i***@gazeta.pl
2018-05-11 12:08:07 UTC
Warto pić go codziennie i robić go samemu, aby uniknąć domieszek niewiadomoczego. Odkąd go pijemy, odczuwamy brak jakichkolwiek dolegliwości trawiennych - nawet nadkwaśność i zgaga (u MŚK) to już wspomnienie. Odczuwamy istny przypływ sił (no jak inaczej nazwać stan, w którym moje wczorajsze i przedwczorajsze kopanie dołków i sadzenie w nich 50 sporych karp dalii i 100 krzaków pomidorów oraz podlanie tego wszystkiego konewką nie zaburzyło w niczym mojego dobrego samopoczucia??? - he he, no, powiedzmy, poza niewielkimi zakwasami).
Kefir rzeczywiście jest zdrowy i orzeźwiający.
https://dietetycy.org.pl/kefir-wlasciwosci/
Kefir robię sama. Wypijamy go przynajmniej litr dziennie, szczegolnie w upalne dni jak teraz. Kupuję kefir Krasnystaw - wypijamy większość, a do reszty (ok.pół szklanki plus cenne resztki na ściankach butelki) dolewam nieco mleka pasteryzowanego (nie UHT!!!), zakręcam, mocno mieszam aby wypłukać dokładnie resztki kefiru. Popłuczyny wlewam do butelki z resztą użytego pasteryzowanego mleka, zakręcam, znowu lekko mieszam poruszajac zamknietą butelką. Poluzowuję nakrętkę aby wchodziło powietrze konieczne do zachodzenia fermentacji i tak pozostawiam w spokoju w temperaturze pokojowej - latem na 24 h, zimą na 48 h.
Uzyskany kefir wypijamy, resztek używając jak wyżej do sporządzenia nowego. Najlepiej robić to dalej już w szklanym dzbanku.
Kefir rzeczywiście jest zdrowy i orzeźwiający.
https://dietetycy.org.pl/kefir-wlasciwosci/
Kefir robię sama. Wypijamy go przynajmniej litr dziennie, szczegolnie w upalne dni jak teraz. Kupuję kefir Krasnystaw - wypijamy większość, a do reszty (ok.pół szklanki plus cenne resztki na ściankach butelki) dolewam nieco mleka pasteryzowanego (nie UHT!!!), zakręcam, mocno mieszam aby wypłukać dokładnie resztki kefiru. Popłuczyny wlewam do butelki z resztą użytego pasteryzowanego mleka, zakręcam, znowu lekko mieszam poruszajac zamknietą butelką. Poluzowuję nakrętkę aby wchodziło powietrze konieczne do zachodzenia fermentacji i tak pozostawiam w spokoju w temperaturze pokojowej - latem na 24 h, zimą na 48 h.
Uzyskany kefir wypijamy, resztek używając jak wyżej do sporządzenia nowego. Najlepiej robić to dalej już w szklanym dzbanku.