cef
2020-12-19 13:09:15 UTC
Dlaczego farsz do pierogów z kapustą i grzybami
nie przewiduje elementu wiążącego czyli np jajka lub czegoś innego?
Próbowałem do zesmażenia cebulki użyć masła, żeby może
jak farsz poleżakuje w lodówce, to będzie bardziej zbity,
ale tego tłuszczu jest zbyt mało, żeby decydował o konsystencji.
Przejrzałem internet pod tym kątem i raczej opcje idą
w kierunku nawet krojenia kapusty i grzybów
(a nie przekręcania przez maszynkę) co daje konsystencję
taką nietechnologiczną, niewygodną do porcjowania czy nakładania.
Albo trudno uformować porcję do zamknięcia w krążku ciasta,
albo się rozsypuje albo drobnica lepi się do palców i utrudnia klejenie
ciasta.
Jak sobie z tym radzicie? Czy może tak jak u mnie: robi się te pierogi z
powodu
ich nietechnologiczności raz do roku.
nie przewiduje elementu wiążącego czyli np jajka lub czegoś innego?
Próbowałem do zesmażenia cebulki użyć masła, żeby może
jak farsz poleżakuje w lodówce, to będzie bardziej zbity,
ale tego tłuszczu jest zbyt mało, żeby decydował o konsystencji.
Przejrzałem internet pod tym kątem i raczej opcje idą
w kierunku nawet krojenia kapusty i grzybów
(a nie przekręcania przez maszynkę) co daje konsystencję
taką nietechnologiczną, niewygodną do porcjowania czy nakładania.
Albo trudno uformować porcję do zamknięcia w krążku ciasta,
albo się rozsypuje albo drobnica lepi się do palców i utrudnia klejenie
ciasta.
Jak sobie z tym radzicie? Czy może tak jak u mnie: robi się te pierogi z
powodu
ich nietechnologiczności raz do roku.