozgrzany tłuszcz, to wyższa szkoła jazdy -
błyskawiczne nakrycie patelni i odskok na bezpieczną odległość:) Nie
wspomnę, jak wygląda kuchenka po smażeniu...
Czy jest na to jakaś rada?
Pozdr. Ewa
Ja smaze przyodziana stosownie (stary lach, plastikowy fartuszek,
tarcza z duzej pokrywki i koniecznie okulary, bo mi kierdys
watrobka strzelila dokladnie wo ko, akurat mrugalam, ale troche
wlazlo :/. Jak ja kroje najpierw na polowki albo inne kawalki to
jakby mniej strzelala....ale to zaden dowod naukowy :PP

Pierz
K.T. - starannie opakowana

Loading...