Discussion:
Dajcie mi przepis na diete
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Bluzgacz
2007-03-20 21:49:36 UTC
Permalink
Kurwa, tak przytylem Koledzy (rzucilem palenie 3 miechy temu), ze musze cos
z tym zrobic.
Powiem tak: zywilem sie niezdrowo najogolniej mowiac.
Czasem bez sniadania, obiady o 18-19 a kolacje o 22-2. Czasem na sniadanie
kawa w makdonaldzie z frytkami i to w czasie jazdy autem po drodze na
prostej, bo nigdy czasu nie mialem.
Od 2 dni, staram sie, tzn nie jem nic po 18:00, co dla czlowieka jak ja,
ktory chodzi pozno spac, jest tortura nie do wytrzymania.
Ale podobno po 18 nie nalezy nic jesc.
Wasze propozycje na SNIADANIA i KOLACJE, ktora bede musial i tak dac w
pozniejszej porze (19-20) jak wracam z pracy czasem.

Chciałbym, zeby sniadania w weekendy sie roznily od tych na codzien
stopniem skomplikowania, tzn. jak normalnie, codziennie raczej oszczedzam
czas, tak w weekend moze byc to cos bardziej skomplikowanego.
Ma byc jak najmniej jogurtowo-owocowo, bo to dobre kurwa na deser, na drugie
sniadanie, czy dla pedalow. No jako dodatek tez - niech juz bedzie.
Chce jesc pieczywo i smarowac je maslem, chce tez majonez - choc moge
ograniczyc - oraz ketchup.
Lubie drob i wolowine (wieprzowiny nie wpierdalam), takze jako wedliny.
Warzywa tez lubie.
Lubie platki z mlekiem (slodze lyzka miodu), najbardziej owsianke, ale nie
chce mi sie jej robic. Najczesciej wpierdalac moglbym mieszanke platkow
fitnes-cornflakes-miodowe z mlekiem, co czasami czynie. Ale musze miec
pieczywo. Nie lubie ogolnie zdrowej zywnosci, ale moze sie przyzwyczaje,
tylko te ciemne pieczywa z tymi wielkimi w chuj ziarnami, albo jebane Vasy
zamiast normalnej porzadnej kanapki - zyc sie odechciewa! Jak to to jesc
mozna? Ani smaku, ani tej odpowiedniej formy jaka ma klasyczna sznytka....

Obiad bede zmuszony wpierdalac w restauracjach, ale tez prosze o rady.
Lubie sosy, oj kurwa lubie. I te podsmazane ziemniaki z boczkiem i
przyprawami albo kluski slaskie, podsmazana kapusta. Pizza jest natomiast do
pizdy.
Makarony to kocham nawet, lasagne itp to moglbym jesc do konca zycia. Za
zupami tez przepadam, zwlaszcza jak plywa w nich miecho.

Co na kolacje radzicie? Pewnie znowu jogurta albo kefir zagryzany jakims
slonecznikowym badziewiem z ziarnami wielkosci Pojezierza Mazurskiego.
Moze jakies smazone kawalki drobiu albo kielbasy, z cebula i lekkim sosem
dodatkowo zasmazane serem? Ehhhh

Kurwa, jak chcecie mi pomoc, to pytajcie - udziele wiecej informacji, ale
nie skazujcie mnie na glodowke. Jadlem 4h temu i juz jestem glodny w chuj.
Podjadac tak bym chcial, ale kurwa musze sie wstrzymac. Palic nie mozna,
jesc nie mozna - po chuj to scierwo kurwa rzucalem.
Wpierdalalbym kiedy chce, popijal alkoholem a po tym sobie palil i zdrowo
zyl kurwa.
Pomozecie?

PS. Ekipa pansravisty moze wypierdalac.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Protz
2007-03-20 22:45:21 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Ale podobno po 18 nie nalezy nic jesc.
Pierdolenie, na kilka godzin przed snem nie powinno sie jesc. Nie kazdy
chodzi spac o 22.

Protz
Bluzgacz
2007-03-22 01:50:03 UTC
Permalink
Post by Protz
Pierdolenie, na kilka godzin przed snem nie powinno sie jesc. Nie kazdy
chodzi spac o 22.
No wlasnie.
Czyli moge wpierdalac spokojnie w poznych porach, bo pozno spac chodze.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Walkie!
2007-03-20 22:37:06 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Kurwa, tak przytylem Koledzy (rzucilem palenie 3 miechy temu), ze musze
cos z tym zrobic.
Od 2 dni, staram sie, tzn nie jem nic po 18:00, co dla czlowieka jak ja,
ktory chodzi pozno spac, jest tortura nie do wytrzymania.
Ale podobno po 18 nie nalezy nic jesc.
teoretycznie po 18, praktycznie wyglada tak ze nalezy
ostatni posilek zjesc 3-4 godziny przed snem poniewaz tyle
zoladek potrzebuje na strawienie pokarmu. jak trawisz, w
dodatku ciezkie zarcie to sie spac odechciewa i sie meczyc.
Generalnie (nie wiem ile wazysz i ile chcesz zrzucic ale
podejrzewam ze nie jestes jakims tlusciochem) mozna jesc to
co sie jadlo do tej pory tylko sprobuj dodawac skladniki
ktore sa mniej kaloryczne. Smietane zastap jogurtem
naturalnym, olej jakas oliwa dobra, biale pieczywo ciemnym
(nie musi byc w cale wieloziarniste z ziarnami wkurzajacymi
przy kazdym kesie) np. zytnie albo chociaz pszenno-zytnie.
We Wroclawiu jest chleb od Kubiaka, ktory nazywa sie
Komisniak. Calkiem fajny chlebek pszenno - zytni.
Post by Bluzgacz
Chciałbym, zeby sniadania w weekendy sie roznily od tych na codzien
stopniem skomplikowania, tzn. jak normalnie, codziennie raczej a
oszczedzam czas, tak w weekend moze byc to cos bardziej skomplikowanego.
To moze np. jajecznica na mleku, nalesniki z twarozkiem
(smazone bez tluszczu), twarozek ze szczypiorkiem. Idzie
wiosna wiec jak lubisz warzywa to moze je wkomponowac w
jadlospis.
Post by Bluzgacz
Lubie drob i wolowine (wieprzowiny nie wpierdalam), takze jako wedliny.
Czyli lubisz mieso, ktore nie jest tluste. Na obiad polecam
filety z w/w wymienionych mies pieczone/grillowane
(gotowanego nie polecam) bez tluszczu z miska salaty
jakiejs, np. kapusta pekinska i wmieszane jakies pomidory,
ogorki, kukurydza, papryka (skladniki dowolne). Ja np.
bardzo lubie taka salatke z miesem pieczonym. Bierzesz
kapuste, pomidory, ogorki, cebule czerwona, kukurydze i
kroisz na male kawalki wg uznania. Do tego kroisz mieso z
piersi kurczaka w kostke, mieszasz z przyprawa np. do Gyrosa
(polecam Kamisa) i podsmazasz na lyzce oliwy. Mieszasz to
wszystko z warzywami. Do tego jakis sos - ja lubie czosnkowy
na bazie jogurtu z ziolami prowansalskimi. Rownie dobrze
mozesz zrobic jakis sos ziolowy na bazie oliwy.
Post by Bluzgacz
Makarony to kocham nawet, lasagne itp to moglbym jesc do konca zycia. Za
zupami tez przepadam, zwlaszcza jak plywa w nich miecho.
Jesli chodzi o makarony to staraj sie jesc gotowane al dente
najlepiej z ciemnej maki np zytniej z duza iloscia warzyw.
Wtedy w cale to nie jest tuczace. Staraj sie unikac ciezkich
sosow (zwlaszcza na bazie smietany i sera) z makaronem i serem.
Post by Bluzgacz
Co na kolacje radzicie? Pewnie znowu jogurta albo kefir zagryzany jakims
slonecznikowym badziewiem z ziarnami wielkosci Pojezierza Mazurskiego.
Moze jakies smazone kawalki drobiu albo kielbasy, z cebula i lekkim
sosem dodatkowo zasmazane serem? Ehhhh
Moze wlasnie ta salata z miesem i sosem?
Post by Bluzgacz
Kurwa, jak chcecie mi pomoc, to pytajcie - udziele wiecej informacji,
ale nie skazujcie mnie na glodowke. Jadlem 4h temu i juz jestem glodny w
chuj.
To sprobuj troche oszukac zoladek. Moze zjedz jablko albo
jakis inny owoc? Odradzam banany.
--
Justyna/walkie!
Ewa (siostra Ani) N.
2007-03-20 23:07:14 UTC
Permalink
Post by Walkie!
Post by Bluzgacz
Lubie drob i wolowine (wieprzowiny nie wpierdalam), takze jako wedliny.
Czyli lubisz mieso, ktore nie jest tluste. Na obiad polecam
filety z w/w wymienionych mies pieczone/grillowane
(gotowanego nie polecam) bez tluszczu z miska salaty
jakiejs, np. kapusta pekinska i wmieszane jakies pomidory,
ogorki, kukurydza, papryka (skladniki dowolne). Ja np.
bardzo lubie taka salatke z miesem pieczonym. Bierzesz
kapuste, pomidory, ogorki, cebule czerwona, kukurydze i
kroisz na male kawalki wg uznania. Do tego kroisz mieso z
piersi kurczaka w kostke, mieszasz z przyprawa np. do Gyrosa
(polecam Kamisa) i podsmazasz na lyzce oliwy. Mieszasz to
wszystko z warzywami. Do tego jakis sos - ja lubie czosnkowy
na bazie jogurtu z ziolami prowansalskimi. Rownie dobrze
mozesz zrobic jakis sos ziolowy na bazie oliwy.
Bardzo dobry jest vinaigrette z :
- soku z cytryny + oleju neutralnego (pal szesc oliwe z oliwek...)
- czosnku (z wycietym kielkiem, bo smierdzi)
- soli i pieprzu


Dobrze przyprawiony vinaigrette (albo winegret) zaspokaja najbardziej
podstawowowe zmysłowe potrzeby.



Ewcia
--
Niesz
Bluzgacz
2007-03-22 01:49:11 UTC
Permalink
teoretycznie po 18, praktycznie wyglada tak ze nalezy ostatni posilek
zjesc 3-4 godziny przed snem poniewaz tyle zoladek potrzebuje na
strawienie pokarmu. jak trawisz, w dodatku ciezkie zarcie to sie spac
odechciewa i sie meczyc.
Pocieszajace w chuj!
Generalnie (nie wiem ile wazysz i ile chcesz zrzucic ale podejrzewam ze
nie jestes jakims tlusciochem) mozna jesc to
93kg przy 188cm wzrostu, przed studiami wazylem 76-78, pozniej 81-83....
co sie jadlo do tej pory tylko sprobuj dodawac skladniki ktore sa mniej
kaloryczne. Smietane zastap jogurtem naturalnym,
W ogole nie uzywam smietany, ale ok - ten patent z jogurtem musze uzyc, bo
widze ze wiele osob to robi.
olej jakas oliwa dobra,
Jakas wloska uzywam w takiej duzej puszce.
biale pieczywo ciemnym
Kurwa, to bedzie najgorsze......
Lubie grahamki, ale sa za twarde. Nie ma to jak zwykla swieza (podluzna)
bula.
(nie musi byc w cale wieloziarniste z ziarnami wkurzajacymi przy kazdym
kesie) np. zytnie albo chociaz pszenno-zytnie. We Wroclawiu jest chleb od
Kubiaka, ktory nazywa sie Komisniak. Calkiem fajny chlebek pszenno -
zytni.
Nawet nie wiem gdzie to jest, ale kolo mnie jest taki dobry market i tam
jest duzo rodzajow pieczywa.
Bede mial okazje zagadac ze swietna dupa, ktora tam pracuje (tylek, nogi,
twarz - rewelacja), chyba jakas wlascicielka.
Tego jeszcze nie robilem, zeby wyrywac panne na zdrowa zywnosc, o ja
pierdole....
To moze np. jajecznica na mleku,
A na mleku nie robilem, w jaki sposob?
nalesniki z twarozkiem
Sa dobre w cholere, ale jak mam sie babrac...........
(smazone bez tluszczu), twarozek ze szczypiorkiem.
Twarozek? Uwielbiam i jeszcze rzodkiewke i odrobine cebuli......

Idzie
wiosna wiec jak lubisz warzywa to moze je wkomponowac w jadlospis.
Uczynie to na pewno, salatki z pomidorow, ogorkow i co tam sie jeszcze da
dolozyc - beda!
Czyli lubisz mieso, ktore nie jest tluste. Na obiad polecam filety z w/w
wymienionych mies pieczone/grillowane (gotowanego nie polecam) bez
tluszczu z miska salaty jakiejs, np. kapusta pekinska i wmieszane jakies
pomidory, ogorki, kukurydza, papryka (skladniki dowolne). Ja np. bardzo
lubie taka salatke z miesem pieczonym. Bierzesz kapuste, pomidory, ogorki,
cebule czerwona, kukurydze i kroisz na male kawalki wg uznania. Do tego
kroisz mieso z piersi kurczaka w kostke, mieszasz z przyprawa np. do
Gyrosa (polecam Kamisa) i podsmazasz na lyzce oliwy. Mieszasz to wszystko
z warzywami. Do tego jakis sos - ja lubie czosnkowy na bazie jogurtu z
ziolami prowansalskimi. Rownie dobrze mozesz zrobic jakis sos ziolowy na
bazie oliwy.
Podobnie robie ale z mrozonek warzywnych korzystalem.
Do wyprobowania.
Jesli chodzi o makarony to staraj sie jesc gotowane al dente najlepiej z
ciemnej maki np zytniej z duza iloscia warzyw. Wtedy w cale to nie jest
tuczace. Staraj sie unikac ciezkich sosow (zwlaszcza na bazie smietany i
sera) z makaronem i serem.
A bolognese tez? No raz na jakis czas chociaz.....
To sprobuj troche oszukac zoladek. Moze zjedz jablko albo jakis inny owoc?
Odradzam banany.
Banana wpierdalam z rana. Dwa nawet.
Od 2 dni.

Dzieki za pomoc, przeklejam to do pliku tekstowego, tak jak i cala reszte
ponizej.
Bede sobie wybieral.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
cherokee
2007-03-23 13:44:25 UTC
Permalink
teoretycznie po 18, praktycznie wyglada tak ze nalezy ostatni posilek
zjesc 3-4 godziny przed snem
Ja w zasadzie po 18 nie jadam, kiedys mialam taką zasadę w połączeniu z
unikaniem smazonych potraw i zadziałało wysmienicie. Teraz tylko ograniczam
sie do przestrzegania godziny, troche z lenistwa bo kuchnie mam na dole, a
telewizor na górze:) Ale trzeba przyznac,ze jest to super metoda dla kobiet
w ciązy, przybieram tyle, co brzuch i dodatki, nic wiecej:)

pozdr

cherokee
Bluzgacz
2007-03-24 01:13:04 UTC
Permalink
Post by cherokee
Ja w zasadzie po 18 nie jadam, kiedys mialam taką zasadę w połączeniu z
unikaniem smazonych potraw i zadziałało wysmienicie. Teraz tylko
ograniczam sie do przestrzegania godziny, troche z lenistwa bo kuchnie mam
na dole, a telewizor na górze:) Ale trzeba przyznac,ze jest to super
metoda dla kobiet w ciązy, przybieram tyle, co brzuch i dodatki, nic
wiecej:)
Chcialbym Cie poznac blizej.
Obiecuje: nie bedziemy gadali o pichceniu........
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
BBjk
2007-03-21 07:31:13 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Od 2 dni, staram sie, tzn nie jem nic po 18:00, co dla czlowieka jak ja,
ktory chodzi pozno spac, jest tortura nie do wytrzymania.
Ale podobno po 18 nie nalezy nic jesc.
Możesz w chwili tortury zjeść jabłko, pomidora, czy kilka, sałatę, dużo
pić, ale wody, czy soków bez cukru. Odrzuć cukier w napojach, jeśli używasz.
Oszukasz głód, chyba.
Post by Bluzgacz
Wasze propozycje na SNIADANIA i KOLACJE, ktora bede musial i tak dac w
pozniejszej porze (19-20) jak wracam z pracy czasem.
Chce jesc pieczywo i smarowac je maslem, chce tez majonez - choc moge
ograniczyc - oraz ketchup.
Pieczywo (cienkie kromki) smaruj majonezem, zamiast masłem, na to chuda
wędlina, np. plasterki dobrej wołowiny, czy indyka + pomidor.
Post by Bluzgacz
Lubie platki z mlekiem (slodze lyzka miodu), najbardziej owsianke, ale
nie chce mi sie jej robic.
Zalej płatki owsiane wieczorem zimnym mlekiem, rano dodaj co tam lubisz
i gotowe, nie musisz nad nimi stać i mieszać w garze.
Post by Bluzgacz
Obiad bede zmuszony wpierdalac w restauracjach, ale tez prosze o rady.
Są teraz wszędzie dania "light".
Post by Bluzgacz
Makarony to kocham nawet, lasagne itp to moglbym jesc do konca zycia.
Makarony powinny byc w porządku, o ile nie zapaćkane tłustymi sosami.
Post by Bluzgacz
Za
zupami tez przepadam, zwlaszcza jak plywa w nich miecho.
Chudy kapuśniak, dużo jarzyn w nim + dużo chudego mięsa, eintopf. Można
ugotować hurtowo i zamrozić porcje. Szczawiowa z cielęciną i jajkiem.
Barszcz. Wszystko z wołowiną lub cielęciną, a nie wieprzem lub
niewielkim dodatkiem wieprzowiny, np. szynki.
Bigos, ale w wersji chudej. Też można zamrozić i w chwili głodu z
czystym sumieniem podgrzać porcję.
Post by Bluzgacz
Moze jakies smazone kawalki drobiu albo kielbasy, z cebula i lekkim
sosem dodatkowo zasmazane serem? Ehhhh
W życiu. Sałatę zieloną z kawałkami chudego kurczaka, pomidorem + sos
winegret. Jajka na twardo w ilości dowolnej. Szpinak, brokuły gotowane.
Kieliszek wytrawnego czerwonego, nie więcej.

To wszystko działa, wiem z obserwacji.
A dodatkowo z autopsji: dużo ruchu, wtedy jesz, co chcesz, a nie tyjesz.
Rower, pływanie... W miarę systematycznie i do zmęczenia, minimum 1,5 h
dziennie, oczywiście należy stopniować dawki w miarę "treningu",
zaczynasz delikatnie, by sie nie zniechęcić i by przyzwyczaić mięśnie do
pracy.
Najgorsze będą pierwsze dni, może dwa tygodnie, jeśli je przetrzymasz,
zaczniesz działać na innych obrotach.
--
BBjk
Bluzgacz
2007-03-22 01:56:28 UTC
Permalink
Post by BBjk
Możesz w chwili tortury zjeść jabłko, pomidora, czy kilka, sałatę, dużo
pić, ale wody, czy soków bez cukru. Odrzuć cukier w napojach, jeśli używasz.
Oszukasz głód, chyba.
Pomarancze wsuwam jak zly, przed chwila dwie zjadlem. Wody w ogole nie
pijam, tylko herbate, ale kupie zgrzewke, pare osob mi to juz radzilo.
Bedzie mi pepsi brakowac, tej zwyklej a nie lajtowego scierwa...
Post by BBjk
Pieczywo (cienkie kromki) smaruj majonezem, zamiast masłem, na to chuda
wędlina, np. plasterki dobrej wołowiny, czy indyka + pomidor.
Rewelacja, kurwa o to mi chodzilo.
Post by BBjk
Zalej płatki owsiane wieczorem zimnym mlekiem, rano dodaj co tam lubisz i
gotowe, nie musisz nad nimi stać i mieszać w garze.
Nie probowalem, jutro tak zrobie chyba.
Do mlecznych zup, lubilem zawsze chleb z musem jablkowym (ewentualnie z
dzemem)
Post by BBjk
Są teraz wszędzie dania "light".
Bede zamawial wylacznie filety.
Post by BBjk
Chudy kapuśniak, dużo jarzyn w nim + dużo chudego mięsa, eintopf. Można
ugotować hurtowo i zamrozić porcje.
Czlowieku, wiesz co lubie jak widze

Szczawiowa z cielęciną i jajkiem.

Masakra, te zupe musi umiec robic moja kobieta, jak bede mial takowa......
Post by BBjk
Barszcz. Wszystko z wołowiną lub cielęciną, a nie wieprzem lub niewielkim
dodatkiem wieprzowiny, np. szynki.
Bigos, ale w wersji chudej.
Tzn. bez czego ten bigos jak ma byc chudy?
Post by BBjk
W życiu. Sałatę zieloną z kawałkami chudego kurczaka, pomidorem + sos
winegret. Jajka na twardo w ilości dowolnej. Szpinak, brokuły gotowane.
Kieliszek wytrawnego czerwonego, nie więcej.
Tylko kieliszek?
Kupie taki 0,5l
Post by BBjk
Rower, pływanie... W miarę systematycznie i do zmęczenia, minimum 1,5 h
dziennie, oczywiście należy stopniować dawki w miarę "treningu", zaczynasz
delikatnie, by sie nie zniechęcić i by przyzwyczaić mięśnie do pracy.
Rower? Nie mam tutaj, jak wroce do Poznania to bede mial.
Plywanie? Musze sie dowiedziec gdzie w mojej okolicy sa plywalnie.
Ale 1,5h to za duzo czasu dla mnie
1h max
Post by BBjk
Najgorsze będą pierwsze dni, może dwa tygodnie, jeśli je przetrzymasz,
zaczniesz działać na innych obrotach.
Zobaczymy, oby sie udalo.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
BBjk
2007-03-23 13:39:38 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Tzn. bez czego ten bigos jak ma byc chudy?
Bez tłustego.

Kapusta świeża, kiszona, chuda wołowina, może trochę szynki (mięsa, nie
wędliny wieprzowej), może? mięso z filetów z kurczaka, byle dodane
później, bo się rozpaćka, poza tym robisz jak normalnie, grzybki,
przyprawy.... Chyba nie będzie dużo gorszy w smaku od tradycyjnego.

Nie wiem, jak z kurczakiem wędzonym, może białe z niego też jest
nietuczące? No i ryby, jeśli lubisz, byle nie pływające w oceanie oleju.
--
BBjk
Bluzgacz
2007-03-24 01:12:17 UTC
Permalink
Post by BBjk
Kapusta świeża, kiszona, chuda wołowina, może trochę szynki (mięsa, nie
wędliny wieprzowej), może? mięso z filetów z kurczaka, byle dodane
później, bo się rozpaćka, poza tym robisz jak normalnie, grzybki,
przyprawy.... Chyba nie będzie dużo gorszy w smaku od tradycyjnego.
Z Wroclawia moze jestes?
Ugotuj mi!
Post by BBjk
Nie wiem, jak z kurczakiem wędzonym, może białe z niego też jest
nietuczące? No i ryby, jeśli lubisz, byle nie pływające w oceanie oleju.
I zapros mnie!
Ja stawiam kotku......
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
E.
2007-03-21 08:16:05 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Obiad bede zmuszony wpierdalac w restauracjach, ale tez prosze o
rady. Lubie sosy, oj kurwa lubie. I te podsmazane ziemniaki z boczkiem i
przyprawami albo kluski slaskie, podsmazana kapusta. Pizza jest
natomiast do pizdy.
Makarony to kocham nawet, lasagne itp to moglbym jesc do konca zycia. Za
zupami tez przepadam, zwlaszcza jak plywa w nich miecho.
Albo chcesz byc chudy, albo wpieprzać makarony...
W restauracji zamawiaj samo mięso (bez panierki, najlepiej z grila) lub
ryby z rusztu. Żadnych "wypychaczy" typu ryż, makaron, ziemniaki, frytki
- zamiast tego warzywa z wody. Zwykle w każdej knajpie mają.
Najbardziej tuczy żarcie knajpiano-zajazdowe - nawpieprzasz się po pachy
makaronu i frytek i następne 3-4 godziny siedzisz bez ruchu w aucie (no
nie wiem, jak Ty, ja zwykle tak siedzę).

W każdym razie - ryby, chude mięso, warzywa i chleb razowy lub orkiszowy
(wiem, masakra, ale z czasem idzie sie przyzwyczaić).

E.
Bluzgacz
2007-03-22 01:57:57 UTC
Permalink
Post by E.
Albo chcesz byc chudy, albo wpieprzać makarony...
W restauracji zamawiaj samo mięso (bez panierki, najlepiej z grila) lub
ryby z rusztu. Żadnych "wypychaczy" typu ryż, makaron, ziemniaki, frytki -
zamiast tego warzywa z wody.
Samo miesiwo i warzywa? Lubie te zapychacze, ales mi teraz dowalil.
No dobra, sprobuje.....
Post by E.
Najbardziej tuczy żarcie knajpiano-zajazdowe - nawpieprzasz się po pachy
makaronu i frytek i następne 3-4 godziny siedzisz bez ruchu w aucie (no
nie wiem, jak Ty, ja zwykle tak siedzę).
Mam to samo.
Post by E.
W każdym razie - ryby, chude mięso, warzywa i chleb razowy lub orkiszowy
(wiem, masakra, ale z czasem idzie sie przyzwyczaić).
Kurwa, masakra to malo powiedziane (ten chleb mam na mysli).
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Jacek Ostaszewski
2007-03-21 09:57:23 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Kurwa, tak przytylem Koledzy (rzucilem palenie 3 miechy temu), ze musze
cos z tym zrobic.
... PS. Ekipa pansravisty moze wypierdalac.


Moim zdaniem powienieneś zacząć w... te j... k... kapustę oraz wy....
warzywa. Najgorzej to zaj... ch... k... takie same jak w d... j... k...
kwasy żołądkowe w trzy p... r... k... jego m... do tego g... k... ch...
i p... r... potem tylko r... s... j... i już są efekty.
Pewnie, może też być tak, że k... j... m... sypniesz k... ch... w te
p... i g... ci z tego k... w... ale się nie łam!
Z... 3 różne k... p... k... c... i tym sposobem k... nap... k... ch... w
same r... p... ch..., k... j... r... m...
Powinno pomóc.

JO
Bluzgacz
2007-03-22 01:58:35 UTC
Permalink
Post by Jacek Ostaszewski
Moim zdaniem powienieneś zacząć w... te j... k... kapustę oraz wy....
warzywa. Najgorzej to zaj... ch... k... takie same jak w d... j... k...
kwasy żołądkowe w trzy p... r... k... jego m... do tego g... k... ch... i
p... r... potem tylko r... s... j... i już są efekty.
Pewnie, może też być tak, że k... j... m... sypniesz k... ch... w te p...
i g... ci z tego k... w... ale się nie łam!
Z... 3 różne k... p... k... c... i tym sposobem k... nap... k... ch... w
same r... p... ch..., k... j... r... m...
Powinno pomóc.
Dzieki, na pewno skorzystam.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Krystyna Chiger
2007-03-21 12:30:55 UTC
Permalink
Bluzgacz wrote:
(...)
Post by Bluzgacz
Kurwa, jak chcecie mi pomoc, to pytajcie - udziele wiecej informacji,
ale nie skazujcie mnie na glodowke. Jadlem 4h temu i juz jestem glodny w
chuj.
Biegać, kurwa.
A poza tym ntg - temat na pl.misc.dieta
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
BBjk
2007-03-21 13:17:23 UTC
Permalink
Post by Krystyna Chiger
Biegać, kurwa.
Nie, biegać nie, jeśli ma nadwagę i brak kondycji, bo załatwi w moment
kolana i kręgosłup. Rower&pływanie, intensywnie.
--
BBjk
Qrczak
2007-03-21 13:48:13 UTC
Permalink
Post by BBjk
Post by Krystyna Chiger
Biegać, kurwa.
Nie, biegać nie, jeśli ma nadwagę i brak kondycji, bo załatwi w moment
kolana i kręgosłup. Rower&pływanie, intensywnie.
Od wszystkiego można zdechnąć.

Qra, wolę jeść ;-)
Krystyna Chiger
2007-03-21 13:57:22 UTC
Permalink
Post by BBjk
Nie, biegać nie, jeśli ma nadwagę i brak kondycji, bo załatwi w moment
kolana i kręgosłup. Rower&pływanie, intensywnie.
Rowerem też można załatwić kręgosłup ;) Pływanie rzeczywście dobre,
ale tak rower jak bieganie należy zaczynać powoli, od 10 min.
Zakładam (może błędnie ;)), że jest to oczywiste i nikt nie zacznie
ćwiczyć "do zdechnięcia". Jak juz instrukcja ma być dla inteligentnych
inaczej dodam, że ćwiczyć należy codziennie, nie raz w miesiącu. Jak
ktoś bardzo gruby czy w wieku czcigodnym to może zacząć nawet od 5 min.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
BBjk
2007-03-21 14:19:54 UTC
Permalink
Post by Krystyna Chiger
Rowerem też można załatwić kręgosłup ;)
Raczej nie. Jeśli rower ma dobrą geometrię i zachowuje się na nim
prawidłową pozycję, nie wydaje mi się. Oczywiście wskazane amortyzatory,
szczególnie przy ostrej jeździe terenowej czy tzw. szuterkach. Już
prędzej kolana... ale też niekoniecznie.
Post by Krystyna Chiger
Pływanie rzeczywście dobre,
ale tak rower jak bieganie należy zaczynać powoli, od 10 min.
Sporty aerobowe (rower) zaczynają działać odchudzająco po pół godzinie.
Zaczynać nie od 10 min, a od 10-15 km w tempie rekreacyjnym. Bieganie z
nadwagą odradzam!
Post by Krystyna Chiger
Zakładam (może błędnie ;)), że jest to oczywiste i nikt nie zacznie
ćwiczyć "do zdechnięcia".
Jatysz tak zakładam, ale na wszelki wypadek ostrzegam: nie przekraczaj
Bluzgaczu, o ile w ogóle będzie Ci się chciało ruszyć, tętna wysiłkowego
70% max, w Sieci są instrukcje, jak liczyć max. tętno.
Post by Krystyna Chiger
Jak juz instrukcja ma być dla inteligentnych
inaczej dodam, że ćwiczyć należy codziennie, nie raz w miesiącu.
A ja dodam, że na czczo. Wtedy spala się tłuszcz, a nie to, co się zjadło.

chyba się rozpędziłam...
NTG! przepraszam niezainteresowanych.
--
BBjk
Panslavista
2007-03-21 14:25:34 UTC
Permalink
Post by BBjk
chyba się rozpędziłam...
Prawda - tyle, że nie powiedziałaś o raku jelita grubego lub o
hemoroidach jak kosze pomarańczy od jeżdżenia grubasa na rowerze...
Ale temat jak najbardziej grupowy - większość chorób powstaje w wyniku
nieprawidłowej diety.
BBjk
2007-03-21 14:31:31 UTC
Permalink
Post by Panslavista
Prawda - tyle, że nie powiedziałaś o raku jelita grubego lub o
hemoroidach jak kosze pomarańczy od jeżdżenia grubasa na rowerze...
bo rowerzyści mają na ogół smukłe sylwetki, a grubas jak siądzie na
rower i systematycznie pojeździ, przestanie być grubasem.
--
BBjk
Panslavista
2007-03-21 14:29:49 UTC
Permalink
Post by BBjk
Post by Panslavista
Prawda - tyle, że nie powiedziałaś o raku jelita grubego lub o
hemoroidach jak kosze pomarańczy od jeżdżenia grubasa na rowerze...
bo rowerzyści mają na ogół smukłe sylwetki, a grubas jak siądzie na
rower i systematycznie pojeździ, przestanie być grubasem.
--
BBjk
Tylko że zamiast siodełka powinien zainstalowac sobie kanapę.
BBjk
2007-03-21 14:35:19 UTC
Permalink
Post by Panslavista
Tylko że zamiast siodełka powinien zainstalowac sobie kanapę.
no właśnie nie, lepsze są wąskie siodełka, z dziurą, żelowe.
Proponuję przenieść wątek na pl.rec.rowery.
--
BBjk
Panslavista
2007-03-21 14:33:57 UTC
Permalink
Post by BBjk
Post by Panslavista
Tylko że zamiast siodełka powinien zainstalowac sobie kanapę.
no właśnie nie, lepsze są wąskie siodełka, z dziurą, żelowe.
Proponuję przenieść wątek na pl.rec.rowery.
--
BBjk
Dla zdrowych... A grubas jest człowiekiem chorym.
BBjk
2007-03-21 14:45:48 UTC
Permalink
Post by Panslavista
Dla zdrowych... A grubas jest człowiekiem chorym.
no dobra, jeszcze jedno ostatnie re.
Rower pomoże mu wyzdrowieć. Zakładam, że nie jest to chorobliwa otyłość,
tylko zwykła nadwaga, wtedy sport (rower) pomoże wrócić w ciągu kilku
miesięcy do normy, tym bardziej, że Bluzgacz nie wygląda mi na osobę w
podeszłym wieku, ani schorowaną. Jeśli nadwaga jest duża, to pozostaje
lekarz, a nie rady domorosłych dietetyków, czyli nasze tutaj.
--
BBjk
Bluzgacz
2007-03-22 02:01:22 UTC
Permalink
Post by BBjk
chyba się rozpędziłam...
NTG! przepraszam niezainteresowanych.
Dobrze prawisz, mozesz pisac - grupa jest moja.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Jerzy Nowak
2007-03-22 21:10:38 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Post by BBjk
chyba się rozpędziłam...
NTG! przepraszam niezainteresowanych.
Dobrze prawisz, mozesz pisac - grupa jest moja.
Ja pierdolę, nawet damy ci odpisują i im twój styl pisania nie wadzi.
?-(
Idź na kurwy lub wal się ...
parę razy dziennie w zaciszu.
;-)
--
pozdr. Jerzy
Jerzy Nowak
2007-03-22 21:20:10 UTC
Permalink
Post by Jerzy Nowak
Post by Bluzgacz
Post by BBjk
chyba się rozpędziłam...
NTG! przepraszam niezainteresowanych.
Dobrze prawisz, mozesz pisac - grupa jest moja.
Ja pierdolę, nawet damy ci odpisują i im twój styl pisania nie wadzi.
?-(
Idź na kurwy [...]
A i jeszcze zanim jakąś dosiądziesz to pamiętaj zapytać skąd jest aby
nie być stosować anty[...]
;-)
--
pozdr. Jerzy
Bluzgacz
2007-03-22 23:07:37 UTC
Permalink
A i jeszcze zanim jakąś dosiądziesz to pamiętaj zapytać skąd jest aby nie
być stosować anty[...]
Rewelacja ten tekst.
Daj go na humor.najlepsze, bo wymiatasz jak prawdziwy teksciarz i dowcipas.
Zalosna mendo, hehehe.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Bluzgacz
2007-03-22 23:06:51 UTC
Permalink
Post by Jerzy Nowak
Ja pierdolę, nawet damy ci odpisują i im twój styl pisania nie wadzi.
?-(
Bo damy naprawde wiedza kto jest w porzadku.
Widze, ze zzera(sic!) cie zazdrosc.
Post by Jerzy Nowak
Idź na kurwy
Nie wybieram sie do twojej rodziny w najblizszym czasie - nie zachecisz
mnie.

lub wal się ...
Post by Jerzy Nowak
parę razy dziennie w zaciszu.
Tak tez robie, nie posiadam stalej partnerki a mam straszne zapotrzebowanie
na seks - nawet w pojedynke.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Jerzy Nowak
2007-03-25 16:57:55 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Post by Jerzy Nowak
Ja pierdolę, nawet damy ci odpisują i im twój styl pisania nie wadzi.
?-(
Bo damy naprawde wiedza kto jest w porzadku.
Widze, ze zzera(sic!) cie zazdrosc.
Post by Jerzy Nowak
Idź na kurwy
Nie wybieram sie do twojej rodziny w najblizszym czasie - nie zachecisz
mnie.
lub wal się ...
Post by Jerzy Nowak
parę razy dziennie w zaciszu.
Tak tez robie, nie posiadam stalej partnerki a mam straszne
zapotrzebowanie na seks - nawet w pojedynke.
Zauważ, ze ja Ciebie nie obraziłem ani Twojej rodziny.
Odezwałem się tylko Twoimi słowami do Ciebie.
Pczułeś się urażony?
Dziwne. Nie pasuje Ci ten styl?
Opisz to uczucie bliżej.
--
pozdr. Jerzy
Panslavista
2007-03-21 14:17:51 UTC
Permalink
"Krystyna Chiger" <***@home.people.pl> wrote in message news:460139cd$***@news.home.net.pl...

Wszystkim którzy chcą się odchudzac polecam dwie metody - dwutygodniową
całkowitą głodówkę dla oczyszczenia organizmu i aerobikę ale tą prawdziwą -
stwórzoną w amerykańskiej armii, a nie tą fikaną w telewizjach...
Gdy znajdę książkę twórcy - amerykańskiego lekarza, który ją stworzył -
tp podam jej tytuł - moze ktoś sobie odnajdzie...
Głodówka i sposób jej bezpiecznego przeprowadzenia (zwłaszcza
wychodzenia z głodówki) opisana jest w książkach "Leki z bożej apteki"
wydanych przez wydawnictwo "Znaki Czasu"...
Bluzgacz
2007-03-22 02:08:59 UTC
Permalink
Post by Panslavista
całkowitą głodówkę dla oczyszczenia organizmu i aerobikę ale tą prawdziwą -
stwórzoną w amerykańskiej armii,
Chyba w Wehrmachcie.......
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Bluzgacz
2007-03-22 02:00:00 UTC
Permalink
Post by Krystyna Chiger
ktoś bardzo gruby czy w wieku czcigodnym to może zacząć nawet od 5 min.
Dam rade i od 20
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Bluzgacz
2007-03-22 01:59:09 UTC
Permalink
Post by Krystyna Chiger
Biegać, kurwa.
Moja krew.
Post by Krystyna Chiger
A poza tym ntg - temat na pl.misc.dieta
A to juz musialo cos sie zjebac w genach
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Panslavista
2007-03-21 12:35:21 UTC
Permalink
"Bluzgacz" <***@wypierdalaj.pl> wrote in message news:460056d3$***@x-privat.org...

Rób sobie sam laskę - 3 in 1, przyjemność, oszukanie głodu, laska nie
zaniknie...
Panslavista
2007-03-21 14:04:26 UTC
Permalink
"Bluzgacz" <***@wypierdalaj.pl> wrote in message news:460056d3$***@x-privat.org...

Mógłbym sobie odpuscić, cieciu, ale jako urodzony altruista radzę ci
kupić Yerba Mate - pomaga się odchudzić, wypiera palenie i kawę, za to
wspiera walenie.
Ja kupuję La Oracion do niej potrzebna jest bombilla czyli rurka do
ssania z filtrem, dzięki któremu nie ciagniesz fusów. Najlepiej kup zestaw
startowy, czyli Yerba, Mate i bombilla oraz termosik...
Zamów sobie przez neta:
http://www.yervita.home.pl/

Jako grubas pewnie też łysiejesz, kup sobie też - niedrogie!!! - balsam
i szampon, za podobne w markatach telewizyjnych kasują wielokrotnie większe
pieniądze na naiwnych.
Bluzgacz
2007-03-22 02:11:07 UTC
Permalink
Post by Panslavista
Mógłbym sobie odpuscić, cieciu, ale jako urodzony altruista
Chyba urodzony pierdolony faszysta
Post by Panslavista
Jako grubas pewnie też łysiejesz, kup sobie też - niedrogie!!! - balsam
i szampon, za podobne w markatach telewizyjnych kasują wielokrotnie większe
pieniądze na naiwnych.
Jasne, przytylem ale grubasem nie jestem - w potocznym tego slowa
rozumieniu.
Wiec wypierdalaj. A wlosy mam geste i czarne, semickie cwieku!
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Panslavista
2007-03-22 02:24:33 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Wiec wypierdalaj. A wlosy mam geste i czarne, semickie cwieku!
To po co wpieprzasz kaszanę aż ci z jełopy jedzie na listę?
Ice
2007-03-21 18:23:47 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
Kurwa, tak przytylem Koledzy (rzucilem palenie 3 miechy temu), ze musze
cos z tym zrobic.
pierdol diete zacznij sie ruszać.
na rowerek i napierdalaja po parku albo dookoła poznania, na ławice
znajdziesz jakies tereny,nie?
kup karnet i śmigaj na basen, sa jakies czynne w godzinach 6-23 wiec napewno
coś znajdziesz.

generalnie do jedzenia polecam mrozone mieszanki warzywne z pokrojonym
miesem drobiowym (filet zkurczaka, indyka)

na śniadanie jedz co chcesz bo itak to spalisz. ale najlepiej platki z
mlekiem albo sokiem.

ityle...

ja jak rzucilem palenie to mi przybylo 15kilo ale nie żałuje

nara
Bluzgacz
2007-03-22 02:04:23 UTC
Permalink
Post by Ice
pierdol diete zacznij sie ruszać.
na rowerek i napierdalaja po parku albo dookoła poznania, na ławice
znajdziesz jakies tereny,nie?
Kolego, ja w Poznaniu teraz nie siedze, ale wracam na jesien i bede mial
blisko silowni!
Post by Ice
kup karnet i śmigaj na basen, sa jakies czynne w godzinach 6-23 wiec
napewno coś znajdziesz.
Zobaczymy co tu maja we Wroclawiu.
Post by Ice
generalnie do jedzenia polecam mrozone mieszanki warzywne z pokrojonym
miesem drobiowym (filet zkurczaka, indyka)
O tak, cale studia tak jadlem. Polecam te z ziolami.
Dodawalem jeszcze do tego koncetrat pomidorowy (smak papryki),
Post by Ice
na śniadanie jedz co chcesz bo itak to spalisz. ale najlepiej platki z
mlekiem albo sokiem.
Bende!
Post by Ice
ja jak rzucilem palenie to mi przybylo 15kilo ale nie żałuje
I chuj, jebac fajki.
Jebac, jebac i sie nie dac.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Jacek Ostaszewski
2007-03-22 06:50:39 UTC
Permalink
Post by Bluzgacz
I chuj, jebac fajki.
Jebac, jebac i sie nie dac.
Nie wytrzymiesz, kurwa. I sie dasz. Już jutro pękniesz. Wiesz dlaczego?
Bo nie masz cohones, czego dowodem twoja pisanina, której jedynym
powodem jest przekonanie otoczenia, a przede wszystkim siebie, że jesteś
prawdziwy macho.
Nie macho, tylko mucho...

JO
czeremcha
2007-03-22 07:54:50 UTC
Permalink
Post by Jacek Ostaszewski
Nie wytrzymiesz, kurwa. I sie dasz. Już jutro pękniesz. Wiesz dlaczego?
Bo nie masz cohones, czego dowodem twoja pisanina, której jedynym
powodem jest przekonanie otoczenia, a przede wszystkim siebie, że jesteś
prawdziwy macho.
Nie macho, tylko mucho...
Brawo, Jacku!!!!

Myślałam, że na post napisany przez B. nie będzie żadnych odpowiedzi. I
myliłam się. Grupowicze chętnie wzięli udział w dyskusji, oko większości nie
drgnęło, ba, niektórzy przyjęli styl B. - mniemam, że w niektórych
przypadkach nawet ochoczo. I to czynią osoby grzmiące o konieczności
moderowania grupy.

Jest to dla mnie kolejnym dowodem na to, że moderowanie miałoby na celu
eliminowanie postów konkretnych osób, a nie - zawierających konkretne
treści. Bo, jak widać, jeśli chodzi o treść, to grupowicze biorący udział w
bieżącej dyskusji wykazali się niezwykłą elastycznością i tolerancją. Poza
tobą.

Pan B. już przyklepał - grupa jest jego.

Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jacek Ostaszewski
2007-03-22 08:54:24 UTC
Permalink
Post by czeremcha
Post by Jacek Ostaszewski
Nie wytrzymiesz, kurwa. I sie dasz. Już jutro pękniesz. Wiesz dlaczego?
Bo nie masz cohones, czego dowodem twoja pisanina, której jedynym
powodem jest przekonanie otoczenia, a przede wszystkim siebie, że jesteś
prawdziwy macho.
Nie macho, tylko mucho...
Brawo, Jacku!!!!
Myślałam, że na post napisany przez B. nie będzie żadnych odpowiedzi. I
myliłam się. Grupowicze chętnie wzięli udział w dyskusji, oko większości nie
drgnęło, ba, niektórzy przyjęli styl B. - mniemam, że w niektórych
przypadkach nawet ochoczo. I to czynią osoby grzmiące o konieczności
moderowania grupy.
Jest to dla mnie kolejnym dowodem na to, że moderowanie miałoby na celu
eliminowanie postów konkretnych osób, a nie - zawierających konkretne
treści. Bo, jak widać, jeśli chodzi o treść, to grupowicze biorący udział w
bieżącej dyskusji wykazali się niezwykłą elastycznością i tolerancją. Poza
tobą.
Pan B. już przyklepał - grupa jest jego.
Ania
Nie zgadzam się. ;-))
Co prawda, tylko z jednym Twoim zdaniem: "grupa jest jego". Ja go tam
czytał nie będę, jak i paru innych. Też mnie zdziwiła elastyka ludzi, co
się odezwali na rynsztok. Ale to jest grupa, a nie moja piaskownica. I
na pewno nie jego.
Będę się gapił, korzystał, może nawet podpowiadał.
Jak mi ktoś nie leży, to w śmieciarze leży.
I to by było na tyle.

JO
Bluzgacz
2007-03-22 18:44:02 UTC
Permalink
Post by Jacek Ostaszewski
powodem jest przekonanie otoczenia, a przede wszystkim siebie, że jesteś
prawdziwy macho.
Nie macho, tylko mucho...
Mam w pizdzie co o mnie mysla, czego dowodem jest wlasnie moja pisanina.
Jestes tak tepy, ze nawet wnioskowac nie potrafisz.
Macho taki ze mnie, jak z koziej cipy traba.
Mozesz wykurwiac.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
Jacek Ostaszewski
2007-03-22 20:39:34 UTC
Permalink
Bluzgacz napisał(a):
...> Macho taki ze mnie, jak z koziej cipy traba.


Oj tak-tak! Co prawda, to prawda.
Kup sobie lusterko powiększające, będzie lepiej.
Pa-a!

JO
Loading...